Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Życie po rozstaniu...

napisał/a: MlecznyKoktajl2 2013-12-06 00:54
Hmm więc dotarło to do niego. Myślę, że to jest jego sposób na zastraszenie Ciebie, na obronę byś może poczuła winę czy zazdrość o te koleżaneczki i jakoś wróciła do niego z podkulonym ogonem. Trzeba przyznać, że koleś jest niesamowicie prymitywny w tym... Nie pęknij - Nie odpisuj, nie odbieraj. Podzwoni i przestanie i da Ci święty spokój. To tylko taka jego gra
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-06 07:45
Matko co za kretyn.. nawet jest za glupi zeby trzymac sie dluzej taktyki wywolywania w Tobie wyrzutow sumienia tylko jak rozkapryszony dzieciak daje poniesc sie emocjom wyzywajac Cie od idiotek. Niech kazdy taki sms bedzie dla Ciebie potwierdzeniem, ze rozstanie to dobra decyzja. I bron Boze nie odpisuj mu, pokazesz mu tym slabosc i dasz wciagnac sie w jego gierki.

Wiem, ze boli.. ale zobaczysz za jakis czad przestanie i bedziesz szczesliwa, ze sie od niego uwolnilas.
napisał/a: Valkiria_ 2013-12-06 07:48
Patrycjo, to, ze on zachowuje sie tak prymitywnie, powinno ci wręcz teraz pomoc to wszystko przejść. Nie mozesz pęknąć i sie zlamac. Ignoruj go. Bo jeśli wejdziesz z nim w jakąkolwiek dyskusje, to cię zamota i sprowadzi do swojego prymitywnego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem. Uwierz mi, chyba kazdy jeden z nas na tym forum czul taki ból, jaki ty czujesz teraz... Musisz ten ból dobrze ukierunkować - na oczyszczenie siebie, mobilizacje i parcie do przodu. Trzymam kciuki za ciebie dziewczyno... I pamietaj, ze zadna szanująca się kobieta, znajaca swoja wartosc, nie będzie z takim gosciem na dluzsza mete
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-06 08:02
Valkiria_, napisalas w sumie to samo co ja :P
napisał/a: Valkiria_ 2013-12-06 08:09
Przerażające, co nie? :D Przeczytalam twój wpis jak juz wrzucilam swój :P
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 09:53
"odpisz idiotko"? Przyznam, że ciekawą taktykę obrał do odzyskania Ciebie. Cham. Założę się, że niedługo na pokaz będzie prowadzał jakąś niunię... Smieszny człowiek. Wiem, o czym mówisz z tym ciężkim nastrojem. Też tak miałam i chyba każdy tak ma, jak się naczyta czegoś takiego. Wiesz, co ja robiłam? Nie czytałam. Wiem, że korci i chce się dowiedzieć, co tam napisał, ale to tylko boli. Kasuj te smsy, nie czytaj. Nie warto tracić zdrowia.
Ajkaria, a skąd wiesz, że zagląda na Twój profil? Mam nadzieję, że się nie odezwie więcej do Ciebie, chociaż boję się, że może z czasem zacznie mieszać. Święta to taki okres, że człowiekowi zaczyna brakować bliskości, nie ma komu kupić prezentu, itd. To ciężki czas dla singli... Mi już dziś było smutno, że nie miałam komu dać prezentu na Mikołajki. A mam tyle pomysłów Trzeba wtedy być silnym. Szczególnie Patrycja, Ajkaria i Mleczny, nie łammy się
napisał/a: bro1 2013-12-06 10:09
Co do wieku - Bro ma zawsze 20 :) Kiedyś miała zawsze 18, ale jak dzieci podrosły, to jakoś trzeba było nieco sobie dodać :)

