Pytanko o milosc.

napisał/a: ~Pytajniczek" 2005-06-01 21:27
Podjalem decyzje, zostaje gdzie jestem. Tak bedzie najlepiej dla wszystkich,
no moze z wyjatkiem tej nowej. Dlaczego milosc musi byc taka skomplikowana? :(

--

napisał/a: ~A.L." 2005-06-02 07:29
On 1 Jun 2005 07:21:59 +0200, "magirda" wrote:

>> > Bardzo madrze powiedziane. Wiec skoro/jesli to nie milosc, to czy
>zwiazek
>> > oparty na wspolnych zainteresowaniach, sympatii i nadawaniu na tych
>samych
>> > falach ma sens?
>>
>> Osobiście uważam, że TYLKO taki związek ma sens.
>> To znaczy, jeśli OPRÓCZ tego jest jeszcze miłość, to już w ogóle
>> rewelacja, natomiast na samej miłości ciężko zbudować stabilny związek.
>
>Ja mam przyjaciela z którym to wszystko powyżej się zadza i co mam sie za
>niego wyjść???
>

Nie ma takiego obowiazku ani koniecznosci, ale gdyby byla potrzeba
(zegar biologiczny cyka?...) to pewnie dobry kandydat. Obserwacja
Krewnych i Znajomych pokazuje ze na oglo lodzie nienawidza sie z
sila proporcjonalna do tego jak silnie zywili do siebie milosc....

A.L.