Tanie a drogie tabletki.

Szczerze to nie spotkałam się z tym, żeby lekarz dopasowywał tabletki do kogokolwiek. Jak dla mnie to loteria. Przepisują wszystkim jedno i to samo, a jak nie pasuje to próbują następne.

zmiana tabletki zawsze powinna być dobrze skonsultowana tak żeby ewentualne przejście na inne pigułki było jak najlepsze dla Ciebie :) Są droższe i tańsze wersje pigułek polega to na tym, że twój gin znając dokładny skład tabl które obecnie przyjmujesz (chodzi o ilość hormonów) może wybrać pigułki o identycznym składzie a za to niższej cenie :) np. takie odpowiedniki to Yasminelle droższy - Vibin mini tańszy i ten ma o ile dobrze pamiętam system 21+7 czyli placebo więc nie musisz pamiętać kiedy robić przerwę między opakowaniami. jeśli używasz innych pigułek to tak samo po składzie lekarz potrafi wybrać tańszą często bardziej praktyczną wersję dla CIebie

zmiana tabletki zawsze powinna być dobrze skonsultowana tak żeby ewentualne przejście na inne pigułki było jak najlepsze dla Ciebie :) Są droższe i tańsze wersje pigułek polega to na tym, że twój gin znając dokładny skład tabl które obecnie przyjmujesz (chodzi o ilość hormonów) może wybrać pigułki o identycznym składzie a za to niższej cenie :) np. takie odpowiedniki to Yasminelle droższy - Vibin mini tańszy i ten ma o ile dobrze pamiętam system 21+7 czyli placebo więc nie musisz pamiętać kiedy robić przerwę między opakowaniami. jeśli używasz innych pigułek to tak samo po składzie lekarz potrafi wybrać tańszą często bardziej praktyczną wersję dla CIebie

Ja zmieniałam Yaz na Vibin mini, różnica w cenie spora, prawie 20 zł, a skład ten sam. Warto porozmawiać z lekarzem na wizycie, na pewno doradzi coś tańszego o tym samym składzie. Jedne i drugie toleruję dobrze, zero efektów niepożądanych, wiec wolę nie przepłacać ;) Różnica w cenie zależy od producenta, a vibin jest produkowany przez naszą polpharmę ;)

Biore Yaz, w mojej aptece kosztuje 37zl za opakowanie, w innych cena zaczyna się od 45zł w górę. Warto poszukać też dobrej apteki. Co do tanich tabletek, jedna z moich kolezanek brala jakies refundowane, placila jakos 8zl miesiecznie, ale zle sie po nich czula. To pewnie nie regula, ale miedzy innymi dlatego stwierdzilam ze NIGDY nie bede oszczedzac na tabletkach antykoncepcyjnych. Moge oszczedzac na ciuchach, kosmetykach, jedzeniu (gdybym tylko potrafila :D) ale nie tabletkach. I w sumie jestem zadowolona z Yaz, nie przytylam nic, nie mam skutkow ubocznych.

Jezeli bedziesz sie dobrze czula po tanszych tabletkach to jak najbardziej je bierz, ale jak bedzie cos nie tak to nie warto na tym oszczedzac :)

z tego co wiem refundowane tabletki antykoncepcyjne to te któe mają dużą ilość hormonów szczególności progestagenów stąd też słabe samopoczucie koleżanki. natomiast klasyczne pigułki dla zdrowych kobiet mają duuuużo mniejszą dawkę hormonów 10-krotnie niższą do tego forma chemiczna hormonów w tych "lekkich" pigułkach ma dużo bardziej przyjazny skład któy nie powoduje tylu skutków ubocznych dzięki temu możemy spokojnie wybrać tabletkę pod siebie czy to cenowo czy praktycznie. Wiadomo ilość i rodzaj hormonów w tabletkach Yaz/Yasminelle/Vibin mini nie rózni się niczym tylko ceną i to wyraźnie (wypisane od najdroższych)

Czuję się po nich bardzo dobrze, w końcu skład ten sam, system brania nieco inny, bo yaz ma 24+4, a vibin 21+7, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. W samopoczuciu nie zauważyłam różnicy, za to w portfelu owszem ;)

ja też swego czasu zmieniłam pigułki na tzw tańsze ale nie odczułam różnicy w samopoczuciu ponieważ ich skłąd był identyczny tylko producent inny :) pamiętajmy, że to są leki któe żeby weszły na rynek muszą spełniać wszystkie normy bezpieczeństwa być przebadane klinicznie itp itd żadna firma nie zdecyduje się na dopuszczenie do sprzedaży złej jakości leku bo tu chodzi o nasze bezpieczeństwo :) tak więc w sporej mierze to za co płacimy kupując pigułki to marka, reklama wygląd opakowania itp

Dorota225 napisal(a):

Czuję się po nich bardzo dobrze, w końcu skład ten sam, system brania nieco inny, bo yaz ma 24+4, a vibin 21+7, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. W samopoczuciu nie zauważyłam różnicy, za to w portfelu owszem ;)

Fajny taki system brania, ja przy moich muszę robić przerwy i zawsze mam problem bo zapominam o powrocie do tabletek po przerwie. A tu w obu przypadkach fajnie, bierzesz ciągiem i nie wypadasz z rytmu ;) No ale skoro skład ten sam więc po co przepłacać. Ile płacisz za te tabletki? bo widziałam tylko ze 20 zł różnicy i zastanawiam sie jaka jest cena.

najczęściej Vibin kosztuje koło 30zł ale moja znajoma kupiła ostatnio w promocji o ile dobrze pamiętam o połowę taniej :)

łooo... o połowę? nie wiedziałam, ze są promocje na pigułki antykoncepcyjne ;)
Płacę około 27 zł, wcześniej płaciłam prawie 50, o zgrozo ;)

Malo tego. Czasem niektore apteki oferuja promocje i wtedy mozna kupic Vibin za niecale 10 zlotych!! Dla tego warto sie rozgladac i wstepowac do roznych aptek.