Pati - wytrzymasz. Nie takie rzeczy człowiek znosi. Ból będzie trwał jakiś czas, ale naprawdę niedługo będzie lepiej. Będzie na początku ciężko, ale dasz radę.
Wypłacz się, jeśli tego potrzebujesz, nie tłum tych emocji w sobie, rzuć czymś w ścianę, pobiegaj, zmęcz się fizycznie - to pomaga.
Znajdź sobie zajęcia, które nie pozwolą na myślenie i rozpamiętywanie tego. Tak, wiem, że to trudne, ale jest możliwe do realizacji.
Jak dziewczyny pisały - nie wdawaj się w dyskusje. (Nie jesteś mną, która takiego d... sprowadziłaby ironią i sarkazmem do parteru i jeszcze miała z tego ubaw - w ramach odreagowania. Tyle, że ja to wredna jestem, jak ktoś zajdzie mi za skórę).
Zmień numer telefonu - na pewno jest taka możliwość.
Chyba, że masz tam opcję zablokowania numeru - wiem, że u syna w fonie było coś takiego i nie przychodziły wiadomości od osób niepożądanych.
Do niego powoli zaczyna docierać, że coś się rozwaliło. Z tego co piszesz, nie dociera to jednak na zasadzie - kurcze, zrobiłem coś źle, chciałbym to naprawić, popracować nad związkiem, a dociera w myśl: Jak ona mogła mi się sprzeciwić? Jak mogła odezwać się i mieć swoje zdanie. Miałem rzecz na własność i nagle nie mam! Tak nie może być!
Typowy pan i władca, tyran, który nie ma kogo poniżać, gnoić. Bo pewnie każda inna normalna i rozsądna kobieta też by na to nie pozwoliła.
On teraz będzie zachowywał się jak rozkapryszony bachor, któremu w piaskownicy ktoś zabrał łopatkę. Będzie sypał piachem, wył, rzucał się na ziemię itp. Widziałaś zapewne nieraz takie małe potworki, które próbują wymusić krzykiem na rodzicach, rzecz, którą chcą. (dlaczego tak mnie korci, aby takie coś od razu zakopać w tym piachu, żywcem? :) )
Nie ulegaj.
Wywrzeszczy się i przestanie. A ty nie bierz tego do siebie. Bo na pewno będzie próbował podkopać twoje poczucie wartości, samoocenę, będzie chciał zniszczyć cię psychicznie.
Nie poddawaj się.
Masz tu nas - będziemy cię wspierać, wysłuchamy, pocieszymy.
Na pewno gdzieś po ziemi chodzi mężczyzna odpowiedni dla ciebie, twoja bratnia dusza - aż sama nie wierzę, że to napisałam ;)

[ Dodano: 2013-12-06, 10:17 ]
plainofwhite napisal(a):
Święta to taki okres, że człowiekowi zaczyna brakować bliskości, nie ma komu kupić prezentu, itd. To ciężki czas dla singli... Mi już dziś było smutno, że nie miałam komu dać prezentu na Mikołajki. A mam tyle pomysłów Trzeba wtedy być silnym. Szczególnie Patrycja, Ajkaria i Mleczny, nie łammy się


To jak - podać ci adres do wysyłki, czy może maila czy co? :)

Mnie też dzisiaj smutno było, że jak co roku Mikołaj do mnie nie przyjdzie. Może nie odbierałabym tego tak ponuro - bo przecież są dzieci i to ja im robię prezenty, ale... wczoraj gadaliśmy ze znajomymi na czacie o mikołaju, świętach itp. I dotarło do mnie, że kolejny rok (a sporo tych lat już było) nie dostanę nawet zwykłego uśmiechu, czy karteczki, świadczących, że ktoś jeszcze o mnie pamięta.
Tak... życie osoby samotnej w takie dni jest ciężkie.
Dlatego pewnie nie lubię Świąt i takich dni. One tylko przypominają mi, że jestem samotna, nie mam nikogo bliskiego i sprawiają, że łzy same lecą.

A tu Mikołaj dla Was :)
https://www.youtube.com/watch?v=bEEMuey3WW8
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 10:43
Nie obraź się Bro, ale musiałabyś być facetem, którego kocham, żebym była szczęśliwa, że dałam Ci prezent No tak, wiedziałam, że kogoś pominęłam w wymienianiu tych samotnych - niedopatrzenie Fajnie, że masz jeszcze dzieciaki, ale zawsze tego kogoś, kto zostanie obok jak już dzieci dorosną brakuje... Jeszcze znajdziesz kogoś wartościowego. Kto wie, może nawet w następne Mikołajki będziesz się nam chwaliła, co Ci Twój Mikołaj przyniósł :)
napisał/a: bro1 2013-12-06 11:41
Ponoć mam jaja i nieraz myślę jak facet, ale mimo wszystko wciąż jestem kobietą

