tabletki

dlaczego musiałabyś porozmawiać o tym z mamą?
chyba raczej z ginekologiem.
ile masz lat?

Agama napisal(a):

ile masz lat?

to najważniejsze pytanie, po odpowiedzi można myśleć dalej :)

17 ;) ale chodzi o to ze ona i tak musi wiedziec bo predzej czy pozniej sie napewno dowie jak bede brała codziennie jakies tabletki regularnie
i zastanawiam sie jaka inna metoda jest jeszcze dobra ..

katie123 napisal(a):

17

w takim razie bym poczekała... masz regularne cykle? mogłabyś spróbować npr w połączeniu z prezerwatywą np, żebyś miała większy komfort psychiczny.

katie123 napisal(a):

predzej czy pozniej sie napewno dowie jak bede brała codziennie jakies tabletki regularnie

co Ty, o ile nie przegląda Twoich szafek, to spokojnie dasz rade to utrzymać w tajemnicy, ja 1.5 roku biorę tabsy i moi nic nie wiedzą :)

no mniej wiecej regularne mam :)

pomysle jeszcze nad tym wszystkim na spokojnie ale dzięki za rady :) :*
chyba najlepszym rozwiazaniem będa tabletki a jak sie dowie to sie dowie wkoncu wszystko jest dla ludzi a lepiej jak mam sie zabespieczać :)

katie123, jeśli chodzi o to ukrywanie tego przed mamą to ona napewno się nie dowie jeśli dobrze te tabletki gdzieś schowasz, a wcale nie musi wiedzieć czy cokolwiek o jakiejś porze codziennie zażywasz.
Poza tym zawsze może być wytłumaczenie w razie czego, że byłaś u ginekologa bo miałaś nieregularne cykle i przepisał Ci te tabletki (w takim wypadku bierze się je przez conajmniej pół roku).

dobra ;) dzięki wszystkim :D
wybiore sie za niedługo do ginekologa w takim razie :) :*

Journeyman(ka) napisal(a):

eśli chodzi o to ukrywanie tego przed mamą to ona napewno się nie dowie jeśli dobrze te tabletki gdzieś schowasz, a wcale nie musi wiedzieć czy cokolwiek o jakiejś porze codziennie zażywasz.

szczególnie, że są tak malutkie, że bez popitki się je bierze, więc o ile nikt w rzeczach Ci nie grzebie i masz własny pokój, to na prawdę luz :) ja na początku katusze przechodziłam, bo w moim pokoju był komputer z którego stary korzystał, więc kręcił się za blisko koło mojej szufladki, ale jak widać nie znalazł, a teraz mamy osobne kompy :) tylko hm ja bym się zastanowiła nad tabletkami pod kątem wieku, jesteś młodziutka, od razu chcesz się w tabletki pakować? :(

No niby też tak uważam że troche jeszcze bym mogła z tym poczekać ale jeśli współżyje juz z chłopakiem to chyba tutaj wiek sie nie liczy tylko bardziej pewność ze nie zajde w ciąże . . .
zresztą uwazam ze lepiej brac tabletki w tak młodym wieku niz zostać mamą miejąć 17 lat :)
:*

katie123 napisal(a):

jeśli współżyje juz z chłopakiem to chyba tutaj wiek sie nie liczy tylko bardziej pewność ze nie zajde w ciąże . . .

ma znaczenie cały czas, bo zmieniasz swoją gospodarkę hormonalną już w bardzo młodym wieku :) a co do wczesnego macierzyństwa, to oczywiście, ale chodziło mi o to, że są inne metody zabezpieczania, dlatego fajnie by było gdybyś poszła do lekarza i przedyskutowała z nim co będzie dobre dla Ciebie, a nie szła konkretnie po tabletki :)

katie123, chyba jesteś trochę zbyt młoda na tabletki.. myślę, ze powinnaś z nimi poczekać ze dwa lata. Wiele jednak zależy od tego jak dawno zaczęłaś miesiączkować (6 czy np. 3 lata temu...), jakie masz cykle (piszesz, że regularne, chodzi jednak też o to, czy owulacja rzeczywiście następuje i jak często). Ginekolodzy lubią zapisywać pigułki nawet osobom młodym, które jeszcze nie mają uregulowanej płodności i później jest dramat. Płodność uregulowana, dojrzała to nie tylko okres! Też pomyślałabym o NPR i prezerwatywie, stosowanych z rozwagą, bo masz wiele do stracenia w tym wieku... Mam nadzieję, że chłopak tego wart