Ogrody działkowe.

napisał/a: ~Dirko" 2012-07-22 18:59
Hejka. Trybunał nie zakwestionował istnienia ogródków dzialkowych ale
monopol PZDz.
Pozdrawiam działkowo Ja...cki
PS Nie wiem niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Polski są
superuprzywilejowani bo mają mieszkania w Warszawie.
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-22 23:28
Dnia Sun, 22 Jul 2012 14:58:52 +0000 (UTC),
skrybaogrodowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe. Nie
> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu.

Własnie, i tenże interes teraz jest inny.

> Bez inwestowania budżetowych
> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.


A przedtem ten teren był innego koloru? - gdyby nie był "działkowy",
zarósłby może nawet bardziej zielono


> Miasto nie dołożyło
> działkowcom ani grosza, by te altanki miały przyzwoity wygląd i w miarę równy
> standard.

No coś podobnego; odkąd to wynajmujący ma dokładać najemcy do podwyższenia
standardu mieszkania po podpisaniu umowy o najmie mieszkania w stanie,
jakim jest?


> Jeśli teraz chce te tereny odzyskać niech zapłaci równowartość
> włożonych finansów i robocizny wraz z należnymi odsetkami.

Oczywiście, jak tylko działowicze uiszczą należyte (czyt: realne) opłaty za
użytkowanie terenu uzbrojonego w wodociąg itp, położonego w śródmieściu, to
zapewne miasto odliczy im ichwłąsny wkład pracy i finansów, ale najpierw
weźmie pod uwagę w tym rozrachunku także odniesione przez nich korzyści z
użytkowania.

> Kto daje i odbiera

Kto dał, co dał i komu dał?

> .... Po drugie czy miasta chcą w tych miejscach usytuować ogólnodostępne
> miejskie parki?

A powiedz mi, czy jeśli wypowiadasz umowę najmu loaktorowi, to masz
obowiązek spowiadać się komukolwiek, co będziesz robił we własnym
mieszkaniu i komu je udostępnisz?

> Która Rada Miasta da na to pieniądze? Żadna. To zwykłe
> chamskie złodziejstwo, po to by tereny sprzedać w celu bieżącego zapełnienia
> kasy miejskiej

Dlaczego nie? - potrzebne sa pieniądze na przedszkola choćby.

> i przy okazji odebrania kilku kopert pod stołem przez
> nielicznych. Pewne jest jedno, że zlikwidowanie ogrodów działkowych wpłynie
> znacząco na pogorszenie atmosfery w miastach i zwiększanie się smogu.

Nie przesadzajmy. Poza tym rachunek korzyści i strat może być ciekawy -
kilka tysięcy miejsc pracy na tym terenie zamiast kilku tysięcy krzaków
pomidorów...

> Z własnego ogrodu pozdrawia
> skryba

Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
--
XL
napisał/a: ~mirzan" 2012-07-23 07:45
Ikselka napisał(a):

>
> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.

Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć działkowicze,
niech ma Watykan.mirzan

--
napisał/a: ~-Mr. Makarena-" 2012-07-23 10:08
>> Kupiłeś grunt?

A miasto go kupilo ?



--
--

Pozdrawiam :

Mr.MAKARENA



napisał/a: ~Ikselka 2012-07-23 12:41
Dnia Mon, 23 Jul 2012 05:45:46 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>
>>
>> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
>> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
>> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
>> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
>
> Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć działkowicze,
> niech ma Watykan.mirzan

Tak, "oddać czarnym", "niech ma Watykan" - to jest właśnie najlepszy
argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]
--
XL
napisał/a: ~ " 2012-07-23 15:50
Ikselka napisał(a):

> Dnia Mon, 23 Jul 2012 05:45:46 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>
> > Ikselka napisał(a):
> >
> >>
> >> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
> >> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
> >> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
> >> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
> >
> > Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć
działkowicze
> ,
> > niech ma Watykan.mirzan
>
> Tak, "oddać czarnym", "niech ma Watykan" - to jest właśnie najlepszy
> argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]

A Ty jak zwykle ....olisz jak potłuczona.

