Zmiana tabletek

napisał/a: mała_czarna 2010-04-10 17:52
po-kryjomu, jeśli te Twoje też są Bayerna to ten sam. A różnica w cenie widzę, że niestety niezbyt powalająca.
napisał/a: ~gość 2010-04-10 21:14
yaz z tego co wiem są tymi tabletkami co nie robi się przerw tylko bierze placebo, więc możliwe że i skład się różni. z resztą jeśli ten sam producent, to mała szansa że wyda dwa typy tabletek takich samych a w różnych cenach ;) najlepiej pytać lekarza, plus farmaceutkę, tzn jaki inny lek może Ci wydać na Twoją receptę. Watpię, żeby miały aż obowiązek informować o zamiennikach ale jak się trafi na miłą panią to powinna podać :)
napisał/a: mała_czarna 2010-04-10 22:24
vanilla napisal(a):yaz z tego co wiem są tymi tabletkami co nie robi się przerw tylko bierze placebo


dokładnie 24+4

vanilla napisal(a):możliwe że i skład się różni. z resztą jeśli ten sam producent, to mała szansa że wyda dwa typy tabletek takich samych a w różnych cenach ;)


ja się nie znam - ale moja pani doktor mi i jedne i drugie polecała twierdząc, że mają tak samo niską zawartość hormonów i że to prawie jedno i to samo więc może jednak aż tak się ten skład nie różni
napisał/a: ~gość 2010-04-10 22:28
mała_czarna napisal(a):prawie jedno i to samo
to prawie może być powodem dla którego nie sprzedadzą ich w aptece jako zamiennik :) ale próbować można, chociaż wyżej pisałyście, że niespecjalnie się opłaca :)
napisał/a: mała_czarna 2010-04-10 23:19
vanilla, jako zamiennik może i nie - ale zawsze warto gina poprosić o wypisanie recepty - choć cenowo nie jest to powalająca różnica
mnie aż zazdrość bierze gdy mi koleżanki podają ceny swoich tabsów - za jedną moją one przez 2-3 miesiące mają.
napisał/a: ~gość 2010-04-11 09:23
no ja za sylvie20, która ma równie niską dawkę, przynajmniej głównego hormonu 0,02mg, płacę 17zł :) generalnie poza zerowym libido (na początku było większe), to ze skutków ubocznych wydaje mi się, że powiększenie piersi (chociaż chłopak twierdzi, że nastąpiło to przed zmianą), a tak to nie narzekam ;) chociaż z tym libido to nie wiem do końca czy to tak, bardziej odnoszę wrażenie, że moje uczucie się przerodziło w ogromną miłość przyjacielską. Owszem chłopak mnie pociąga, ale jakoś do samego seksu mnie nie ciągnie... nie wiem, postanowiłam nad tym pracować :P
napisał/a: mała_czarna 2010-04-11 12:02
vanilla napisal(a):generalnie poza zerowym libido (na początku było większe), to ze skutków ubocznych wydaje mi się, że powiększenie piersi (chociaż chłopak twierdzi, że nastąpiło to przed zmianą), a tak to nie narzekam ;)


zerowe libido nawet za niższą cenę tabletek to nie jest to czego potrzebuję :P
napisał/a: ~gość 2010-04-11 12:12
trzeba też wziąć pod uwagę, że na każdą kobietę tabletki wpływają inaczej :) poza tym sądzę, że możliwe, że to nie wina tabletek w moim przypadku :)
napisał/a: kalinakali 2010-04-12 12:37
po-kryjomu napisal(a):a czy kto może wie, czy jakies mają taki sam skład jak Yasmin? Cena Yasmin rośnie w zatrażającym tempie i zastanawiam się nad zamianą ich na inne, boję się jednak skutków ubocznych, których przyYasmin nie miałam absoltnie żadnych, po prostu tolerancja w 100%.tylko ta cena


najlepiej jak spytasz farmaceute albo lekarza o tanszy odpowiednik tabletek.
tansze wcale nie znaczy ze gorsze, zamienniki musza miec ten sam sklad, a roznica cenowa jest zwykle spowodowana producentem i tyle.

sprobuj sobie tez porownac ceny po roznych aptekach. czesto bywa tak, ze w jednej sa tansze nawet do 8 - 10 zl - wiec roznica spora. ja ostatnio swoj cilest znalazlam 7 zl taniej w aptece dbam o zdrowie niz w tej, ktorej dotychczas sie zaopatrywalam (mozna na szybko sprawdzic na ich stronie doz.pl i poporywnywac)
napisał/a: blondyneczka_83 2010-04-14 19:21
To prawda. Nie dość, że same tabletki różnią się od siebie cenami (np. sylvie - harmonet), to jeszcze apteki szaleją z tymi cenami. W moim mieście rozbieżność cen takich samych tabletek jest ogromna - za sylvie płacę 18 zł z groszami w jednej z aptek, a kiedyś poszłam do innej i zapłaciłam ok. 24 zł. Nie mówiąc już o harmonecie czy Yaz, bo ich producenci to już w ogóle zaczynają szaleć z cenami
napisał/a: ~gość 2010-04-14 19:36
MISSbutterfly napisal(a): za sylvie płacę 18 zł z groszami w jednej z aptek, a kiedyś poszłam do innej i zapłaciłam ok. 24 zł.
hm ciekawe bo przy mnie babka dzwonila do hurtowni i kupują stamtąd poniżej 20zł i powiedziała że właśnie w 20 napewno się cena w ich aptece zamknie. 24 zł to grubą marżę sobie kładą. ja płacę 17 z hakiem czyli praktycznie tyle co Ty :)
napisał/a: blondyneczka_83 2010-04-16 13:19
No przecież nie kłamie, bo i po co miałabym to robić. Niektóre apteki narzucają tak horrendalne marże, że aż głowa boli. I to nie tylko w przypadku tabletek Sylvie, ale w ogóle wszystkich leków i suplementów. Dla przykładu w tych aptekach, o których pisałam wcześniej jest różnica prawie 5 zł na głupim olejku rycynowym, który kosztuje raptem kilka złotych A co jeszcze lepsze, to ludzie tam kupują, jak rzut beretem dalej mają najtańszą w mieście aptekę