tabsy, kilka pytań

napisał/a: mała_czarna 2011-06-12 16:59
misiaq napisal(a):Ale jak dziewczyna nie potrafi wyluzować, to może to jedyne wyjście, żeby poczuła się swobodniej


jeśli nie potrafi wyluzować i aż tak się tym stresuje to może jedynym wyjściem jest ponowne przemyślenie decyzji o współżyciu ;)
napisał/a: Misiaq 2011-06-12 17:11
mała_czarna napisal(a):jeśli nie potrafi wyluzować i aż tak się tym stresuje to może jedynym wyjściem jest ponowne przemyślenie decyzji o współżyciu ;)
I o to mi właśnie chodziło jak napisałam pierwszego posta w tym temacie
napisał/a: ~gość 2011-06-12 17:44
mała_czarna napisal(a):jeśli nie potrafi wyluzować i aż tak się tym stresuje to może jedynym wyjściem jest ponowne przemyślenie decyzji o współżyciu ;)

W tym chyba sedno. My teraz używamy tylko gumek i jakoś pełny luz.

Ale gerberek jestem jeszcze bardzo młodziutka i pewnie stąd te obawy, w sumie to dobrze, ze chce byc świadoma pewnych decyzji.
napisał/a: Escherichia1 2011-06-12 18:02
gerberek napisal(a):1) O której najlepiej ją zażywać? Jeśli np. o 22, to nie ma znaczenia jeśli by się chciało kochać w godzinach wieczornych?

Nie ma znaczenia :) A przez pierwsze miesiace najlepiej ustawic sobie przypomnienie w komorce :) Ja tak robilam.. Teraz juz jakos tak odruchowo o tej 16 siegam do torebki :)
gerberek napisal(a):2) Przerwa 7 dni, od a jeśli ma się okres 5 dni, to co przez te dwa dni, czekać po prostu?

Przerwe mozesz w razie czego [np. jakiegos wyjazdu w przyszlym miesiacu, gdzie zalezy Ci aby okres sie zaczal a co za tym idzie skonczyl kilka dni wczesniej] skrocic ale nie robic krotszej niz 3 dni bo wtedy organizm moze to potraktowac jako zapomnienie tabletek :) NIGDY nie mozna wydluzac przerwy :) 7 dni to max :)
gerberek napisal(a):3) Pierwsze opakowanie w pierwszym dniu okresu. Czyli jak dostanę rano to jeśli sobie ustalę ta np. 22 to w tedy dopiero?

Tak..
gerberek napisal(a):4) Okres mi np. wypadnie w niedziele to mogłabym przeciągnąć do poniedziałku zażycie pierwszej tabletki?

mozesz jednak przyjac pierwsza tabletke do 5 dnia okresu ale MUSISZ sie wtedy zabezpieczac dodatkowo przez kolejny tydzien :)
gerberek napisal(a):5) I może najgłupsze pytanie. Jeśli się będzie pilnowało i regularnie zażywało tabletki to spokojnie można do końca się kochać?

wg. mnie tak :) Oczywiscie, zeby nie bylo.. tabletki antykoncepcyjne daja meeega zabezpieczenie ale ryzyko istnieje.. bardzo male.. :) jedna kobieta na tysiac zajdzie w ciaze podczas brania tabletek. Nie licze pomylek w ich braniu :)
gerberek napisal(a):to lepiej przerywany?

Stosunek przerywany NIE JEST metoda antykoncepcyjna!
gerberek napisal(a):tabletki i dodatkowo stosunek przerywany do tego, broń boże sam przerywany.

no ja ufam tabsom w 100%.. nie "bawilabym" sie w inne zabezpieczenia i minimalizowanie mozliwosci zaciazenia :)

Sprawa z tabsami nie jest trudna.. :) Trzeba tylko pamietać zeby je brac ;)

[ Dodano: 2011-06-12, 18:11 ]
ula_jente napisal(a):gerberek napisał/a:
Ale w tedy tez w nd. wypadnie okres a nie chce okresu w weekendy.

Tego nie wiesz, bo nie wiesz jak Ci się ustali krwawienie. Ja np. dostawałam "okresu" w 5 dniu przerwy, kto inny dostaje np. w 3. Musisz zobaczyć jak to u Ciebie będzie, kiedy będziesz zaczynać krwawienie, kiedy kończyć. Wtedy ewentualnie sobie "przestawisz" po paru miesiącach tak, żeby nie mieć w weekendy

mysle, ze nie trzeba do tego paru miesiecy.. :) Pierwsze opakowanie wez cale [21 tabletek]... zobacz po ilu dniach od odstawienia dostaniesz krwawienie. I teraz mozliwosci sa dwie.. albo skracasz przerwe o 2-3 dni.. zeby dostac nastepne krwawienie 2-3 dni wczesniej ;) albo z nastepnego opakowania wez tylko np 17 tabletek.. krwawienie przyjdzie szybciej.. kolejne blistry juz cale :) Musisz.. usiasc na spokojnie z kalendarzem i poobliczac po pierwszym krwawieniu.. Pamietaj tylko aby nie robic przerwy krotszej niz 3 dni i nie brac mniej tabletek niz 16 z jednego blistra :) to wszytsko :) Mysle, ze przy drugim opakowaniu mozesz juz spokojnie "ustawic" sobie brak krwawienia w weekendy.. pozniej juz normalnie bierzesz po calym :)
napisał/a: ~gość 2011-06-12 20:57
Escherichia napisal(a): nie robic krotszej niz 3 dni bo wtedy organizm moze to potraktowac jako zapomnienie tabletek
wtedy lepiej rozpocząć bez przerwy kolejne opakowanie i wziąć z niego taką ilość tabletek żeby pasowało :)
napisał/a: Escherichia1 2011-06-12 21:12
vanilla napisal(a):
Escherichia napisal(a): nie robic krotszej niz 3 dni bo wtedy organizm moze to potraktowac jako zapomnienie tabletek
wtedy lepiej rozpocząć bez przerwy kolejne opakowanie i wziąć z niego taką ilość tabletek żeby pasowało :)

