skuteczność tabletek antykoncepcyjnych

napisał/a: Ooo 2010-04-09 15:20
Ja mam takie pytanie, biorę tabletki od prawie 5 lat, w środę kochałam się z chłopakiem ale on we mnie nie kończył, a w czwartek wieczorem pojawiła mi się biegunka i trwa do dzisiaj. Pojawi się tylko po około 40 minutach po jedzeniu. Nie wiem co mam myśleć na ten temat. Tak poza tym to czuję się normalnie, co o tym sądzicie? czy to jakiś wirus czy co? już tyle przeczytałam i przyznam że im więcej czytam to tym większy mam mętlik w głowie, bo natknęłam się nawet na opinie że biegunka może być objawem ciąży, czy to jest możliwe? nie wydaje mi się a tym bardziej że występuje tylko po jedzeniu
napisał/a: ~gość 2010-04-09 15:45
osobiście o biegunce w czasie ciąży (wg Twojego opisu wynika że musiałaby być to biegunka po zapłodnieniu zaraz- o to Ci chodzi?) nie slyszalam, ale co do samego jej występowania to przeszłabym się do lekarza jak Ci do jutra nie przejdzie. Ja miałam ostatnio wirusówkę, ale to było niezależne od jedzenia :P z resztą jeść to mi się nic nie chciało...
napisał/a: Ooo 2010-04-09 18:42
vanilla dzięki za odpowiedź :) wirusówkę to też miałam właśnie ostatnio jakieś 3 tygodnie temu, być może jakiegoś wirusa chwyciłam albo coś mi zaszkodziło
napisał/a: ~gość 2010-04-09 21:03
wiesz no ja mam tak, że rano jak wstane (tak rano rano, tj 6-7), to nie mogę nic pić jakiś czas bo mnie goni, też nie wiem czemu tak jest, wiec organizm może się ni stąd ni zowąd przestawic :) ale jak masz ganiać po każdym jedzeniu, to lepiej iść do lekarza :)
napisał/a: milena70 2010-11-20 18:03
A próbowałaś brac cos przeciwbiegunkowego ?
Moze to pomoże,nawet po prostu niech bedzie to probiotyk....
napisał/a: blondyneczka_83 2010-11-23 17:01
Skoro o skuteczności tabletek antykoncepcyjnych mowa...

Kilkanascie postów wyżej moja przedmówczyni wspomniala o soku grejpfrutowym, że on niby nie ma żadnego wpływu na skuteczność antykoncepcji hormonalnej. Ja z kolei ostatnio jak miałam wykonywane USG przezpochwowe pogadałam dobie z doktorkiem i dowiedziałam, że pite często soki grejpfrutowe mogą rzeczywiście w jakiś tam sposób wpłynąć na skuteczność antykoncepcji... Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
napisał/a: ~gość 2010-11-23 17:38
MISSbutterfly napisal(a):pite często soki grejpfrutowe mogą rzeczywiście w jakiś tam sposób wpłynąć na skuteczność antykoncepcji... Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
no tu już troszkę inna sytuacja, bo możliwe, że często pite coś tam zmieniają... mi lekarz powiedział, że jak zdarzy mi się popić to nic się nie stanie, ale o częstotliwości nie wspominał... póki co i tak mnie to nie dotyczy bo nie biorę tabletek od jakiegoś czasu :)
napisał/a: blondyneczka_83 2010-11-28 11:37
vanilla napisal(a):
MISSbutterfly napisal(a):pite często soki grejpfrutowe mogą rzeczywiście w jakiś tam sposób wpłynąć na skuteczność antykoncepcji... Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
no tu już troszkę inna sytuacja, bo możliwe, że często pite coś tam zmieniają... mi lekarz powiedział, że jak zdarzy mi się popić to nic się nie stanie, ale o częstotliwości nie wspominał... póki co i tak mnie to nie dotyczy bo nie biorę tabletek od jakiegoś czasu :)


Mnie się wydaje, że np. szklanka soku grejpfrutowego wypita nawet w charakterze wyskokowego drinka od czasu do czasu nie zaszkodzi i nie wpłynie na skuteczność antykoncepcji. Niemniej jednak jeżeli np. ktoś codziennie wcina grejpfruty czy pomarańcze, to ta skuteczność może być o kilka procent niższa.
W ogóle cytrusy pomimo tej całej swojej "dobrej mocy" mogą osłabiać nie tylko skuteczność antykoncepcji, ale i np. antybiotykoterapii, dlatego też w obu przypadkach nie są przez ginekologów polecane :)
napisał/a: ~gość 2010-11-28 12:43
a jesteś pewna, że wszystkie cytrusy tak działają? bo ja słyszałam, ze tylko grejfruty bo mają jakąś substancję, która zaburza prawidłowy metabolizm leków
napisał/a: blondyneczka_83 2010-12-01 10:50
Powiem Ci, że w mojej rodzinie tak się przyjęło, że jak ktoś jest na antybiotykach, to wystrzega się wszelkich cytrusów, nie pijemy wtenczas herbaty z cytryną, nie jemy mandarynek, grejpfrutów etc.
Całkiem niewykluczone, że pozostałe cytrusy są "słabsze" niż grejpfruty, niemniej jednak ja jestem po prostu wyczulona na tym punkcie i jestem zdania, że np. jak ktoś zażywa antybiotyk to przez te 5-10 dni może się bez nich (cytrusów) obejść.
Z kolei jeżeli chodzi o antykoncepcję hormonalną, to tak, jak mówiłam - można, ale z głową... chociaż ja sama mam nieraz ochotę np. na sok pomarańczowy i wypijam od razu litr naraz haha
napisał/a: Nomik 2011-01-26 18:25
Ciekawe jest to spostrzezenie na temat cytrusów.Przyznam ze nie wiedziałam,ze jednak jedzenie ich w trakcie antybiotykoterapii jest niewskazane...
napisał/a: ~gość 2011-01-26 21:29
grejfrutów, z tego co czytałam, nie cytrusów w całym ujęciu gatunkowym :) tylko grejfruty coś tam zawierają :)