Seks oralny.. wątpliwosci (???)

napisał/a: ARISKA 2008-11-04 20:26
Heh kobietki a mi sie wydaje, że to zalezy od stopnia bliskości... zażyłości... a nie od rozmiaru.... Przecież nieważne ile to centymetrów..... Zawsze robimy tylko to co chcemy!!!! I powiem Wam, że mogę klęczeć przed facetem i niech nawet trzyma mnie za włosy.... Jeśli ja tego chcę, to chcę mu zrobić przyjemność... A o jakim poniżeniu mowa jeśli on mnie potem przytula, głaszcze, całuje... też wszędzie... i np dziękuje albo mówi, że było mu cudownie.... No jakoś ponizona się nie czuję... ale to moje subiektywne zdanie....
napisał/a: deedee86 2008-11-04 20:33
ja tez nie czyje sie ponizona i moj maz tez nie bo lubi to jesli jeden drugiego nie zmusza to nie ma ponizania a moze sie myle
magwiz
napisał/a: magwiz 2008-11-04 20:37
ARISKA napisal(a):Heh kobietki a mi sie wydaje, że to zalezy od stopnia bliskości... zażyłości... a nie od rozmiaru.... Przecież nieważne ile to centymetrów.....


No jak ma długiego to może i nie robi, ale jak ma grubego, co do ust się nie mieści:eek::cool:
napisał/a: ineska6 2008-11-04 20:46
Arisko, dla mnie jednak ilość centymetrów ma znaczenie....ale zgadzam się, że to zależy też od stopnia zażyłości....
napisał/a: ARISKA 2008-11-04 20:54
Magwiz nie spotkałam się, ale gratuluję przeżyć.....Ineska jak jesteś z kimś bardzooo blisko to nawet gdyby to było 30 centymetrów to facet jak kocha to zrozumie..... jesuu a jest jeszcze tyle sposobów żeby sprawić mu przyjemność.... Przecież jak dwoje ludzi jest sobie bliskich, to rozmawiają, mówią jakie mają fantazje, co chcieliny... Ja nie wiem, jak można np. zdecydować kochać się z kimś a jednocześnie się wstydzić!!!!!! Czego??? Przecież oddajemy się całe... No dobra może tylko ja.... A do normalności mi daleko;)
napisał/a: ARISKA 2008-11-04 21:11
Ineska nie to nie na to forum..... jeśli nie czujesz, że on jest Twój, że Ciebie tylko chce kocha itp to pewnie ja też bym miała opory.. i wiesz o czym mówię....
napisał/a: anaa82 2008-11-04 21:53
ARISKA napisal(a):Heh kobietki a mi sie wydaje, że to zalezy od stopnia bliskości... zażyłości... a nie od rozmiaru.... Przecież nieważne ile to centymetrów..... Zawsze robimy tylko to co chcemy!!!! I powiem Wam, że mogę klęczeć przed facetem i niech nawet trzyma mnie za włosy.... Jeśli ja tego chcę, to chcę mu zrobić przyjemność... A o jakim poniżeniu mowa jeśli on mnie potem przytula, głaszcze, całuje... też wszędzie... i np dziękuje albo mówi, że było mu cudownie.... No jakoś ponizona się nie czuję... ale to moje subiektywne zdanie....


Chyba troszke źle sie wyraziłam. Ja pieszcząc mojego faceta nie czuje sie poniżona, przedmówczyni tak czuła uprawiajac sex oralny i podałam przykład gdzie kobieta tak sie może czuć. Kazdy ma swoje ulubione pozycje, i tej na kolanach poprostu nie lubie dlatego sie w takiej pozycji nie kochamy, mamy ciekawsze pozycje:)
napisał/a: POZIOMA 2008-11-04 22:45
Nie chcesz to tego nie rob, jesli facet nalega na cos takiego i nie szanuje Twojego zdania to po prostu jest prostak co nie zasluguje na zdna kobiete, bo lozko to zrozuminie zarwoeni potrzeb jak i czegos na co nie mamy ochoty.
ale
napisał/a: ale 2008-11-04 23:30
arronia napisal(a):Z zupełnie niezłośliwej ciekawości. Jeśli macie odczucie, że fellatio poniża kobietę, to czy macie też poczucie, że cunnilingus poniża mężczyznę?


Nie, nie uważam, że cunnilingus poniża faceta i vice versa, nie czuję się poniżona gdy robię loda. Nawet to bardzo lubię robić, ale tylko i wyłącznie po prysznicu.

deedee86 napisal(a):ja tez nie czyje sie ponizona i moj maz tez nie bo lubi to jesli jeden drugiego nie zmusza to nie ma ponizania a moze sie myle


no właśnie, gdy nikt nikgo nie zmusza to wszystko jest ok, gorzej gdy zaczynają się jakiesz szantaże itd. miałąm takiego partenra, który chciał mi się spuścić na twarz, kategorycznie odmówiłam. Jest to dla mnie obrzydliwe i poniżające, nikt nigdy nie będzie mi się spuszczał na twarz i nie mam zamiaru tego łykać... A on argumentował to w rewelacyjne sposób "inne kobiety to robią i jakoś żyją, widziałaem tyle takich filmów. i potem się dziwić, że mężczyźni zdradzaja kobiety" - super nie? prymitywne myślenie samca.
napisał/a: arronia 2008-11-05 12:08
Dopisałam do swojego pytania to "jeśli" Ja nie uważam tego za poniżające, w żadną stronę. Ani nie twierdzę, że wielu ludzi tak uważa. Ale zaciekawiło mnie, czy jeśli ktoś (Ineska w tym wątku na przykład coś takiego zasugerowała) czuje jakiś element poniżenia w robieniu loda, to czy w drugą stronę to działa. Czy to seks oralny "w ogóle" jest jakiś niefajny bo bez równości (albo równość nie naraz?). Czy jakaś naleciałość, bo się kojarzy z upokorzoną kobietą, z panem władcą i damskim podnóżkiem, rolami itp. Takie tam, malutkie zastanowienie.
napisał/a: deedee86 2008-11-05 12:18
Alexandra a teraz z innej beczki czy to ten sam facet co sobie wkładał cos tam do pupki i lubial siusiac/kupkowac przy Tobie?a moze inny?
napisał/a: vincentXvega 2008-11-05 12:49
Ja myślę,że sama nazwa tej czynności tzn. "robienie loda" nie jest zbyt fortunna i kojarzy się z jakimś tandetnym filmem porno. Może jakaś inna nazwa byłaby lepsza...?