Koniec tego tematu z taką .... jak Ty

--
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-23 16:31
Dnia Mon, 23 Jul 2012 13:50:16 +0000 (UTC),
skrybaogrodowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 23 Jul 2012 05:45:46 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>>
>>> Ikselka napisał(a):
>>>
>>>>
>>>> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
>>>> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
>>>> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
>>>> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
>>>
>>> Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć
> działkowicze
>> ,
>>> niech ma Watykan.mirzan
>>
>> Tak, "oddać czarnym", "niech ma Watykan" - to jest właśnie najlepszy
>> argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]
>
> A Ty jak zwykle ....olisz jak potłuczona.

Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
....olisz jak potłuczony. //parafraza


> Koniec tego tematu z taką .... jak Ty


O, jak ładnie
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-23 20:03
Dnia Mon, 23 Jul 2012 16:31:38 +0200, Ikselka napisał(a):

> Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
> ....olisz jak potłuczony. //parafraza

"Hawana, Kuba - W Organipónico de Alamar, rolniczym projekcie realizowanym
w okolicy, robotnicy wspólnie prowadzą duże miejskie gospodarstwo rolne,
targowisko i restaurację. Ręczne narzędzia i ludzka praca zastępują maszyny
napędzane ropą. Hodowla robaka i kompostowanie tworzą żyzną glebę.
Nawadnianie oszczędza wodę, a różnorodna, wielokolorowa uprawa dostarcza
społeczności gamę zdrowego pożywienia. W innych dzielnicach Hawany, w
których nie ma wystarczająco miejsca na takie duże przedsięwzięcia,
mieszkańcy zainstalowali duże donice ogrodowe na parkingach i stworzyli
ogródki warzywne na podwórkach i dachach domów.

Od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, miejskich ruch rolny zyskał
popularność w całej Kubie, skierowując stolicę tego państwa na drogę
samowystarczalności.(...)Potrzeba sprowadzenia agrokultury do miasta
rozpoczęła się w okresie upadku Związku Radzieckiego i utracie ponad 50%
importu ropy naftowej, większości importu pożywienia i załamaniu się w 85%
handlu. Środki komunikacji przestały kursować, ludzie głodowali, a
przeciętny Kubańczyk stracił na wadze 15 kilogramów.
(...)Kubańczycy zastępują także maszyny oparte na paliwach wołami, a ich
miejskie rolnictwo zmniejsza odległości z jakich jest transportowane
pożywienie. Obecnie około 50% warzyw sprzedawanych Hawanie pochodzi z
produkcji wewnątrz miasta, zaś w innych miastach i miasteczkach miejskie
ogródki zaspokajają od 80 do 100% potrzeb żywnościowych.(...)
,,Dzięki temu pokazowi mieszkańcy zaczęli dostrzegać możliwości
wykorzystania swych dachów i podwórek" - powiedziała Carmen Lopez, dyrektor
centrum permakulturalnego, stojąc na dachu centrum pośród krzewów
winogronowych, sadzonek i pojemników na kompost zrobionych z opon.(...)"
http://www.macierz.org.pl/artykuly/czytelnia/jak_kuba_przetrwala_kryzys_naftowy.html



To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
Warszawa Hawaną Europy?


--
XL
napisał/a: ~miroslaw zaniewski" 2012-07-23 20:12
Ikselka napisał(a):

> ??? Taka jest prawda.
Jaka?
>


>


--
napisał/a: ~Tomasz Kuc 2012-07-23 20:18
Ikselka wrote:

[...]

> Warszawa Hawaną Europy?
>

Ikselka, tak jak myślałem - jesteś z Wawy ;>
Ogrody działkowe nie zawsze są w centrum miasta,
nasz ogród powstał na śmietniku, a infrastrukturę zrobiliśmiy sami,
bo jak to mówił klasyk - "nie było niczego". Ogrodu nie ma sensu
udostępniać spacerowiczom, gdyż takich nie ma - ogród położony
jest między ruchliwą drogą (krajowa "1", po 3 pasy ruchu w każdą stronę)
a tory kolejowe. Zamiast działek misto może tam zorganizować co najwyżej
dziki śmietnik...

