Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Zwaliłam wszystko na własne życzenie, jak teraz to naprawić?

napisał/a: pryncypium 2009-10-28 14:42
Moim zdaniem zakochany facet by czegoś takiego nie zrobił... A na pewno nie po 3 miesiącach znajomości, rozumiem, że by się znudził po dłuższym okresie czasu.
Teraz nie wiem czy w ogóle mam o co walczyć, bo to bez sensu. Skoro potrafi mieć dwie twarze, to w przyszłości też tak może być.
Przemyślałam tą sprawę i myślę, że jednak będzie lepiej, jeśli wszystko się skończy. Sami ustaliliśmy, że ta przerwa miała być dobra dla nas, a on próbuje wykorzystać ją na imprezy i spotkania z pierwszymi lepszymi panienkami. Ja nie wiem, może on sam nie wie czego chce, najpierw deklaruje wszem i wobec, że chce być w związku, a potem się okazuje, że najważniejsza jest dla niego zabawa i wolność.
Nie jestem w stanie zaakceptować czegoś takiego, nie po moich rozczarowaniach. Trudno mi będzie spojrzeć mu w oczy.
Na razie i tak się nie widzimy, a może łatwiej będzie, gdy on już nigdy się nie odezwie. Jeśli jest smarkaczem, to tak będzie. Jeśli się odważy, żeby ze mną porozmawiać, to przynajmniej będę miała do niego szacunek.
Muszę czekać na szczęście, na NOWE szczęście...

A tak poza tym - możliwe, że zaczął się z kimś spotykać, nie sprawdzę tego. Zawsze może też poznać kogoś na tych swoich imprezkach. Nie stać mnie na prywatnego detektywa :)
napisał/a: alicja221 2009-10-28 16:20
pryncypium, faktycznie troche przesadzalas z ta zazdroscia w Waszym zwiazku, ale to nie znaczy, ze masz sie teraz godzic na bycie alternatywa dla tego chlopaka. Bo ewidentnie tak jest, skoro zalozyl sobie konto na portalu randkowym i ochoczo chcial sie spotkac z dziewczyna, za ktora sie podalas. Moim zdaniem "wyszlo szydlo z worka". Gdyby chociaz na Twoje pytania o Wasz zwiazek napisal, ze mial dziewczyne, ale go zranila i znajomosc sie skonczyla, ale on po prostu stwierdzil, ze "zadnego zwiazku nie bylo". Wydaje mi sie, ze najrozsadniej byloby zrezygnowac z tej znajomosci ( co on juz zrobil, tyle ze w nie do konca szczery sposob). W przeciwnym razie bedziesz sie dalej angazowac i robic zludne nadzieje po tym, jak on sie przyzna ( w co watpie) albo bedzie za wszelka cene sciemnial, ze to nie byl on.
Kazde doswiadczenie czegos uczy. Na przyszlosc staraj sie nie byc az tak zazdrosna i zaborcza, ale tez nie pozwalaj chlopakowi na zbyt wiele ( np. wyjscia z kumplami do klubu bez Ciebie, itp.). Zycze Ci, zebys w koncu znalazla tego "wlasciwego"
napisał/a: ~gość 2009-10-28 16:51
pryncypium
Ja myślę, że ty już dokonałaś wyboru...po tym co napisałaś wnioskuję, że nawet gdyby chciał do ciebie wrócić, to ty byłabyś jeszcze bardziej zazdrosna, nie potrafiła byś zaufać...czyli męczyłabyś i siebie i jego. Dlatego też wydaje mi się że ten tydzień przerwy ty również powinnaś wykorzystać na zabawę, spotkania ze znajomymi, a może i nawet randki.
Życzę Szczęścia i wytrwałości:)
Wierzę, że znajdziesz swoją prawdziwą miłość (i to już niebawem), która sprawi, że będziesz jej tak pewna, że nawet zazdrość zniknie:)
POZDRAWIAM
napisał/a: ~gość 2009-10-31 14:22
Kaniaa napisal(a):pryncypium
Wierzę, że znajdziesz swoją prawdziwą miłość (i to już niebawem), która sprawi, że będziesz jej tak pewna, że nawet zazdrość zniknie:)


aż w końcu poznasz kogoś będąc w związku i się zauroczysz i zdrada, żadnej miłości nie można byc pewnym, za dużo jest podrywaczy, a kobiety się za łatwo zakochują. zawsze tak jest że zazdrości chorobliwe wypływają z naszej skrywanej natury...