Sex bez

napisał/a: martula1 2007-07-24 21:55
Ja też jako metodę antykoncepcji stosowałam "przerywańca", a po dwóch latach pojawił się nasz kochany synek. Tą metodę proponuję tylko dla par, które wiążą ze sobą przyszłość i w razie wpadki nie robią tragedii. W moim wypadku skończyło się bardzo dobrze, ale czasem różnie bywa...
napisał/a: EWA345 2007-07-27 09:31
ja bym sie bala, zwłaszcza ze ma jednego nieplanowenego dzieciaczka
napisał/a: andan 2007-08-10 10:39
Witam,

Ja od 7 już lat wiem wszystko na temat naturalnego planowania rodziny (nie mylić proszę z jakimis kalendarzykami bo to mija się zupełnie z celem). A od 4 lat ją praktykujemy wraz z mężem w naszym pożyciu małżenskim. Mamy 2 letnie dziciątko (planowane i oczekiwane...do dzis wiemy keidy sie poczęło) :) .
Oczywiście jest to moje zdanie (dla mnie metoda suuuper):
1. Nie truje organizmu i nie ingeruje w niego tabletkami
2. Mam na prawdę różnej długości cykle i wniczym nam to nie przeszkadza
3. Nie musze stosować "gumek" (trafne spostrzerzenie całowanie przez szybę)"
4. Przerywany stosunek to chyba najgorsza z mozliwych sytuacji w tak intymnym spotkaniu dwojga ludzi.

Nie rozumiem zupełnie osób oczerniających tę metodę bo to wszystko da się zrobić trzeba tylko CHCIEĆ.
Na początku przez 3 lata uczyłam się tej metody poznawałam siebie swoje ciało i sygnały (płodności bądź nie płodności) jakie mi wysyła (uwierzcie mi jest ich ogromnie dużo) :)
We wszystko wtajemniczałam mojego chłopaka a później narzeczonego (był zachwycony i jest do tej pory)

Metoda ma same zalety:
1. Kochamy się bez strachu przed ciążą (nieplanowaną)...nie ma szans na dwa jajeczkowania w jednym cyklu
2. podczas dni płodnych kiedy nie mamy możliwości współżycia mój małżonek na wszelkie inne sposoby pokazuje jak bardzo mnie kocha i tęskni za ...mną :)
3. Po jajeczkowaniu (dziś jestem w stanie nawet w przybliżeniu podac nie tylko dzień ale i czas jajeczkowania) czekamy trzy dni i wieczorem trzeciego dnia SZALEŃSTWO :) :) i tak mozne przez dwa tyg ( w zaleznosci oczywiście od długości cyklu)

Metoda dla niektórych może byc zawodna ....jesli się jej właściwie nie stosuje (ale to chyba jest też przy tabl i innych jak pisałyście jeden dzien nie brania i może zawieść. W naturalnym planowaniu rodziny chodzi jedynie o dobra obserwację i oczywiście wtajemniczenie we wszystko męża, co by nie był zdziwiony że nie chcecie z nim sie kochać) :)

POLECAM I POZDRAWIAM
napisał/a: Hania9 2007-08-10 11:58
Czytam takie wypowiedzi jak Twoja i nie jestem zdziwiona, i nie uważam, że osoby stosujące naturalne metody planowania rodziny to wariaci czy że są nieodpowiedzialni.

Jak sama piszesz – wszystkiego można się nauczyć, a doświadczenie działa na nasza korzyść. Przez ok. 4 lata brałam pigułki, myślałam, że to jest jedyny sposób dający 100% gwarancję, że nie zajdę w ciążę, itp. Nadal uważam, że tak jest, nadal uważam, że kobiety maja prawo wybory, ale wiem jednocześnie, że ‘nigdy więcej’.
W pewnym momencie zorientowałam się, że pigułki nie do końca są takie super, że pojawiły się dolegliwości, których wcześniej nie miałam, że moja skóra nie jest taka jak kiedyś, itd. Zrezygnowałam z nich 2 lata temu, i dobrze Nam z tym! Od zawsze miałam idealne cykle, połowa 13-14 dzień, miesiączka 29 dzień. Dzięki temu wiem kiedy możemy się kochać bez zabezpieczenia. Ale prawdą jest, jeśli się zna swój organizm, swoje ciało, można wszystko! Nie cierpimy z tego powodu – sama piszesz, że są różne sposoby zaspakajania się czy okazywania uczuć. A jeśli już nam się zdarzy kochać w dni płodne to używamy prezerwatywy.
A ciążą? Dziecko będzie ‘jedynie’ najsłodszym owocem z nas! Jesteśmy na takim etapie NAS, że nie boimy się ciąży, nie będziemy z nią walczyć, tylko przyjmiemy. Tak prawdę powiedziawszy nie mogę się już doczekać!
napisał/a: andan 2007-08-10 12:22
Hej,

Hania...bardzo się cieszę że Ty wraz z mężem też macie korzyści z tej metody. Napisałam, że jest krytykowana bo nie ukrywajmy ale jest :confused: zupełnie nie wiem dlaczego????
Chyba tylko osoby nie znające dokładnie tej metody własnie to robią, ale to nie istotne.

