samodzielne macierzynstwo
napisał/a:
pimpus84
2009-06-02 12:08
dziewczyny jesteście silne, silniejsze same niż z nim...głowa do góry... to wy podbijecie świat...:))
napisał/a:
Broszka25
2009-06-02 14:46
Wspaniela napisane :)
Ja wierze ze to zdanie ma swoją moc i wiem ze sobie poradzę mimo wszystko.W każdej sytuacji
napisał/a:
mgieXka2009
2009-06-02 19:20
chcialabym w to uwierzyc ze tak faktycznie jest
napisał/a:
Broszka25
2009-06-02 19:27
mgieXka2009 wiara czyni cuda!
napisał/a:
mgieXka2009
2009-06-02 19:47
Broszka6 - wiara czyni cuda ??
wierzyłam a teraz szukam swojej drogi
wierzyłam a teraz szukam swojej drogi
napisał/a:
Broszka25
2009-06-02 20:25
Musisz wierzyć nadal tylko w to,ze się wszystko ułoży :)
Nie mozna sie zalamywać!
Nie mozna sie zalamywać!
napisał/a:
mgieXka2009
2009-06-02 20:35
ja juz upadlam ... teraz staram sie wstac na nogi
ten proces jest strasznie dlugi i wyczerpujacy
ten proces jest strasznie dlugi i wyczerpujacy
napisał/a:
elemiah
2009-06-05 20:10
żadne tam upadłam... pamiętaj nie jesteś sama - zorganizuj krąg wsparcia! na pewno masz przyjaciół i rodzinę, jak nie to możesz pisać do mnie - facet to nie centrum wszechświata i nie jest jedynym facetem na świecie. Jesteś gdzie jesteś i zamiast rozpaczać stań i zastanów się "Jak to najlepiej zorganizować" - weź kartkę i pisz... i zapisz też conajmniej 20 powodów do szczęścia (choćby to że jesteś zdrowa, widzisz, oddychasz i masz dwie nogi) świat jest taki jakim go widzisz... i tylko ty masz na to wpływ. Więc, albo pogrążysz się w rozpaczy albo napiszesz piękną książkę swojego życia, którą z dumą opowiesz dziecku, będąc dla niego inspiracją determinacji... pamiętaj Twoje dziecko Cię obserwuje i uczy się od Ciebie...
napisał/a:
~Iskierka25
2009-06-05 21:50
elemiah bardzo mądrze napisałaś to co czego ja wyrazic nie potrafię.Wiem tylko ze trzeba być twardym,życ tak by dziecko miało w nas dobry wzór.Nie wolno się załamać!Nie jesteśmy same,mamy dla kogo żyć i to jest najwazniejsze...!
napisał/a:
Blask
2010-01-31 16:57
pięknie napisane
wiem co to jest samodzielność
zorganizować sobie to wszystko jest trudne czy można - w jakiś sposób tak lecz ból i rozpacz pozostaje (można to ukryć gdzieś w głębi na dnie ... czasami powraca i powracać będzie).