tez jest opcja :)
napisał/a: jente8 2011-06-12 21:26
Escherichia napisal(a):mysle, ze nie trzeba do tego paru miesiecy..

Wiem, ale biorąc pod uwagę jak słabo zorientowana i wystraszona ;) jest gerberek, dobrze by było gdyby te parę miesięcy brała tabsy "normalnie", bez kombinowania, bo jeszcze narobi sobie kłopotów. Tylko o to mi chodziło.
napisał/a: Escherichia1 2011-06-12 21:33
ula_jente, no tak.. przekladanie, dokladanie, odejmowanie tabsow na poczatku moze byc ciut skomplikowane.. :)
napisał/a: ~gość 2011-06-13 08:02
misiaq napisal(a): Możecie stosować tabletki i dodatkowo np. prezerwatywy (ale nie stosunek przerywany, bo to żadna metoda!!!),
przerywany mi wystarczająco wystarczy dla komfortu psychicznego, nie chodzi o dodatkowe zabezpieczenie tylko o swój święty spokój, bo tak jak napisała
mała_czarna napisal(a):- ale dla mnie to bez sensu. Karmić się hormonami i tak na prawdę nic z tego nie mieć.

Natalii1989 napisal(a):Ale gerberek jestem jeszcze bardzo młodziutka i pewnie stąd te obawy, w sumie to dobrze, ze chce byc świadoma pewnych decyzji
tak młoda, ale przecież Wy też w moim wieku już współżyłyście i na pewno podobne obawy mieliście.
Aż tak obsesyjnie się nie będę bać-jak zaczną stosować tabsy, bo przy samych gumkach mam manie prześladowczą
Escherichia napisal(a):wg. mnie tak :) Oczywiscie, zeby nie bylo.. tabletki antykoncepcyjne daja meeega zabezpieczenie ale ryzyko istnieje.. bardzo male.. :) jedna kobieta na tysiac zajdzie w ciaze podczas brania tabletek. Nie licze pomylek w ich braniu :)
własnie, trzeba mieć nie złego pecha żeby zajść w ciążę-ale się zdarza-i jesteśmy tego świadomi.
Escherichia napisal(a):Stosunek przerywany NIE JEST metoda antykoncepcyjna!
tak, ale ma się komfort psychiczny, świadomość
-i oto mi tu chodzi a nie o dodatkowe zabezpieczenie.
ula_jente napisal(a): jest gerberek, dobrze by było gdyby te parę miesięcy brała tabsy "normalnie", bez kombinowania, bo jeszcze narobi sobie kłopotów
ok, rozumiem, racje macie-nie będę kombinować

Dzięki za wypowiedzi dziewczyny
napisał/a: ~gość 2011-06-13 08:15
Do mnie "stosunek przerywany" przemawia tylko pod tym względem, że ja mam jakiś dziwny organizm i zamiast od razu to ze mnie wszystko co od partnera zostało, wypływa nie tego samego dnia, ale dzień później, np na uczelni i dodatkowo jako, że mam przez to styczność przez jakiś czas z nieodpowiednim pH, to bardzo łatwo łapałam infekcje grzybkowe :/
napisał/a: ~gość 2011-06-13 08:37
vanilla, rozumiem. Mi chodzi pod kątek nie kończy we mnie więc głupia świadomość, że tego nie mam tego w sobie i jest bezpieczniej. Chodź wiem, że to guzik prawda ale ta głupia świadomość mi wystarczy całkowicie a z czasem przejdziemy do stosunku bez przerywania. Kwestia czasu-tak myślę
napisał/a: ~gość 2011-06-13 09:12
gerberek napisal(a):Kwestia czasu-tak myślę
Na pewno, bo to ze wszystkim tak jest, że na początku podchodzi się z rezerwą a potem już na luzie. Na początku to ja brałam stricte o 21:10 tabletki i ani minuty później, a pod koniec to uuuu szalałam z nimi równo, w sensie opory minęły i łączyłam opakowania, kombinowałam ile wlezie, bo pogadałam sobie z lekarzem, poczytałam tu i ówdzie i wyszło na to, że branie tabletek nie jest niczym restrykcyjnym. Trzeba kierować się zasadami o których Bakteryjka wspomniała, czyli brać co najmniej 16 tabletek i nie wydłużać przerw, ale tak to można sobie okresem manewrować aż miło. Ja w zasadzie przez pewien czas łączyłam ciągle po 3 opakowania i okres miałam 4 razy w roku. Matko jakie to było udogodnienie... Dla mnie ważne było, że na wizycie przedtabletkowej lekarz powiedział mi dokładnie i łopatologicznie (jest wykładowcą :P) jak one działają, więc wiedziałam, że mając różne fronty działania na prawdę ciężko jest żeby zawiodły :)