My nie współżyjemy w dni płodne (mimo iż doskonale wiemy, że wtedy akurat najbardziej mamy ochotę :) :) a wszystko za sprawą własnie natury tak to juz jest...po prostu czekamy, a póŹniej smakuje jak ZA PIERWSZYM RAZEM :) :) :)

Dziewczyny, zastanówcie się to nic nie kosztuje oprócz chęci obserwacji, która może byc wykonana nawet podczas zwykłych czynności. Jesli któraś by chciała poznać na prawdę bliżej tą metodę, albo miała pytania ...odpowiem na każde.

Pozdrawiam
napisał/a: Hania9 2007-08-10 13:03
Sprawa do wyjaśnienia... małżeństwem będziemy od 6 września 2008r. Ale miło mi się zrobiło... ;) Jesteśmy ze sobą ponad 7 lat = stare dobre małżeństwo!

Wydaje mi się, że z tą negacją jest tak...

Stosowanie naturalnych metod nie jest łatwe, wymaga dyscypliny, współpracy... Obecnie, większość z nas chce mieć wszystko podane na tacy i od zaraz, bez zawracania sobie głowy myśleniem czy już mogę czy jeszcze nie. Taki chyba styl bycia - light! A to co wymaga głębszego poznania nie jest warte naszej uwagi.

No i oczywiście, ludzie negują to czego nie znają!
napisał/a: andan 2007-08-10 13:47
Kurcze przeprszam Hania :confused: :mad: myslałam, że jestes już mężatką...to tak może dlatego iz ja jestem z tych co czekały do ślubu :) :) NIE ŻAŁUJĘ WARTO BYŁO :) :)
napisał/a: andan 2007-08-10 13:49
Jakaś mi sie tam czerwona buźka wkleiła mh...coś musiałm źle nacisnąć.

Pozdrawiam Hania
napisał/a: zakochanajestem 2007-08-10 14:03
Nie wyobrażam sobie jak mogłabym spać z moim chłopakiem bez zabezpieczenia! Nieplanowana ciąża to ostatnia rzecz, której teraz w swoim życiu potrzebuję!
Na początku nie brałam tabletek i kochaliśmy się z gumką, ale satysfakcja z seksu była średnia. Tzn raz było przyjemnie a raz nie, z prezerwatywą bardzo szybko pochwa robiła się sucha, mimo że byłam cały czas podniecona, zaczynało mnie boleć podczas stosunku. Mój chłopak także bardzo chciał bez prezerwatywy. Zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i powiem Wam, że jest o niebo lepiej!!! Mokra jestem cały czas ;) Nie mamy już takich problemów. Poza tym stres związany z niechcianą ciążą minął.
Biorę tabletki Regulon i świetnie trafiłam! Czasami czytam posty dziewczyn, które narzekają na bóle podbrzusza, plamienia i inne efekty uboczne... U mnie absolutnie nic złego się nie dzieje. Czuję się super. Jeśli chodzi o libido, to właśnie dopiero teraz, kiedy biorę Regulon mogę się w pełni cieszyć seksem! Nie martwię się, że zajdę w ciąże tylko lecę na całego! Nigdy jeszcze tak nie podobał mi się seks jak podczas brania tabletek antykoncepcyjnych :)

Pozdrawiam
napisał/a: Mari 2007-08-10 16:19
andan napisal(a):Hej,

Hania...bardzo się cieszę że Ty wraz z mężem też macie korzyści z tej metody. Napisałam, że jest krytykowana bo nie ukrywajmy ale jest :confused: zupełnie nie wiem dlaczego????
Chyba tylko osoby nie znające dokładnie tej metody własnie to robią, ale to nie istotne.

My nie współżyjemy w dni płodne (mimo iż doskonale wiemy, że wtedy akurat najbardziej mamy ochotę :) :) a wszystko za sprawą własnie natury tak to juz jest...po prostu czekamy, a póŹniej smakuje jak ZA PIERWSZYM RAZEM :) :) :)

Dziewczyny, zastanówcie się to nic nie kosztuje oprócz chęci obserwacji, która może byc wykonana nawet podczas zwykłych czynności. Jesli któraś by chciała poznać na prawdę bliżej tą metodę, albo miała pytania ...odpowiem na każde.

Pozdrawiam



Dołączam do Waszej grupki.Ja z tą metodą mam dłuższy staż i nie korzystałam
z tabletek nigdy.

pozdrawiam :)
napisał/a: Hania9 2007-08-13 10:00
No to jest nas więcej!

Wiecie, jestem za "naturą" ze względów zdrowotnych! Ale jak tak się bardziej zastanowię, to gdzieś tam pojawiają się morale, etyka, wiara...
napisał/a: andan 2007-08-13 11:09
:) To suuper, ja tylko się cieszę , że jest nas więcej. :) :)
Oby więcej takich dziewcząt...trzeba czasu ale WARTO...przynajmniej później mniej problemów np z zajściem w ciążę a także możliwość zaplanowania płci dzieciątka (mozna próbować trafić :) :)

Pozdrawiam