Seks przedmałżeński - grzech????
napisał/a:
~gość
2007-07-03 17:49
Bo można, pod warunkiem, że mężczyzna "skończy" w kobiecie
napisał/a:
ZdRadek
2007-07-04 01:34
No nie wiem zdaje się ,że jednak po bożemu oralnie nie można...
napisał/a:
reni123
2007-07-04 08:18
Imperfspirit ma rację ZdRadku
Kościół aż tak nie ingeruje w to co dzieje się w małżeńskiej sypialni
Kościół aż tak nie ingeruje w to co dzieje się w małżeńskiej sypialni
napisał/a:
MonikaLuc
2007-07-04 08:22
Aby rozwiać Wasze wątpliwości:
http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=5644
Na stronie, do której link podałam (już był kiedyś) pod obrazkiem jest wyjaśnione czy oralnie jest grzechem w małżeństwie czy nie.
http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=5644
Na stronie, do której link podałam (już był kiedyś) pod obrazkiem jest wyjaśnione czy oralnie jest grzechem w małżeństwie czy nie.
napisał/a:
palika
2007-07-04 09:12
Monika świetna stronka ! Jak tylko będę miała więcej czasu to poczytam bardziej szczegółowo, bo znajduje sie w niej wiele bardzo przydatnych informacji na nurtujące problemy
napisał/a:
MonikaLuc
2007-07-04 10:09
Stronkę zapodała wcześniej aga20, i przyznaję że stronka jest świetna i ma na prawdę wiele przydatnych informacji. Potwierdza mój Mężuś (mgr teolog)
napisał/a:
ZdRadek
2007-07-04 13:37
Oglądałem kiedyś program w tv gdzie ksiądz wyraźnie mówił ze oralnie nie można. Najwyraźniej to było jego stanowisko a nie kościoła. W każdym razie jestem zwolennikiem seksu przedmałżeńskiego.
napisał/a:
agatek2
2007-07-04 14:09
seks przedmalzenski grzechem!!!!!! grzechem jest nawet wedlug kosiola antykoncepcja!!!!!!
mam wrazenie, ze kosciol to sie zatrzymal w sredniowieczu chyba........ terz sa troszke inne czasy..... dla mnie seks jest uzupelnieniem zwiazku, bliskosci.... ludzie jak sie kochaja to chca byc ze soba jak najblizej............
jestem za seksem przedmazenski......... zrezta nie wyobrazalabym sobie zebym mogla tyle wytrzymac!!! kurde kazdy ma potrzeby, seks tez jest potrzebą......... a z drugiej strony nie wyobrazam sobie, bedac 5 lat z jednym chlopakiem zebysmy sie za raczki trzymali..........
mam wrazenie, ze kosciol to sie zatrzymal w sredniowieczu chyba........ terz sa troszke inne czasy..... dla mnie seks jest uzupelnieniem zwiazku, bliskosci.... ludzie jak sie kochaja to chca byc ze soba jak najblizej............
jestem za seksem przedmazenski......... zrezta nie wyobrazalabym sobie zebym mogla tyle wytrzymac!!! kurde kazdy ma potrzeby, seks tez jest potrzebą......... a z drugiej strony nie wyobrazam sobie, bedac 5 lat z jednym chlopakiem zebysmy sie za raczki trzymali..........
napisał/a:
noemi4
2007-07-04 23:25
Monika Luc faktycznie fajna stronka i fajnie napisane Ale z drugiej strony trochę dobijające jak się ma świadomość że się nie do końca wg tego postępuje...
napisał/a:
myszka211
2007-07-05 00:00
Szczerze mówiąc dla mnie nie jest grzechem jesli jest to seks z miłości, z bliską sercu osobą a nie z jakąś pierwszą lepszą napotkaną na drodze. Ja jestem osoba wierzącą,ale nie spowiadam się z tego ,dlatego,bo tego nie żałuję..a nie widze sensu iść do spowiedzi,opowiadać o tym księdzu,mówić,że żałuję szczerze za to i obiecuję poprawę skoro tak naprawde uważam inaczej?Czy nieszczera spowiedz nie jest tu gorsza od samego seksu przed ślubem?Dla mnie to jeśli żałuję za grzechy to w takim sensie,że gdybym miała drugi raz taką samą sytuacje to już tak bym nie postąpiła i wstyd mi za to,że tak się stało..a ja co,powiem księdzu,że załuję za grzechy a na następny dzień (jeśli nie tego samego) spotkam się z chłopakiem i będziemy się kochać?Dla mnie to obłudne zachowanie..Zresztą patrzeć tymi kategoriami to uprawiając seks po ślubie i zabezpieczając się tym samym popełniamy kolejny wielki grzech według kościoła..czyli wynik taki,że albo chcemy mieć z 10 dzieci albo abstynencja do końca życia..
napisał/a:
MonikaLuc
2007-07-05 08:34
albo nauczymy się innych metod.
Ważne żeby każdy żył w zgodzie ze sobą
tak już jest... sumienie robi swoje...
napisał/a:
Olgasia1
2007-07-07 14:08
nie uważam że seks przdmalżeński to grzech... jeżeli dwoje ludzi sie kocha dlaczego mają czekać do ślubu?? prawda jest też taka że zdarza sie że para jest pod tym względem nie dobrana i co wtedy jak okaże sie to dopiero po ślubie?? jeżeli mamy inne potzreby,jeżeli nasz partner nie satysfakcjonuje nas,co wtedy?? nie da sie zmienić upodobań seksualnnych... uważam że ludzie powinni isę na prawdę bardzo dobrze poznać zanim zdecydują sie na ślub,dlatego popieram wspólne mieszkanie przed ślubem i oczywiście seks pezdmałżeński...