Żona i pisanie na czacie

napisał/a: JR1821 2012-04-27 21:09
Bo zdrady nie było a wykopanie nie wchodzi w grę.To ja tutaj szukam sensacji i chyba Ona czasmi ma rację,że zadając jej cały czas pytania zachowuje się tak jakbym chciał usłyszeć,że zdradziła a tak nie było.
napisał/a: ~gość 2012-04-27 22:36
Twój wybór. A jak nazwiesz te jej tęsknoty za kolegą z czata i wyznania podczas rozmowy z koleżanką, że się zakochała w koledze ?
napisał/a: Mavs 2012-04-28 00:48
JR1821 napisal(a):Bo zdrady nie było a wykopanie nie wchodzi w grę.To ja tutaj szukam sensacji i chyba Ona czasmi ma rację,że zadając jej cały czas pytania zachowuje się tak jakbym chciał usłyszeć,że zdradziła a tak nie było.


Ale ona Cię omamiła i odwróciła kota ogonem, może to jeszcze Twoja wina, że ona na tego czata wlazła, co?
Wg mnie powinieneś mocno ją przycisnąć by poznać prawdę, bo na razie to Ty szukasz porady jak zapomnieć, że była taka sytuacja i jak nie dowiedzieć się jak było naprawdę.
napisał/a: JR1821 2012-04-28 12:22
Właśnie jak było naprawdę to ja wiem.A dlaczego tak pisała do koleżanki to wyjaśniłem we wcześniejszych postach.Ogólnie zbyt łatwo Panowie czasami ulegamy pozorom i nie słuchamy osoby którą kochamy.Co to tego pisania to dość złożona sprawa a ja jej wierze,że nie miała złych zamiarów.Co o tym świadczy?Chociażby może łez które wylała na moje ramiona,to jak na mnie patrzy i to,że nadal usypia i budzi się koło mnie.
napisał/a: ~gość 2012-04-28 12:39
Kolego, przede wszystkim słuchamy siebie. Jak mi intuicja coś podpowiada to staram się to sprawdzić, jak mi źle to staram się znaleźć przyczynę jak ją usunąć. Zdanie obcych można traktować jako pewne sugestie ale nigdy jako kierunek jakim mamy podążać. Jest jeden haczyk, trzeba mieć zaj.... mocny charakter.

Ja już nie będę wypowiadał się w tym wątku bo to nie ma sensu. Jesteś jak owieczka prowadzona na rzeź. Powodzenia. Pamiętaj tylko, że poroża nie da się spiłować :)
napisał/a: JR1821 2012-04-28 14:58
Nie jestem owieczką a właśnie facetem z charakterem który wierzy w swoją siłę i w swoją kobietę.Każdy może czasami zbładzić a teksty typu,że Ona zachowuje się jak suka w rui są nie na miejscu.A kolega wyżej to chyba we wszystkim tylko czarne widzi.Pozdrawiam i powodzenia życzę.
napisał/a: jaca38gda 2012-04-29 00:16
JR1821, całe to czatowanie, tak jak odczytałęm to z Twoich wypowiedzi i cybersex to zdrada! Jesteś na tym forum bo czujesz się zdradzony. Że nie poszła z innym do wyra... ale już tam się kierowała.
Zdrada to nie tylko łóżko, ale... no właśnie: kobiety zdradzają emocjami, one muszą "poczuć miętę" zanim prześpią się z innym. Nie piszę tu o paniach robiących to dla sportu.

Cokolwiek postanowisz zrobić, to wiedz, że zostałeś zdradzony! Stąd Twój stan, myśli itp.
napisał/a: JR1821 2012-04-29 06:56
Jak mam być szczery to nie czuje się zdradzony,na pewno nie w tej chwili nie w tym momencie.Kilka dni po całym zajściu a i owszem ale wiele,rzeczy pod wpływem emocji sam sobie dopowiedziałem.Oczywiście jakby przyjąć i uwierzyć bezwzględnie w to jak Ona pisała do tego kolesia i ,że to co napisała do przyjaciółki to prawda to mnie już nie powinno być przy niej ale to by było za proste.Tak samo proste jak stwierdzenie,że skoro mnie tak mocno kocha to po co jej takie rozrywki?Za proste jak dla mnie.
napisał/a: kasiasze 2012-04-29 10:12
JR1821, to w takim razie co jest problemem?
napisał/a: JR1821 2012-04-29 11:07
Moja głowa i to,że ciągle myślę o tym i analizuje.To jest tak:kocham,jak jestem przy niej wszystkko jest jak dawniej ale jak tylko na chwilkę pozostanę sam zaczynam myśleć i mimo wszystko analizować to co powiedziała,to jak się zachowuje.Wszystko w mojej głowie.Wszedłem na forum pogadać i dowiedzieć się czy da się to jakoś z mojej głowy usunąć.Tylko tyle.Ja nie chcę,żeby mi ktoś mówił jaka ona jest i jak się zachowała bo to do niczego nie prowadzi.To pozostawiam do swojej oceny.Poszukuję rady.Sama wcześniej napisałaś,że naleganie na rozmowę może spowodować zamknięcie się mojej żony w sobie a ja z kolei mam naturę pytacza czasami ciągle o to samo.
napisał/a: jaca38gda 2012-04-29 12:34
JR1821 napisal(a):Moja głowa i to,że ciągle myślę o tym i analizuje.To jest tak:kocham,jak jestem przy niej wszystkko jest jak dawniej ale jak tylko na chwilkę pozostanę sam zaczynam myśleć i mimo wszystko analizować to co powiedziała,to jak się zachowuje.Wszystko w mojej głowie.

masz właśnie objaw poczucia bycia zdradzonym, często dochodzi to, że nie można spać, jeść itd. Kolego po prostu z czasem minie i mam nadzieję, że będziecie razem bardzo szczęśliwi.
napisał/a: alicjasin 2012-05-15 14:11
Jakie to dziś typowe. Mój kolega często romansuje przez czaty - z kamerką lub bez. Spotyka tam wiele kobiet. Większość to mężatki. Chętne, samotne, różne. Pokażą wszystko, wyślą wszystko, powiedzą wszystko. Nie wiem na ile prawdziwie, na ile kłamią, ale niewątpliwie tam są choć mają facetów. Dla mnie to zdrada i tyle. Nie oceniam ich. A wniosek: Twoja pani nie pierwsza i nie ostatnia. Przykro mi. Chyba takie czasy :/