zrospaczona kasia

grabusia4
napisał/a: grabusia4 2010-08-26 10:20
zostaw go , jeśli naprawdę cie nie kocha to prędzej czy później sie rozstaniecie a im póxniej tym bedzie gorzej..
może gdy mu o tym powiesz opamieta sie i przestanie Cie wypróbowywać a zacznie sie zachowywać normalnie..
napisał/a: mau 2010-08-30 15:40
Kasiu, zajrzyj na byłeżony.pl Znajdziesz tam dużo wsparcia od kobiet w podobnej sytuacji. Każda z nas chce mieć rodzinę. Czasami to się nie udaje i od nas nie zależy.Głowa do góry :)
napisał/a: kasiulka00 2010-09-23 09:51
wczoraj czytała bardzo ciekawy artykuł i według niego wychodzi ze w nas przeszedł szał i został czas kiedy szuka sie nowosci zby nie było rutyny

wiesz jak czytałam to to kurcze nic mi nie pasowało do mojego meza
jak znajde to ci przesle ale tam było napisane jakos tak według wieku ze ok 20 latek pragnie tego bardzo, wszystko go cieszy, nie moze przestac o tym myslec , nie chce odposcic kobiecie, sam zacheca, zbiera doswiadczenie, probuje roznych rzeczy, uczy sie wszystkiego itd pozniej ok 30 latek ma juz pewne doswiadczenie wie co lubi i to kontynuuje, powtarza lecz tez wymysla rozne rzeczy z ciekawosci nastepnie ok 40 latek wprowadza nowosci zeby nie wpasc w rutyne i stara sie wprowadzac rozne elementy dla ok kajdanki itd,,,, zeby sie troche posmiac i dalej utrzymywac wiez

wiesz ja wiem ze nie moge sie sugerowac 30 i 40 latkiem ale 20 lat :( kurcze jak ja go poznałam majac 24 lata to najlpszy czas i ochota na to jest
no i u niego była tylko mowil ze sie boi wpadki a pozniej to sie tak potoczyło ze poczekamy ze inne sposoby " zabawy" znajdziemy bezpieczniejsze zeby nie bylo wpadki
pozniej wez tabletki znowu nie bierz itd,,,
pozniej ze skoro kilka lat wytrzymalismy to czas do slubu tez wytrzymamy

z tego co czytałam to my sie tak miescilismy miedzy 30 latkiem a 40 latkiem ze jest cos " bez seksu" ale wszystko gdyby byl seks pasowało do tego do całej reszty ze czas kiedy był szał przeszedł własnie jak sie miało od ok 20-30 lat ma sie dosw w seksie i szuka sie innych sposobow z ciekawosci i zeby nie bylo nudnie przy pomocy innych elementow jak 40 latek
tak jakby on musiał miec cos do pobudzenia siebie bo sama chcec seksu nie wystarczała

wychodzi ze w nas przeszedł szał i został czas kiedy szuka sie nowosci zeby nie było rutyny

jestem załamana
ze nikt mi nie potrafił pomoc gdy bylismy razem tyle lat, nikt ze mna nie porozmawiał o tym, wiem ze jestem dorosła i nikt mi nie powie co robic ale gdybym sie z kims kiedys zdadała, powiedziała jak to jest u nas moze ktos by mi powiedział ze to nie do konca jest tak jak powinno, nie chodzi o to ze jestem naiwna i czekałam i czekałam tylko ja nie mogłam go zmusic do niczego rozmawiałam z nim ale skoro mowil ze mozemy poczekac to przeciez nic na siłe starałam sie go zrozumiec wydaje mi sie to najlepszym wyrazem mojej miłosci do niego
prosze pomozcie co myslec o tym