tabletki

mam jeszcze jedno pytanie ... a wlasciwie to problem ..

a więc tak ostatnio miałam swój 1szy raz i dodam ze chłopak nie doszedł.. uzywaliśmy prezerwatywy i wszystko było ok.
ale okres powinnam dostać jakieś 4 dni temu a nigdy mi sie tak nie spoazniał długo ... dalej nie ma objawów okresu .. ciaza to byc nie moze bo przeciez on nie doszedl zreszta zabespieczylismy sie .. co moze byc tym spowodowane ? czy jest mozliwe ze poprostu moj organizm nie jest do tego przyzwyczajony i dlatego ?
z gory dzieki za odp. :*

mam wrazenie ze już Ci odpisywałam katie123, ale w innym miejscu..
ale jesli nie.. to ja na Twoim miejscu cierpliwie bym czekala.. daj sobie jeszcze ze 2-3 dni, a pozniej mozesz zrobic test.. jesli tak bardzo Cie to niepokoi..
mysle ze stres przed pierwszym razem troche Cie rozregulował..
a z tymi tabletkami to naprawde chyba jestes za mlodziutka.. to jest naprawde powazna ingerencja w Twoj organizm.. przemysl to dobrze..
jest zasada (tak mi mowil moj gine) ze kobiety ktore nie byly jeszcze matkami w ogole nie powinny brac tabletek.. dopiero po pierwszym dziecku..
wiesz, mam kumpele ktora zaczela w podobnym wieku do Twojego brac i tak sobie wszystko rozregulowała.. pozniej nie mogła zajsc, poronila pare razy.. miala zagrozoną ciażę..
poza tym po tabletkach niektore osoby prybierają na wadze, maja problemy z cerą.. (znam sporo takich dziewczyn)
lepiej przemysl kilka razy zanim sie na to zdecydujesz..

Izaczek napisal(a):

wiesz, mam kumpele ktora zaczela w podobnym wieku do Twojego brac i tak sobie wszystko rozregulowała.. pozniej nie mogła zajsc, poronila pare razy.. miala zagrozoną ciażę..

miała badania przed tabletkami? bo jeśli nie, to powtórzę po raz kolejny, że nie można wtedy stwierdzić, czy winne są tabletki :) moja mama w ciążę nie mogła zajść przez kilka lat, gdyby wcześniej brała tabletki na pewno na nie zwalono by winę, a tak widać, że nawet bez ingerencji w organizm nie zawsze wszystko jest jak powinno. Co nie zmienia faktu, że również jestem przeciwna tabletkom w tak młodym wieku :)

vanilla napisal(a):

miała badania przed tabletkami?

nie wiem.. musialabym zapytac.. ale nasza autorka watku tez poki co zadnych badan nie zrobila... i chyba nie zamierza robic.. tylko ma w planach pojsc po jakies tabletki..

a ja do tabsow jestem chyba po prostu uprzedzona.. i brac nie bede mam nadzieje nigdy.. chyba ze to bedzie koniecznosc.. oo :P

Izaczek napisal(a):

ale nasza autorka watku tez poki co zadnych badan nie zrobila... i chyba nie zamierza robic..

mi tu nie chodziło o to co autorka zamierza zrobić w kierunku badań, a to, że odradzasz tabletek, bo wywołują złe skutki, a tak na prawdę to nie wiesz czy te skutki były właśnie tabletkami spowodowane :)

vanilla, to nie do konca tak.. ja tylko wymienilam kilka negatywnych skutkow ktore moga ale nie musza wystapic.. zawsze lepiej wiedziec ze cos zlego moze sie zadziac niz nie byc tego swiadomą.. :)
moja kumpela mowila ze lekarze mowili jej ze to po tabletkach, bo tak wczesnie zaczela brac.. ale nie wiem czy robila jakies badania przed..

też zależy od podejścia lekarza, mój na szczęście zawsze mówi "możliwe, że" (np mam mięśniaki możliwe że po tabletkach), nigdy kategorycznie nie stwierdza jak nie udowodni :)