Jak dbać o kwiaty domowe?

napisał/a: kasia_b 2008-03-29 09:21
pietajasia, myślę, że ma ale proces długi - 3 miesiące to minimum no i przede wszystkim ciepło i od czasu do czasu wilgotno
napisał/a: palika 2008-03-29 09:46
mapet1111 napisal(a):polecam bluszcz we wszelkich odmianach. Ale nie nalezy go przelewać, zwłaszcza zimą.


Właśnie chciałam zapytać o bluszcz. Zapitoliłam mamie małę zaszczepki bluszczu, który zapowiada sie całkiem super.
Niestety wczoraj podlewając go zauważyłąm w nim małe przezroczyste kuleczki, z których wychodzą równie przewzroczyste robaczki, jakby pchełki skakały . Wie ktoś co to za dziadostwo moze być??
Bo to pierwszy kwiatek na którym zaczęło mi zależeć
napisał/a: kasia_b 2008-03-29 11:04
palika napisal(a):Wie ktoś co to za dziadostwo moze być??

wygląda mi to z opisu na mszyce - ew, paciorkowce - do sklepu ogrodniczego i powiedz jak wyglądają - to dadzą na paskudztwa jakiś eliksir uśmiercający
napisał/a: ~gość 2008-03-29 14:01
mszyce mszyce wredniaki, najpierw spróbuj spryskać wodą z płynem do mycia naczyń, najlepiej LUDWIKIEM (działa)

A jak nier pomoże to tanio mozna kupić preparaty na mszyce w sklepach ogerodniczych.

[ Dodano: 2008-03-29, 14:04 ]
http://kwiatydoniczkowe.wordpress.com/category/bluszcze/
napisał/a: Belay 2008-03-29 15:28
palika napisal(a):Właśnie chciałam zapytać o bluszcz.


Uważaj na ten bluszcz Iwonko. Szczególną uwagę zwróć, żeby kota nie podgryzała kwiatka bo może się to dla niej tragicznie skończyć - bluszcz jest bowiem na czarnej liście jeśli chodzi o kwiaty i koty pod jednym dachem.
napisał/a: palika 2008-03-31 09:26
mapet, dzięki piękne!

Belay
, dzięki za info. Kwiatka położyłam wysoko na meblach, tam gdzie kota jeszcze nie dotarła . ALe jak tylko zobaczę ze próbuje sie do niego dobierać zmienię miejsce kwiatkowi
napisał/a: Edytka 2008-03-31 10:53
mapet1111 napisal(a):mszyce mszyce wredniaki, najpierw spróbuj spryskać wodą z płynem do mycia naczyń, najlepiej LUDWIKIEM (działa)

Moja mama tez tak robi :) i ma jeszcze taka metode na te małe robaczki w ziemi ze sypie troche popiołu z papierosów ale naprawde minimalna ilość żeby póżniej w domu nie śmierdzaiło tak jak np moja teściowa pryska kwiaty o duzych liściach roztworem - piwo z wodą, faktycznie błyszczą się ale jak dla mnie to to smierdzi :/ Ja na mszyce to mam lepszy sposób BIEDRONKI :) przynosze z łąki one się objadją tymi robalami a ja mam prawdziwą hodowle później W tym roku 7 u mnie zimowało 2 się już wybudziły :p

A ja mam pytanie miałam w domu piekne hiacynty i teraz mi przekwitły chciałam je posadzic na działce i mam dylemat czy mam je ściąć i posadzić samą cebule czy tak jak są wkopac do ziemi?
napisał/a: jente8 2008-03-31 10:59
Edytka napisal(a):moja teściowa pryska kwiaty o duzych liściach roztworem - piwo z wodą, faktycznie błyszczą się

Moja mama z kolei przeciera liście szmatką zamoczoną w piwie. Błyszczą się pięknie, a zapach - faktycznie jakiś czas czuć, ale niedługo.
napisał/a: ~gość 2008-03-31 11:04
Edytka napisal(a): Ja na mszyce to mam lepszy sposób BIEDRONKI :) przynosze z łąki one się objadją tymi robalami a ja mam prawdziwą hodowle później W tym roku 7 u mnie zimowało 2 się już wybudziły :p



rewelacja i genialne, proste, ekologiczne i karmisz nasze małe biedroneczki

Edytka napisal(a):A ja mam pytanie miałam w domu piekne hiacynty i teraz mi przekwitły chciałam je posadzic na działce i mam dylemat czy mam je ściąć i posadzić samą cebule czy tak jak są wkopac do ziemi?



rozumiem że miałas je teraz, kwitły Ci W TYM ROKU?
Jeśli tak, to :


Zostaw je w doniczkach jeszcze , na parapecie i w ciepłym, nasłonecznionym miejscu. Cebule wykopuje się z ziemi pod koniec czerwca, gdy liście zaczynają podsychać. Osuszone cebule nalezy przechowywać w chłodnym i przewiewnym miejscu. Wsadza się je we wrześniu na głębokości kilkunastu centymetrów uważając, by wsadzić je w odpowiednią stronę. Cechą charakterystyczną jest piętka, która winna być skierowana ku dołowi. Ziemia powinna być żyzna o odczynie obojętnym z przyswajalnym wapniem, choć rośliny te tolerują niemal wszystkie warunki z wyjątkiem skrajnie kwaśnych lub o wysokim poziomie wód gruntowych. Stanowisko powinno być nasłonecznione, a jeśli nie da się uniknąć cienia, to powinien on być lekki. Miejsce nie powinno być narażone na silne wiatry. Do uprawy w doniczkach najlepiej nadają są hiacynty o krótkiej, sztywnej łodydze. zatem nie możesz liczyc na to , że akyrat te świetnie poradza sobie w gruncie. Ale warto spróbować. Mozesz je tez przechować i wysadzic do doniczek w celu kwitnięcia jako kwiat domowy.

