okołokredytowe koszty Hipoteki

Ok, u nas krok po kroku wyglądało to tak:

RYNEK PIERWOTNY, BEZ POŚREDNIKÓW

1.Bank - sprawdzenie zdolności kredytowej
2.Deweloper – oglądnięcie mieszkania, dogadanie ceny (negocjujcie!), odebranie potrzebnych dokumentów dla banku
3.Bank – doniesienie niezbędnych papierów
* zaświadczenie o niezaleganiu z US – 21 zł, prowizja 3 zł (działalność gospodarcza )
4. Bank – wprowadzenie wniosku do systemu
5. Deweloper - umowa przedwstępna z deweloperem u notariusza
* kancelaria notarialna: 892,34 zł
6. Bank – dostarczenie Aktu Notarialnego
* opłata za wycenę nieruchomości: 336 zł
* ustalenie ilości transz (w pko s.a. transze bezpłatne)
* oraz ostatecznej daty wpłaty wkładu własnego ('14r. - 5%)
Wniosek idzie dalej do sprawdzenia na parę dni.
7. Bank – podpisanie kredytu
* na ten dzień trzeba już mieć ubezpieczenie na życie (= ¼ kwoty kredytu)
8. Dostarczenie deweloperowi “zawiadomienia o przelewie” - do podpisu I do zwrotu do banku
9. Przelanie wkładu własnego przed pierwszą transzą
* opłaty przy pierwszej transzy: przygotowanie i zawarcie umowy 1855,94 zł
* opłata za 5% wkładu własnego (podwyższone ryzyko banku) 1213,77 zł

Do tego dojdą jeszcze opłaty za akt notarialny parę stówek płatne przy odbiorze mieszkania i ubezpieczenie mieszkania, też parę stówek na rok.
Jak będą jeszcze jakieś opłaty związane z mieszkaniem to dopisze ale to za parę miesięcy.


Jak widać udało nam się uniknąć paru kosztów o których tutaj wspominaliście :D
Całość trwała jakieś dwie tygodnie:)

Podpinam sie pod temat bo mam pytanie- nastal czas rozliczania pitow... Mąż gdzieś tam uslyszal ze mozna sobie odpisać odsetki od kredytu hipotecznego. Mąż wzial kredyt koncem 2012 roku, co sie przeciągnęło na początek 2013. Mieszkanie jest z tzw pierwszej reki, od dewelopera. Nie ma żadnego programu rodzina na swoim ani nic... Spłacamy to sami. Pytaliśmy teściowej mojego brata która mi rozliczala zawsze pity bo jest ksiegowa- ale ona tez mówi ze cos tam slyszaka, ale nie wie jak rozliczać to.
stad mam pytanko - czy w naszym przypadku moze sobie mąż te odsetki odliczyć od podatku, i jak sie za to zabrac? Moze ktoś sie zna i wie, albo mial/ma podobną sytuacje... Dodam, ze z mężem rozliczamy się osobno.

dziwna ta księgowa.
Mąż moze odpisać odsetki od kredytu ale nie znam jeszcze szczegółów, zapytajcie jakiejś douczonej księgowej.

errr napisal(a):

Mąż moze odpisać odsetki od kredytu

Ale to ma związek z tym, ze prowadzi własną działalność gospodarczą?

mąż Valkirii może odpisać odsetki w rozliczeniu rocznym :)
mój mężu tak mówi a on wie wszystko
ale jeszcze nie zgłębiliśmy tematu bo nie było takiej potrzeby.
Najlepiej byłoby się przejść do jakiejś księgowej i popytać :)

Mój K.zadnej działalności nie prowadzi...


Err dzięki

Jesli mowa o uldze odsetkowej, to dotyczyla ona tylko kredytow wziętych w latach bodajze 2002-2006. Nie wydaje mi się, żeby obecnie cos podobnego obowiazywalo. To byloby zbyt piekne ;)

Valkiria_ też sie ostatnio próbowałam dowiedzieć co nieco na temat tej ulgi - tak z ciekawości i "na zaś" przy okazji czekania na kredyt, z którym już jesteśmy teraz na finiszu... I niestety, z tego co wyczytałam to wygląda na to, że ulga dotyczy tylko osób, które dostały kredyt w latach 2002-2006
http://www.pit.pl/ulga-odsetki/

no, macie racje :) nie dogadaliśmy się z mężem :D
odsetki teraz odliczamy przy wynajmie kupionego za hipotekę mieszkania http://wynajmistrz.pl/podatek-od-najmu-w-2014-ryczalt-czy-na-zasadach-ogolnych-miesiecznie-czy-kwartalnie

A brał ktoś może kredyt hipoteczny na mieszkanie w PL pracując za granicą?
W tym wypadku nie ważne czy kredyt zaciągnięty w zagranicznym banku na nieruchomość w PL czy w banku PL przedstawiając zarobki np. w euro.
Zastanawiamy się czy istnieje taka możliwość.

candela, my braliśmy w polskim banku na nieruchomość w pl, wykazując zarobki w euro