Tabletki anty - watpliwości, skutki uboczne
napisał/a:
thomaz
2011-12-24 22:40
Witam. Moja dziewczyna bierze od półtora roku tabletki. W tym roku w lipcu zdecydowaliśmy się na współżycie. Po pewnym czasie lekarz zmienił dziewczynie tabletki na Jeanine.
Oprócz nudności podczas odstawienia(sporadycznych było wszystko dobrze, krwawienia w terminie, zawsze w tym samym dniu. Podczas brania tabletek było wszystko w jak najlepszym porządku.
Teraz mamy opakowanie 6 i jest straszny problem. Ponieważ dziewczynie dokuczają straszne nudności i wymioty. Przykładowo dzisiaj zjadła kolacje i wymiotowała. Pojawiają się one po jedzeniu. Dziewczynie też często robi się słabo.
Teraz ostatnie krwawienie było 8 grudnia, po przerwie rozpoczęliśmy nowe opakowanie.
Od kiedy dziewczyna bierze tabletki pilnujemy z wielka dokładnością godziny, żadna tabletka nie została pominięta.
Dodam jeszcze, że od 2-3 miesięcy nie kończyłem w środku tylko na ciele partnerki.
Od ostatniego krwawienia były może 3-4 stosunki bez końca w środku.
Proszę o pomoc, bo nie wiem już co mam myśleć
Pozdrawiam
Oprócz nudności podczas odstawienia(sporadycznych było wszystko dobrze, krwawienia w terminie, zawsze w tym samym dniu. Podczas brania tabletek było wszystko w jak najlepszym porządku.
Teraz mamy opakowanie 6 i jest straszny problem. Ponieważ dziewczynie dokuczają straszne nudności i wymioty. Przykładowo dzisiaj zjadła kolacje i wymiotowała. Pojawiają się one po jedzeniu. Dziewczynie też często robi się słabo.
Teraz ostatnie krwawienie było 8 grudnia, po przerwie rozpoczęliśmy nowe opakowanie.
Od kiedy dziewczyna bierze tabletki pilnujemy z wielka dokładnością godziny, żadna tabletka nie została pominięta.
Dodam jeszcze, że od 2-3 miesięcy nie kończyłem w środku tylko na ciele partnerki.
Od ostatniego krwawienia były może 3-4 stosunki bez końca w środku.
Proszę o pomoc, bo nie wiem już co mam myśleć
Pozdrawiam
napisał/a:
~gość
2011-12-25 09:39
thomaz, to sa skutki uboczne widocznie nie pasuja jej te tbletki wiec niech idzie do lekarza i je zmieni, wybor tabletek to jak loteria jednemu pasuja te a drugiemu inne
napisał/a:
jaworowa
2011-12-25 13:20
No właśnie ... nie ma jakiegoś sposobu an dobranie odpowiednich tabletek? Po co je w ogóle zmieniał? Może wystarczy zmienić lekarza a nie tabletki? Ja stosuję Levomine i nie mam żadnych skutków ubocznych. Może niech tych spróbuje, w każdym razie musicie coś z ty zrobić.
napisał/a:
~gość
2011-12-25 17:15
badania hormonalne, ale mało który lekarz się na nie decyduje :/
thomaz, po pierwsze jak długo trwają te nudności? Może ma jakiegoś wirusa czy coś? Druga sprawa, jeśli pojawiają się od czasu do czasu to może niech idzie też do innego lekarza, bo może mieć coś z żołądkiem a czynnikiem zapalnym były tabletki lub po prostu zbiegło się to w czasie? Moja koleżanka miała różne bóle i nudności i musiała to leczyć, nie wgłębiałam się co jej było, ale coś tam jej dolegało...
thomaz, po pierwsze jak długo trwają te nudności? Może ma jakiegoś wirusa czy coś? Druga sprawa, jeśli pojawiają się od czasu do czasu to może niech idzie też do innego lekarza, bo może mieć coś z żołądkiem a czynnikiem zapalnym były tabletki lub po prostu zbiegło się to w czasie? Moja koleżanka miała różne bóle i nudności i musiała to leczyć, nie wgłębiałam się co jej było, ale coś tam jej dolegało...
napisał/a:
~gość
2011-12-25 17:27
no wlasnie rzadko ktory lekarz robi badania a jesli juz to tylko na krzepliwosc i to wzystko nie wspominajac w UK bo al mi zupelnie inna dawke hormnow niz w poprzednich bo nie mial odpowiednika ngielskiego...
napisał/a:
thomaz
2011-12-25 20:54
Dziękuję za zainteresowanie tematem i odpowiedzi, bo ta sytuacja martwi mnie strasznie. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje ale nie miałem dostępu do kompa. Bardzo nas ta sytuacja martwi i nie wiemy totalnie co mamy myśleć.
Tamte tabletki w porównaniu z tymi to była rewelacja, żadnych skutków ubocznych. Tutaj problemy zaczęły się w przerwach miedzy opakowaniami były nudności które w miarę szybko odchodziły oraz stany depresyjne, dziewczynie chciało się płakać bez powodu(gdy trwała przerwa 7 dniowa). Ale lekarz mówił że przy pierwszych opakowaniach może tak być. Dokładnie przestudiowaliśmy ulotkę żeby nie zrobić głupich błędów ani nie mieć nie potrzebnych wątpliwości.
Teraz to wygląda tak, że dziewczyna nie ma nudności, ale jak coś zje to „wszystko się dźwiga”, ma wrażenie, że zaraz zwymiotuje. I wczoraj zjadła wigilijną kolacje i wszystko zwróciła. Dzisiaj była u mnie zjadła szarlotkę i wypiła herbatę i znowu takie odruchy. Od jakiegoś tygodnia max półtorej jest tak. Ale dziewczyna miała praktyki które długo trwały i nie miała jak dostać się do lekarza.
