Kontuzje związane z bieganiem

yubi napisal(a):

Ja właśnie pomimo doboru odpowiedniego obuwia uskarżam się na lekki ból kolana.

Zmiana nawierzchni do biegania nie zawsze jest możliwa, a poprawienie techniki swojego biegu to już ciut wyższa szkoła jazdy. Niemniej warto spróbować.
À propos bólu w kolanie, pomocna będzie rozgrzewająca maść dla sportowców. Ja właśnie z takim urazem się zmagam, smaruję od 2 dni i już prawie nie boli :)

jak mozna w ogole mowic ze nic sie nie moze stac podczas biegania.. guzik prawda. wszystko sie moze stac po 1sze jesli sie zrobi zla rozgrzewke, jesli sie nie rozciagnie po niej, jesli sie dobrze do tego nie przygotuje. Wszystkim sie wydaje ze bieganie to takie o, ze mozna wyjsc i biegac, a to nie prawda,bieganie obciaza bardzo stawy i to nie tylko kolanowe, tak samo serce czy caly uklad wydoklnosciowy. Nie kazdy jest stworzony do biegania od razu maratonow. i tak samo nie kazdy organizm nadaje sie na taki wysilek. dlatego zawsze wszystko sie moze zdazyc, czy to mala kontuzja czy wieksza, wiec warto sprawdzic czy nasz organizm da rade. zreszta sama znam pare osob ktore uwielbia biegac ale ciagle po bieganiu ma bole piszczeli, Achillesa- mimo dobrego obuwia, czy tez kolan.. nie mysleliscie o tym by wybrac sie pierw do specialisty?

Ja miałam najczęściej bóle w ścięgnach i stawach ale doszłam w końcu do tego że chodziło o to że miałam kiepskie buty, nieptorzebnie się meczylam bo teraz mam buty z NewBalance i jest o niebo lepiej i żadnych kontuzji

tez myslalam teraz o kupnie butow z tej firmy ,jeden model bardzo mi podpasowal jesli chodzi o wygodne i o wyglad :P chociaz to drugie mniej wazne jednak. ale to fakt buty duzo robia, ja 2 lata gralam w siate w halowkach i zmienilam obowie na asicsy i po prostu rewelacja! ale do biegania sa za duze bo roluje mi sie podeszwa podczas biegu. no ale procz tego uwazam ze jak ktos ma problemu to trzeba isc do specieliasty i dowiedziec sie czy ten sport to dobry wybor

A do jakiego specjalisty najlepiej sie udać jak ma sie bole kostek po bieganiu? Przewaznie to kolana bolą, a mnie kostki :/

ja podczas biegania wlasnie mam kolana ;/ a kostki ? moze jakos zle stopy stawiasz ?

Cześć,
Jeśli odczuwacie bóle w kolanach to najpierw trzeba udać się do lekarza i zrobić prześwietlenie. Jednak dla oporny można sobie zakupić taką opaskę http://sklep.fizjoterapeuty.pl/sprzet-ortopedyczny/188-opaska-podrzepkowa-mueller.html którą chroni nasze rzepki. Sam gram w siatkówkę i moje kolana są strasznie narażone na kontuzje. Opaska taka wiadomo nie wyleczy całkowicie naszych dolegliwośći ale podczas noszenia jej czuję się lepiej. U mnie w klubie prawie wszyscy mają opaski na kolana, łokcie, kostki.

Ja zawsze staram się biegać po miękkich powierzchniach, najczęściej w lesie. Boje się że od biegania po betonie zniszczę sobie stawy.

Jeśli bolą Ciebie stawy to jest poważny problem i trzeba iść do lekarza. Ja z swoje strony mogę tobie polecić zakup Opaski elastycznej na kolano http://sklep.fizjoterapeuty.pl/sprzet-ortopedyczny/186-opaska-elastyczna-na-kolano.html wiem z doświadczenia że daje wiare dobre rezultaty w rehabilitacji oraz w łagodzeniu bólu.

Poważne problemy ze stawami czy stopami zaczynają się bardzo niewinnie, zazwyczaj ma to podłoże w nieodpowiednich butach. Warto sprawdzić na stronce producenta New Balance newbalancesklep.pl jakie buty powinny nosić osoby ze stopą pronującą a jakie ze stopą supinującą / neutralną, jest różnica. Duże znaczenie ma również amortyzacja jaką dają buty.

jeszcze parę lat temu biegałam nałogowo, ale właśnie zaczęły mi się kłopoty ze stawami. Najpierw kolana trochę mnie pobolewały przy kucaniu, ale doszłam do wniosku, że to zwykłe przemęczenie itp. Lekceważyłam objawy twierdząc, że jak boli to znaczy, że działa. Do momentu, aż kolano zaczęło mi się blokować i nie mogłam w ogóle go zgiąć. Oczywiście nie cały czas, ale zdarzały się kilku, czy też kilkunastominutowe przestoje. Nie łączyłam tego z bieganiem, bo przecież sport to zdrowie... Ortopeda w szpitalu stwierdził, że bez wstawienia sztucznej łąkotki się nie obejdzie, co mnie trochę przeraziło. Postanowiłam skonsultować jeszcze wszystko prywatnie u dr Krawczuka w ArtroCenter. On też stwierdził, że operacja jest konieczna, ale na szczęście trafiłam na lekarza, który jako jeden z nielicznych w Polsce potrafi zszyć odpowiednio łąkotkę, bez konieczności wymieniania jej na sztuczną. Jestem teraz 2 lata po operacji i funkcjonuję całkowicie normalnie :)

kajmanka napisal(a):

jak mozna w ogole mowic ze nic sie nie moze stac podczas biegania.. guzik prawda. wszystko sie moze stac po 1sze jesli sie zrobi zla rozgrzewke, jesli sie nie rozciagnie po niej, jesli sie dobrze do tego nie przygotuje. Wszystkim sie wydaje ze bieganie to takie o, ze mozna wyjsc i biegac, a to nie prawda,bieganie obciaza bardzo stawy i to nie tylko kolanowe, tak samo serce czy caly uklad wydoklnosciowy. Nie kazdy jest stworzony do biegania od razu maratonow. i tak samo nie kazdy organizm nadaje sie na taki wysilek. dlatego zawsze wszystko sie moze zdazyc, czy to mala kontuzja czy wieksza, wiec warto sprawdzic czy nasz organizm da rade. zreszta sama znam pare osob ktore uwielbia biegac ale ciagle po bieganiu ma bole piszczeli, Achillesa- mimo dobrego obuwia, czy tez kolan.. nie mysleliscie o tym by wybrac sie pierw do specialisty?

Bieganie to sport może na pierwszy rzut oka nieryzykowny, ale w rzeczywistości jest to niebezpieczny sport dla naszego zdrowia. Zgadzam się z wypowiedzią powyżej, że zawsze może się nam coś stać. Jest to nawet niezależne od odpowiedniego stroju, obuwia, lat doświadczenia w bieganiu, podłoża. Może to być zwykły przypadek, że podwinie nam się noga i niefortunnie upadniemy. Faktycznie dobierając odpowiednie obuwie, przeprowadzając solidną rozgrzewkę sprawiamy, że szanse na wypadek staję się mniejsze, ale nadal pozostają. Biegając trzeba być uważnym i mieć oczy dookoła głowy i pod nogami by wiedzieć na co stajemy.