Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Ile kosztuje życie?
![witax123](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/witax123-2061294.jpg)
a to my dużo większe ;) zwłaszcza w sezonie grzewczym za gaz cholernie dużo płacimy
u nas by to nie przeszło, co prawda przeważnie na pierwsze śniadanie jemy płatki albo musli z mlekiem ale drugie już musi być urozmaicone. kolacja codziennie musi być bo ani ja ani mężny nie zaśniemy z głodnymi żołądkami ;)
W ogóle się nie zgadzam
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/niee_846.gif)
To co u Was wlicza się w miesieczne wydatki na dom?? Aż nie chce mi się wierzyć, że siostra z czynszem wydaje mniej niz Wy
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_rolleyes.gif)
U Nas czynsz za 50 metrowe mieszkanie to 470zł a do tego jeszcze inne opłaty typu prąd czy gaz.
No tak, ale nie w sezonie nie płacicie a My mieszkajac w bloku płacimy za ogrzewanie nawet latem jak kaloryfery nie działaja.
Zgadza się, My np jak jest na coś promocja ( tylko taka prawdziwa, ze wiem że normalnie dana rzecz kosztuje wiecej a teraz jest sporo taniej ) kupujemy na zapas np. szampon czy pasta do zębów czy inne rzeczy które mają dłuższy termin i sie nie zepsują. Przez to czasem "na życie" wydajemy sporo wiecej niz w innych miesiącach, ale za to w kolejnych miesiacach wyciągam tylko szampon z szafki i o ten szampon maleją Nam wydatki. Ja zawsze mam takie zapsy chemii domowej czy makaronów.
To macie ogrzewanie gazowe że tak spytam?
Wg mnie życie w domku, tym bardziej na wsi, prawie niczym nie różni się od życia w mieście jeśli chodzi o wydatki. My np będziemy mieszkać na wsi ale G. do pracy musi dojechać 30km w jedną stronę i jakieś 600-800zł wychodzi sam dojazd czyli tak jakbyśmy opłacali miesięcznie czynsz. Do tego co kwartał prąd, woda.
Plusy i minusy życia w mieście w bloku:
+ praca na miejscu, nie dochodzą długie dojazdy (choć nie zawsze)
+ zimą wraca się z pracy- w mieszkaniu ma się ciepło
+ blisko do większych sklepów typu Kerfur, Biedronka itp. gdzie jest taniej
- opłacić czynsz, rachunki (woda+prąd+gaz)
- kupowanie warzyw, owoców
plusy i minusy życia w domu (na wsi):
+ wydaje się w jednym sezonie na ogrzewanie (węgiel) jesień/zima
+ nie opłaca się czynszu (ale i tak odbije się to na dojazdach do pracy)
+ własne warzywa, owoce (nie trzeba kupować w sklepie)
- dalekie dojazdy do pracy co wiąże się z kosztami
- daleko do jakiegokolwiek marketu
- wraca się zimą z pracy, w domu zimno, trza napalić
Także praktycznie na to samo wychodzi wg mnie ;)
hmm no to muszę kiedyś z siostrą przysiąść i to dokładnie przeliczyć
I moim zdaniem utrzymanie domu jest droższe - bo do podstawowych kosztów dochodzą naprawy wszystkiego - nie ukrywajmy, w domku zawsze jest coś do roboty :) Poza tym opał/gaz, wywóz śmieci, prąd - bo w domu schodzi o wiele więcej prądu, na bojlery, podgrzewanie, alarmy, oswietlenie itp, opłata ochrony jakiejś, wywóz śmieci - droższy niż w bloku... To wszystko wynosi o wiele więcej niż czynsz - u nas np. 380 zł, woda ok. 100-150 zł, prąd 70 zł, gaz 15 zł miesięcznie, ogrzewanie w czynszu - a i tak zawsze mamy zwrot, bo w bloku nie używamy właściwie kaloryferów :)
Moja ciocia mieszka w bloku i kaloryfery nawet zimą ma zakręcone bo i tak ciepło w rurach idzie i to trochę daje.
igmu ja i tak mimo wszystko chcę mieszkać na wsi, mieć przestrzeń. mimo tych dojazdów do miasta do pracy lub na zakupy (my najbliższe z Kerfurem będziemy mieć około 15 km od nas), a z Kerfurem, Lidlem, Biedronką, Netto już 30 km... Ale co mi tam... mam własny ogródek, a w nim zasadzoną kapustę, marchewkę, ogórki, fasolę, kalafior itp. itd. Nie muszę tego już w sklepie kupować :) Nawet kurdę porzeczki, z których dżem sobie zrobię i kupować go nie muszę :P
No i jak ktoś chce to i da się na czymś zaoszczędzić, wystarczy chcieć. nie świecić każdego światła po kolei jak schodzi się np do piwnicy czy suteryny gdzie piec aby w nim napalić :P Wystarczy zapalić jedno ;)
Ale co np? Bo fakt faktem nas czeka remont no ale to konieczne. A tak to trochę pielenia w ogródku np., a do tego światło mi niepotrzebne bo pielę w dzień :D Albo G. czasami coś musi przewiercić, a ileż taka wiertarka ciągnie. W bloku też czasami trza coś sobie wywiercić w ścianie aby móc zawiesić :P
Do tego jest kuchenka gazowa, piekarnik- to samo co w mieszkaniu w bloku :)
Fakt. W mieście są specjalne miejsca na śmieci ale też chyba jakaś opłata jest wliczona w czynsz lub jakieś inne rachunki. Za darmo śmieci nie wywożą ;)
Podsumowując. Może i prawie na to samo wychodzi ale wolę mieszkanie na wsi choć w mieście też bym nie pogardziła ze względu na supermarkety chociażby
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_lol.gif)
np. naprawa dachu, pękniętej po zimie rury, ogrodzenia, płotu, tu coś docieplić, tam coś dobudować,tu podjazd naprawić, tam coś pękło i trzeba załatać... w bloku takich rzeczy nie ma, a naprawami zajmuje się spółdzielnia ;)
tak - u nas to kosztuje jakieś 6 zł od osoby... :) taniej niż na wsi ;) w dużym mieście na zakupy dojeżdżasz nie raz tyle samo ;) np. na Bielany we wrocku... ;)
Mieszkam na wsi już 27 lat i od tamtej pory jedynie dach był zmieniany z eternitu na blachę i to rok temu :P
Noooo to rzeczywiście mało
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)
Zastanawiam się nad przeprowadzką do miasta
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/hahaha.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_rolleyes.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Mamy studnię koło domu :D Także nic nas nie będzie to kosztowało :D
Kiedyś myślimy kupić pompę do studni i wtedy woda będzie szła ze studni (jest czysta, żeby nie było :P ), a nie z wodociągu ;)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Ja w mieszkaniu też muszę sobie wszystko zrobić a jeśli chodzi o blok no to tak malowanie klatek schodowych było w 1994 roku a kolejne w 2009. Blok był malowany w 1987 roku jak go zbudowali a kolejne malowanie było w 2009. Lokatorzy walczyli o ocieplenie bloku przed malowaniem, ale spółdzielnia powiedziała że nie ma kasy na ocieplanie i tym sposobem mamy pomalowany nie ocieplony blok
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/572.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_rolleyes.gif)
Wiem, że tak się da bo dawniej też nie odkręcaliśmy za wiele, ale teraz już jest to nie realne bo jak jest dziecko to musi być cieplej. Poza tym zależy w jakim mieszkaniu się mieszka, wiadomo że środkowe mieszaknie na 1,2 czy 3 piętrze sa cieplejsze