Pozdrawiam
T.
napisał/a: ~Qrczak 2012-07-23 20:56
Dnia 2012-07-23 20:03, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Mon, 23 Jul 2012 16:31:38 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
>> ....olisz jak potłuczony. //parafraza
>
> "Hawana, Kuba - W Organipónico de Alamar, rolniczym projekcie realizowanym
> w okolicy, robotnicy wspólnie prowadzą duże miejskie gospodarstwo rolne,
> targowisko i restaurację. Ręczne narzędzia i ludzka praca zastępują maszyny
> napędzane ropą. Hodowla robaka i kompostowanie tworzą żyzną glebę.
> Nawadnianie oszczędza wodę, a różnorodna, wielokolorowa uprawa dostarcza
> społeczności gamę zdrowego pożywienia. W innych dzielnicach Hawany, w
> których nie ma wystarczająco miejsca na takie duże przedsięwzięcia,
> mieszkańcy zainstalowali duże donice ogrodowe na parkingach i stworzyli
> ogródki warzywne na podwórkach i dachach domów.
>
> Od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, miejskich ruch rolny zyskał
> popularność w całej Kubie, skierowując stolicę tego państwa na drogę
> samowystarczalności.(...)Potrzeba sprowadzenia agrokultury do miasta
> rozpoczęła się w okresie upadku Związku Radzieckiego i utracie ponad 50%
> importu ropy naftowej, większości importu pożywienia i załamaniu się w 85%
> handlu. Środki komunikacji przestały kursować, ludzie głodowali, a
> przeciętny Kubańczyk stracił na wadze 15 kilogramów.
> (...)Kubańczycy zastępują także maszyny oparte na paliwach wołami, a ich
> miejskie rolnictwo zmniejsza odległości z jakich jest transportowane
> pożywienie. Obecnie około 50% warzyw sprzedawanych Hawanie pochodzi z
> produkcji wewnątrz miasta, zaś w innych miastach i miasteczkach miejskie
> ogródki zaspokajają od 80 do 100% potrzeb żywnościowych.(...)
> ,,Dzięki temu pokazowi mieszkańcy zaczęli dostrzegać możliwości
> wykorzystania swych dachów i podwórek" - powiedziała Carmen Lopez, dyrektor
> centrum permakulturalnego, stojąc na dachu centrum pośród krzewów
> winogronowych, sadzonek i pojemników na kompost zrobionych z opon.(...)"
> http://www.macierz.org.pl/artykuly/czytelnia/jak_kuba_przetrwala_kryzys_naftowy.html
>
>
>
> To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
> Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
> wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
> wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
> Warszawa Hawaną Europy?
>

Zaraz musi Hawaną?
http://ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl-zycia/prazelenina-czyli-miejski-ogrod-po-czesku/
http://jezwegierski.blox.pl/2012/06/Na-wsi-w-miescie.html
http://ekoexpo.pl/pl/urban_farming

qr.a
napisał/a: ~Krycha_net 2012-07-24 23:09
W dniu 2012-07-22 23:28, Ikselka pisze:
(...)
> Oczywiście, jak tylko działowicze uiszczą należyte (czyt: realne) opłaty za
> użytkowanie terenu uzbrojonego w wodociąg itp, położonego w śródmieściu, to
> zapewne miasto odliczy im ichwłąsny wkład pracy i finansów, ale najpierw
> weźmie pod uwagę w tym rozrachunku także odniesione przez nich korzyści z
> użytkowania.
(...)

Jaki uzbrojony teren? Jakie wodociągi?
Jakie położenie w śródmieściu?

Ogrody PZD nie były sytuowane w śródmieściu miast, ale na pobrzeżach.
A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.
I stanowią ich zielone płuca.

Krycha.