wwięcej o uprawie Hiacyntów:

Uprawa

Właściwy wzrost tych niewielkich, z pozoru niezwykle delikatnych roślin, wymaga przede wszystkim odpowiednio lekkiej gleby i słonecznego stanowiska. Zaletą stanowiska lekko zacienionego będzie jednak dłuższy okres kwitnienia kwiatów. Hiacynty lubią przepuszczalne podłoże i żyzną ziemię. Przygotowując rabatę na glebie zbyt ciężkiej, gliniastej dodajmy torf i piasek. Zbyt piaszczystą uzupełnijmy próchnicą lub kompostem. Z pewnością poprawi to warunki dla wzrostu roślin.

Nigdy nie sadźmy cebulek hiacyntów w miejscu wykorzystanym poprzednio pod uprawę ogórków, pomidorów, czy truskawek. W ziemi wciąż bowiem mogą być przetrwalniki grzybów chorobotwórczych.

Dobierając hiacynty pamiętajmy, że rośliny cebulowe całą swą siłę magazynują w cebulach. Najistotniejszą więc dla nas rzeczą powinien być wygląd wybieranych cebul. Ze zdrowej cebuli z pewnością wyrośnie zdrowy, piękny kwiat. Nie sadźmy więc okazów z nalotami pleśni, pomarszczoną, suchą skórką, przebarwieniami. Odrzućmy te już kiełkujące, o zbutwiałym zapachu lub uszkodzone. Szkoda naszej pracy. Przeglądajmy regularnie przechowywane cebule. Zawsze eliminujmy te wykazujące objawy chorób. Okrągłe, żółtobrązowe plamy pod łuską okrywającą mogą być oznaką szarej pleśni. Małe z kolei, jasnobrązowe punkty zlewające się stopniowo w większe plamy i towarzyszący im często gumowaty wyciek mogą okazać się objawem suchej zgnilizny. Pozbądźmy się więc źródeł choroby, a przed sadzeniem zaprawmy cebule środkiem grzybobójczym.

Planując większą rabatkę, posadźmy hiacynty w grupach jednorodnych pod względem ich wielkości. Równocześnie kwitnące kwiaty tej samej wysokości utworzą z pewnością przepiękną kępę. Kolory i kształty kwiatostanów wszystkich odmian hiacyntów są wyjątkowe.

Sadzenie rozpocznijmy jesienią. Na przełomie września i października, cebulkę umieśćmy w glebie na głębokości 15-20 centymetrów. Głębokość sadzenia cebul zależeć będzie głównie od ich wielkości. Duże cebule hiacyntów sadźmy na głębokości 15 centymetrów, mniejsze już na 10. Hiacynty o średnicy cebul powyżej 14 centymetrów sadźmy w odstępach 18-20 centymetrów. Mniejsze, odpowiednio: te o średnicy 12-14 centymetrów w odstępach 15 centymetrów, te o średnicy 10-12 centymetrów w odstępach 8 centymetrów, z kolei te o średnicy 6-10 centymetrów w odległości 4. Na zimę pamiętajmy o przykryciu miejsca sadzenia ściółką z liści. Posadzony jesienią hiacynt powinien rozkwitnąć w kwietniu lub maju następnego roku obsypując grono nawet 70 pięknymi drobnymi kwiatami.

Wśród metod hodowli hiacyntów wyróżnić możemy dwie: uprawę bez wyjmowania cebul i z wyjmowaniem cebul.

Dzięki pozostawionym w ziemi, po przekwitnięciu cebulom nasze rośliny rozkwitną w kolejnym roku. Rozkwitać będą także w kolejnych latach, niemniej jednak ich kwiaty będą coraz mniejsze, by w końcu zupełnie przestać się ukazywać. Chcąc utrzymać dorodne kwiaty zmuszeni będziemy zapewnić im wysoki poziom nawożenia. Dzięki temu pozwolimy cebulom uzupełnić tracone systematycznie składniki pokarmowe. Cebule hiacyntów w jednym i tym samym miejscu pozostawać mogą przez kilka lat. Z uwagi jednak na ryzyko wystąpienia chorób grzybowych i bakteryjnych, znacznie lepszym rozwiązaniem może okazać się coroczne ich wykopywanie. Właśnie dzięki drugiemu ze sposobów, wyjmowane, oczyszczane, przechowywane i sadzone jesienią tego samego roku, cebulki hiacyntów będą miały możliwość trafić w kolejne żyzne miejsce. Obfitość kwiatów, intensywność barw i czas trwania kwitnienia wciąż jednak zależeć będzie od nawożenia.
napisał/a: Edytka 2008-03-31 11:21
mapet1111, dzięki Kochana jesteś! nie wiedziałam że jak zostawie je na przyszły rok to jest szansa że znów zakwitną :) i dlatego chciałąm je wysadzić na działece. Wogóle to nie mogłam się nimi nacieszyć, tak pięknie kwitły i pachniały tylko ze troche krótko :(
napisał/a: ~gość 2008-03-31 12:09
no cóż, takie juz są Hiacynty

zakwitną
napisał/a: Belay 2008-03-31 12:21
Hiacynty... jedne z niewielu kwiatów, którymi mogłabym zapełnić cały ogród. Szkoda, że przekwitają tak szybko, ale są piękne i cudownie pachną...