Własne gniazdko

napisał/a: Kinia 2007-07-29 13:29
Chodzi Ci o takie szafy Komandora?? My taka właśnie planujemy wstawić w przedpokoju, jednak jest to wygodniejsze, bo pod wymiar dokładnie. A o wyginaniu nic nie wiem.
napisał/a: MonikaLuc 2007-07-29 13:30
Kinia napisal(a):Tzn?

już się dowiedziałam od taty :P gg jest git :)
oprócz stalowej może być żeliwna (chyba już się nie produkuje), plastikowa oczywiście także, ale nie polecam. Jest to plastik z wykorzystaniem włókien szklanych, niby niezłe, ale...

[ Dodano: 2007-07-29, 13:32 ]
tak Kinia, coś w rodzaju Komandora, Senatora. Bardzo nam na nich zależy. I jeszcze będę w pokoju, takie bardziej "uszczegółowione" i bardziej skomplikowane pod względem liczby drzwi, potem sprobuje Wam narysować.
Może wyginają się w zależności od tego z czego są ?
napisał/a: Kinia 2007-07-29 13:33
Przecież tyle ludzi ma te szafy, nic się nie martw, może ktoś przesadził,że się wyginają, nie wierzę w to, może po prostu ktoś im źle zamontował, ja tam na takie się zdecyduję
napisał/a: MonikaLuc 2007-07-29 13:34
Kinia, pewnie masz rację, ja i tak jestem uparta na system na korytarz :D
napisał/a: ~gość 2007-07-29 13:37
Ja też tak myślę...my też chcemy taki system, jeszcze nie wiem czy Komander czy Senator..chyba Senator wyjdzie nas taniej, bo mamy znajomego stolarza, który zajmuje się między innymi wykonywaniem szaf na wymiar ale właśnie w tym systemie. Myślę, że te szafy są super- pojemne a do tego o rozkładzie szafeczek wewnątrz decydujemy sami
napisał/a: Kinia 2007-07-29 13:38
Ja tam też będę miała 2 szafy komandora w sypialni i na korytarzu, bo jednak do mojej wizji mojego mieszkanka bardzo pasują

Jeszcze o wannach to facet mi proponował Poolspa Klio, ale też ma w środku udziwnienia, a poza tym widzięliśmy ją w sklepie to w pewnych miejscach prześwitywał ten akryl (były takie cieńsze miejsca)

[ Dodano: 2007-07-29, 13:39 ]
No właśnie, to jest fajne, że samemu można decydować jak środek ma wyglądać.
Ja nie sałyszałam o systemie senator, może u nas nie ma?
napisał/a: ~gość 2007-07-29 13:44
Kinia, http://www.senator.com.pl/
napisał/a: Kinia 2007-07-29 13:49
Nawet jest jeden punkt koło nas, dzięki Doniu, bo ten Komander to drogi jest, tak z 3tys conajmniej, ale mamy kontakt do faceta co im zrobił za połowę tej sumy (na lewiźnie)
napisał/a: MonikaLuc 2007-08-01 06:53
Znaleźliśmy wczoraj w Budo-Markecie płytki które pasują do tych które mamy obecnie. Musimy tylko zmierzyć czy potrzebujemy 2 czy 3 m2 - ma to być na wymianę wanny - trzeba skuć obecne na wannie i zamontować nowe. 22,20 za m2, muszę zapytać koleżanki czy da się jeszcze taniej :P
Widzieliśmy też wannę 1500x700 Madalena za 265 zł. Nie wiem jeszcze czy się na nią zdecydujemy.
Oglądaliśmy panele, musimy sie dobrze zastanowić, bo nie ma dokładnie tego koloru co bym chciała, a kupować co innego bo tańsze ? kurcze nie wiem... żebym potem nie żałowała...
Aha, oglądałam szafki do łazienki, była taka fajna, ładniutka... ale 50 cm, a mi się zmieści jedynie 45 cm... :(
napisał/a: Belay 2007-08-01 08:49
To ja może trochę o wannach ;)

Ja mimo wszystko wybrałabym wannę akrylową. Obecnie mamy narożną, akrylową - ma już swoje lata, a mimo to, wygląda naprawdę dobrze. Żadnych zarysowań nie zauważyłam (to pewnie kwestia gatunku akrylu), a jeśli jakieś są to niezbyt rzucają się w oczy bo nie zwróciłam na nie uwagi. Wanna nosi znamiona normalnego użytkowania, choć nie oszczędzam jej, ani nie poleruję bo zwyczajnie nie mam do tego cierpliwości. Wanny akrylowe mają ten plus, że długo utrzymują temperaturę i w sumie łatwo je utrzymać w czystości bo nie rdzewieją, ani się nie odbarwiają.