Nie przewiduję, aby w następne Mikołajki miało się coś zmienić w materii wartościowego faceta.
napisał/a: ~gość 2013-12-06 13:11
Jakiś czas temu doszło do niespodziewanego spotkania podczas odbierania moich rzeczy. Przed spotkaniem zero kontaktu jakiegokolwiek na spotkaniu chciał strasznie wiedzieć co u mnie słychać i nie pytany o nic opowiedział od deski do deski co się u niego działo w tych dobrych i złych aspektach. Nie byłam zbyt chętna do opowiadania, bo chciałam, żeby powiedział co miał do powiedzenia(on mnie wziął na rozmowe) i koniec. Jak nie chciałam opowiadać to zaczął sam ze mnie wyciągać bazując na informacjach wyciągniętych z profilu i od jakiś informatorów. Ogólnie spotkanie to był jeden jego płacz i badanie mnie na ile już otrząsnęłam się z tego związku. Miałam wrażenie, że żałuje swojej decyzji ale jest pogubiony i nie wie co zrobić. No ale po spotkaniu ani ja ani on nie pisaliśmy do siebie, dalej nie ma żadnego kontaktu więc wszystko wróciło do normy. Właśnie stąd wiem, że śledzi mnie na społecznościówkach. Koło niego od zerwania kręci się pewna dziewczyna. W sumie to zawsze się kręciła. Nie wiem czy są razem i na razie nie chce wiedzieć. Ale zrobi wszystko dla niego, żeby z nim być i żeby zwrócił na nią uwage. Więc wychodze z takiego założenia, że nie odezwie się, bo jest zbytnim tchórzem to po pierwsze, a po drugie po co ma się męczyć próbując naprawić relacje ze mną skoro ma latającego pieska przy nodze, który słodzi mu cokolwiek zrobi i wszystko ma podane na tacy

Też mam dzisiaj bardzo podły nastrój, zwłaszcza, że pogoda nie dopisuje. Ogólnie teraz wolałabym, aby każdy dzień był zwyczajny, a czas po prostu przemijał. Te wszystkie andrzejki, mikołajki, nawet głupie haloween przygnębiają mnie bez tej drugiej osoby przy boku. plainofwhite, bardzo dobrze Cię rozumiem z tymi prezentami. Nawet wymyślanie co dać i wyobrażenie sobie miny przy otwieraniu dawało mi już wiele radości. A o świętach i sylwestrze to ja nawet nie chce myśleć
Bro napisal(a):Ponoć mam jaja i nieraz myślę jak facet, ale mimo wszystko wciąż jestem kobietą
jak dla mnie to wielka zaleta, bo to znaczy, że umiesz sobie dać radę w trudnych sytuacjach i nie dasz sobie w kasze dmuchać
napisał/a: Valkiria_ 2013-12-06 13:18
Ajkaria, taki gość jest jak pies ogrodnika. Uważa, że jedynie on jeden był tak za*ebisty żeby dać ci szczęście i przy nikim nie zaznasz już tego co przy nim. Przypuszczam, że jakby w Twoim zyciu pojawił się nowy mężczyzna to nastąpi System Ex-Activated i były zacznie Cię nachodzić, odwalać maniany jaki on to błąd zrobił i w ogóle.
Facet widać, że karmi się tym, co Ci zrobił. Ma szczerą nadzieję, że cierpisz, płaczesz, wyjesz w poduszkę, a on potrafi być szczęśliwy. Może mu to podnosi poziom poczucia własnej wartości, nie wiem- ale facet totalnie beznadziejny i Boże chroń każdą kobietę przed takim... Albo niech tacy trafiają na kobiety ich pokroju.
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 13:20
O, no jasne, że tak, dla faceta im łatwiej tym lepiej :) Też jak rozmawiałam z byłym, to miałam wrażenie, że biedaczek nie wie, co ma robić. Ich sprawa. Tylko jak już się zorientują czego chcą, to niech nie próbują się znowu pchać do naszego życia :)

[ Dodano: 2013-12-06, 13:26 ]
Valkiria, wydaje mi się, że nie tyle myśli, że tylko z nim może być szczęśliwa, co nie może uwierzyć, że może być szczęśliwa bez niego. Mój też tak ma. Nie chce ze mną być, ale jak się dowiedział, że kogoś dla siebie szukam, to był przybity. Bo jak to tak? Żeby ktoś inny całował, dotykał, itd. kobietę, która jeszcze niedawno mówiła, że go kocha? To co, już się odkochała? We mnie? Niemożliwe Ja co prawda nie chcę z nią być, ale może za jakiś czas mi się zechce i co wtedy? Nie czeka?