WALDU2 wielki powrot - czyli kolejne problemy :/

napisał/a: waldu2 2009-06-08 16:24
czesc wszystkim !! ponownie oczywiscie

wiec moze zaczne od poczatku...moja historie czesc z Was miala okazje juz poznac, ale zostawmy to...

poznalem fajna kobiete zaznaczam kobiete, jest w tym samym wieku co ja, pracuje studiuje tak samo jak i ja

moim zdaniem jest inteligentna, ambitna, bardzo kobieca i moglbym tak wymieniac w nieskonczonosc, choc na pewno ma wady jak kazdy z nas, ale nie o tym chcialem pisac

w moich informacji wynika, ze...spotyka sie/badz ma kogos...ale jednoczesnie nie daje mi znac ze nie mam u niej szans, choc kombinuje jak moge zeby sie z nia umowic jak narazie mozna powiedziec ze bez rezultatow, choc raz udalo mi sie z nia umowic na bardzo krotki czas

piszemy czesto smsy, rozmawiamy na gg, moze to smieszne ale na dzwiek smsa pojawia sie od razu u mnie mysl "oby od niej", a w trakcie rozmowy na gg siedze i patrze sie w monitor z takim usmeichem jakbym conajmniej trafil 6 w totka


pytania moje chcialbym skierowac glownie do Pan:

1) skoro z kims sie spotyka/jest to czemu mi nie daje wyraznie znac ze nic z tego ?? wiem ze to banalne pytanie, ale jednak je zadalem

moze jakies wskazowki ??
napisał/a: betinka_2 2009-06-08 16:31
waldu2 są takie co stawiają sprawę uczciwie
napisał/a: waldu2 2009-06-08 16:34
betinka_2, nie wiem co ich laczy, jak jest miedzy nimi, czy spotykaja sie jaka zakochani czy spotykaja sie jako znajomi
napisał/a: ~gość 2009-06-08 17:00
waldu2 napisal(a):skoro z kims sie spotyka/jest to czemu mi nie daje wyraznie znac ze nic z tego
otóż albo jest jej Ciebie szkoda, że zrani Twoje uczucia, a teraz liczy, że to się 'rozmyje', albo jest nieasertywna, albo lubi mieć wokół siebie wielbicieli :)
napisał/a: waldu2 2009-06-08 18:50
vanilla, a nie myslalas w nastepujacy sposob, ze ...

i mnie i jego zna na tyle slabo zeby sie okreslic ?

a moze kazdy z nas pociaga ja inaczej i nie wie co lepsze ?
napisał/a: ~gość 2009-06-08 20:27
no może i nie jest pewna i chce was obu wybadać, ja podałam pierwsze co mi przyszło do główki, a długo nie myślałam, bo akurat schodziłam z kompa :)
napisał/a: kasiasze 2009-06-08 22:27
Vanilla - rady "co mi pierwsze przychiodzi do glowy" są tu najlepsze, brawo!
napisał/a: Monini 2009-06-08 22:37
waldu2, hejj

waldu2 napisal(a): skoro z kims sie spotyka/jest to czemu mi nie daje wyraznie znac ze nic z tego ??

bo nie moze sie zdecydowac, ktory z Was moglby byc tym wlasiwym, jedynym??? Tez tak mialam, ja wiem terazm ze wybralam slusznie, czyli mojego eza, ale potrzebowalam mocnego kopa w tylna czesc ciala od kolezanki
vanilla napisal(a):albo jest jej Ciebie szkoda, że zrani Twoje uczucia, a teraz liczy, że to się 'rozmyje', albo jest nieasertywna, albo lubi mieć wokół siebie wielbicieli

no wlasnie kienooniecznie, moj przaklad swietnie tro pokazuje.
Mamy prawo nie wiedziec czego chcemy, dopiero po jakims czasie sie okazuje, co jest najbardziej odpowiednie, po dluuuugich i zmudnych przemysleniach
napisał/a: saxony 2009-06-08 22:45
waldu2 napisal(a):i mnie i jego zna na tyle slabo zeby sie okreslic ?


sam sobie odpowiedziales na to pytanie ;)

moze chce was poznac, zobaczyc przy ktorym sie lepiej czuje, po prostu testuje was ;)

a to, ze nie probuje sie wdawac w nic zobowiazujacego z wami oboma, to swiadczy dobrze o niej---postepuje z wami fair :)

Daj jej czas lub ... zapytaj :)

powodzenia :)
napisał/a: rockon 2009-06-08 22:48
Kiedyś zauroczyłem się w dziewczynie. Podejrzewałem, że ma kogoś więc przy najbliższej okazji spytałem się jej o to - potwierdziła moje przypuszczenia. Chciała się spotykać, sama wychodziła z propozycjami, pisaliśmy do siebie, czasami miałem wrażeni, że jej zachowanie było niejednoznaczne (może mi się wydaje, bo chciałem by tak było ;) ). Ogólnie jednak nic nie było na siłę. Zacząłem się nad tym wszystkim zastanawiać i doszedłem do wniosku, że nie jest szczęśliwa z tamtym facetem (co się później potwierdziło) i że jest w rozterce kogo wybrać. Kiedy postanowiłem, że to już nie ma sensu, bo nie znam tego faceta, może to spoko typ i nie będę mu rozbijał związku ona odwołała nasze spotkanie zupełnie bez powodu. Przyjąłem to jako obrazę i dałem z nią spokój. A to odwołanie świadczyło raczej, że wybrała tamtego.
Wydaje mi się, że jesteś w podobnej sytuacji. Myślę, że nie warto się wplątywać w takie gierki chyba że naprawdę Ci na niej zależy i chcesz o nią walczyć.
Ja się nie zaangażowałem za bardzo więc nie przeżyłem tego że wybrała swojego faceta. Jeśli się zaangażujesz to możesz później mieć doła. Spróbuj wybadać jakie są między nimi relacje i oceń swoje szanse :) skoro nie daje Ci sygnałów, że jest zajęta i nikogo nie szuka to jakaś szansa jest napewno
napisał/a: ~gość 2009-06-09 09:01
Monini napisal(a):no wlasnie kienooniecznie, moj przaklad swietnie tro pokazuje.
no toż napisałam wyżej że to tylko przykłady, zawsze muszę pisać "nie generalizuję", "są wyjątki", "itd", "itp" w każdym temacie, żeby było wiadomo, że są też inne opcje i nie mam monopolu na rację oraz nie zamierzam go mieć i żeby się wszyscy nie czepiali moich słów? :P też pisałam na moim przykładzie, przecież nie wykluczyłam innych opcji...
napisał/a: Mrs.Hyde 2009-06-09 10:56
Waldu,
nie napisales czy jej zachowanie wskazuje na to ze chcialaby zeby bylo cos miedzy wami? bo jesli nie wysyla takich sygnalow to moze po prostu z kims sie spotyka a Ty jestes dla niej bliskim kolega, przyjacielem?