zrobiłam pierwszy krok - czy to źle ??? POMÓŻCIE!!!

napisał/a: koniczynka3 2011-03-16 18:45
Izaczek, jak to się mówi - ja nie "z tych" ...
dla mnie związek to świętość - nigdy bym nic nie zrobiła, żeby rozbić czyjś związek (nawet jeśli niesformalizowany), bo wiem że prędzej czy później wraca do nas to co robimy czy dajemy innym ....
To jest tylko i WYŁĄCZNIE znajomość i NIC więcej!
To że pogadamy sobie chwilkę co u kogo słychać to jeszcze nic nie znaczy (tym bardziej, że kolega jest w pracy więc nie ma zbyt wiele czasu na rozmowę, a poza tym widujemy się rzadko - nigdy prywatnie!)...
napisał/a: ~gość 2011-03-16 18:51
Skoro tylko rozmawiacie w klubie, nie esemujecie, nie piszecie na gg, nie umawiacie sie nigdzie ja nie widze w tym problemu. Facet jasno przedstawil sytuacje. Zreszta nawet do ciebie nie startuje
napisał/a: ~gość 2011-03-16 20:53
koniczynka, za swoją postawę opisaną w ostatnim poście masz ooooogroooooomneeeeegooooooo plusa :D