Strasznie się martwię o moje Słoneczko, nie mam pojęcia co myśleć, wiem że bardzo się meczy z tym.
Mam wrażenie, że te tabletki nie są dla niej i to one są powodem takich problemów. A takie problemy mogą prowadzić do gorszych powikłań. Mamy taki mętlik w głowie, brak racjonalnych odpowiedzi.
Moja dziewczyna miała teraz praktyki w szpitalu ze starszymi ludźmi, przed rozpoczęciem praktyk dostały długa listę chorób na które są narażone. Może tam mogła się czymś zarazić.
Może to wirus grypy żołądkowej, ale nie ma biegunki, tylko te wymioty.
Tamte tabletki w porównaniu z tymi to była rewelacja, żadnych skutków ubocznych. Tutaj problemy zaczęły się w przerwach miedzy opakowaniami były nudności które w miarę szybko odchodziły oraz stany depresyjne, dziewczynie chciało się płakać bez powodu(gdy trwała przerwa 7 dniowa). Ale lekarz mówił że przy pierwszych opakowaniach może tak być. Dokładnie przestudiowaliśmy ulotkę żeby nie zrobić głupich błędów ani nie mieć nie potrzebnych wątpliwości.
Teraz to wygląda tak, że dziewczyna nie ma nudności, ale jak coś zje to „wszystko się dźwiga”, ma wrażenie, że zaraz zwymiotuje. I wczoraj zjadła wigilijną kolacje i wszystko zwróciła. Dzisiaj była u mnie zjadła szarlotkę i wypiła herbatę i znowu takie odruchy. Od jakiegoś tygodnia max półtorej jest tak. Ale dziewczyna miała praktyki które długo trwały i nie miała jak dostać się do lekarza.
Strasznie się martwię o moje Słoneczko, nie mam pojęcia co myśleć, wiem że bardzo się meczy z tym.
Mam wrażenie, że te tabletki nie są dla niej i to one są powodem takich problemów. A takie problemy mogą prowadzić do gorszych powikłań. Mamy taki mętlik w głowie, brak racjonalnych odpowiedzi.
Moja dziewczyna miała teraz praktyki w szpitalu ze starszymi ludźmi, przed rozpoczęciem praktyk dostały długa listę chorób na które są narażone. Może tam mogła się czymś zarazić.
Może to wirus grypy żołądkowej, ale nie ma biegunki, tylko te wymioty.
napisał/a:
~gość
2011-12-26 08:01
grypa żołądkowa charakteryzuje się wymiotami, jelitowa- biegunką. Ja bym odstawiła tabletki natychmiast i w przerwie świątecznej umówiła się do lekarza. Zdrowie ważniejsze, przez jakiś czas możecie używać gumek lub poprzestać na seksie oralnym a nie klasycznych stosunkach :)
napisał/a:
~gość
2011-12-26 18:06
ja tez vym zglosila sie jak najszybciej do lekarza nie tylko ginekologa ale zwyklego rowniez skoro miala praktyki w szpitalu a takie wymioty czasem ze stanowe nerwowych moga wynikac... ale lepiej sprawdzic
napisał/a:
thomaz
2011-12-27 10:29
Musimy wybrać się do lekarza. Bo bardzo martwi nas ten stan zdrowia mojej dziewczyny. Bo to może być coś co szybko przejdzie lub nie. Musimy to sprawdzić
napisał/a:
spord
2012-06-20 19:11
Witam,
słuchajcie mam pytanko. Ostatnio miałam strasznie rozlegulowany cykl 22-34 dni. Dotego bóle brzucha przed okresem i plamienia. Poszłam do gina przepisał mi Daylette. I od pierwszej tabletki czułam się jak bym była na kacu. Bóle głowy, nudności, bóle brzucha. Stwiedziłam, że przeczekam. Po 14 dniach przeszło. Teraz jestem na etapie brania 4 placebo i znowu to samo, do tego bóle menstruacyjne masakryczne. Zawsze bolało ale nie aż tak. Nie wiem co mam robić, czy poczekać jeszcze. Nie chce iść znowu do gina i wybulić 150zł żeby mi nic nie powiedział. Z góry dziękuje za podpowiedzi.
słuchajcie mam pytanko. Ostatnio miałam strasznie rozlegulowany cykl 22-34 dni. Dotego bóle brzucha przed okresem i plamienia. Poszłam do gina przepisał mi Daylette. I od pierwszej tabletki czułam się jak bym była na kacu. Bóle głowy, nudności, bóle brzucha. Stwiedziłam, że przeczekam. Po 14 dniach przeszło. Teraz jestem na etapie brania 4 placebo i znowu to samo, do tego bóle menstruacyjne masakryczne. Zawsze bolało ale nie aż tak. Nie wiem co mam robić, czy poczekać jeszcze. Nie chce iść znowu do gina i wybulić 150zł żeby mi nic nie powiedział. Z góry dziękuje za podpowiedzi.
napisał/a:
mika1006
2012-07-12 14:56
Lekarz przypisał mi Cilest (po 6 miesiącach przerwy)wcześniej brałam yaz,ale miałam straszne bóle głowy, nudności. Tabletki zaczełam brać w 4 dni okresu,od kiedy tabletki bedą mnie chronić ?
napisał/a:
~gość
2012-07-12 15:23
teoretycznie powinnaś się zabezpieczać przez kolejne 7 dni. Cilestu nie polecam, mają dużo hormonów, postaraj się zmienić je na inne wg mnie