Najlepsze oczywiście są wanny żeliwne - je się kupuje zwykle na całe życie. Puste są co prawda zimne w dotyku, ale po napełnieniu ciepło utrzymuje się w nich bardzo długo - mają tendencję do utrzymywania stałej temperatury. Wadą jest to, że są bardzo ciężkie i mają małą różnorodność kształtów i kolorów :(

Stalowe z kolei przewodzą ciepło, woda w nich szybko stygnie, ale są dość odporne na zarysowania. Jak komuś zależy na zapobieżeniu wystyganiu wody, może zrobić zabudowę styropianową i wtedy wanna będzie miała izolację oraz będzie wygłuszona. Ich zaletą jest to, że są bardzo lekkie. Trzeba pytać, z jakiego arkusza wanna była tłoczona (rzadko w sklepach się w tym orientują niestety) - bo najlepsze wanny to takie, które są tłoczone z jednego grubego arkusza blachy. A warstwa emalii, paradoksalnie im cieńsza tym trwalsza, jest bardziej elastyczna i odporna na odpryśnięcia.

Wanny POOL-SPA sama bym poleciła. Są solidnie wykonane i każdy może znaleźć idealną dla siebie bo oferta jest dość bogata - tu kilka przykładów: http://www.we-dwoje.pl/wanny;w;centrum;uwagi,artykul,2914.html

Odnośnie łazienek:

U mnie w łazience jest jedna półka obudowana kafelkami identycznymi jak ściany. Niestety łazienka była remontowana jeszcze przed moim "panowaniem" w tym mieszkaniu, w związku z czym nie miałam wpływu na jej wygląd. Dla mnie półka jest zdecydowanie za wysoko - mam na niej koszyczek z kosmetykami i żeby cokolwiek z niego wydobyć muszę go zdejmować, albo stawać na palcach.

Cierpię na brak porządnej szafki - ta która jest pod umywalką powoli doprowadza mnie do szału, ale wciąż mam dylemat czy zbierać na remont mieszkania, czy może lepiej zająć się budową domku. Póki w tym mieszkaniu jednak żyjemy, marzy mi się odpowiedni komplet szafek. W związku z tym, że to moje rzeczy zajmują najwięcej rzeczy, muszę pomyśleć o odpowiednim rozwiązaniu.

U mnie na wannie znajduje się mnóstwo butelek i buteleczek. Lubię mieć pod ręką kilka różnych płynów do kąpieli i do mycia, gdyż nigdy nie wiem, na który przyjdzie mi ochota w trakcie kąpieli. Stoją tam też trzy szampony (w tym dwa moje ) i cała masa innych gadżetów niezbędnych w trakcie kąpielowych zabiegów.

Gdybym miała pralkę z otworem z przodu to pewnie jeszcze jej wierzch byłby zagospodarowany, a tak, za każdym razem muszę z niej wszystko zdejmować, gdy tylko zabieram się za pranie ;)

Odnośnie szaf:

W mieszkaniu rodziców, jest szafa w przedpokoju. Było o tyle prościej, że jest umieszczona między dwoma ścianami, więc zabudowanie polegało na wyborze odpowiednich, przesuwanych drzwi. Nie jest to ani szafa Komandora, ani z firmy Senator - była robiona na zamówienie przez kolegę moich rodziców. Świetnie się trzyma, mimo wielu lat.

Szafy Komandora są bardzo dobre. Wiele razy widziałam je w domach znajomych i każda była naprawdę dobrze wykonana. Problemem mogą być drzwi w bardzo wysokich mieszkaniach (3m i więcej), ale przy standardowych wysokościach trzymają się nieźle, pod warunkiem, że drzwi nie są wielką powierzchnią. To znaczy, jeśli przedpokój jest dość szeroki to lepiej zrobić kilka skrzydeł drzwiowych, które będą się przesuwać w zależności od tego, do której części szafy chcemy uzyskać dostęp.

Drzwi przesuwane z firmy Senator - mam u siebie w sypialni. Jedno skrzydło, przesuwane - jako wejście do garderoby. Zamówiliśmy sobie drzwi z lustrem bo taki miałam kaprys ;) - drzwi o ile pamiętam mają standardową wysokość. Firma jest solidna, przychodzą do domu, pobierają pomiary, robią wycenę - co do niczego nie zobowiązuje. Jest to fajna opcja, gdyż można wybrać kilka firm, porobić pomiary i porównać wyceny. A po przejrzeniu oferty obu firm, zdecydować się na ta, która jest według nas lepsza - czyli wziąć stosunek jakości do ceny.

Można również połączyć produkty obu firm. Moja koleżanka zrobiła tak w przypadku swojej szafy. Do zabudowy zewnętrznej wybrała Senatora, natomiast do wykonania wewnętrznego wyposażenia wybrała Komandora bo bardziej odpowiadały jej produkty tej firmy, jeśli chodzi o systemy półek itd - osobiście z nią wszystko wybierałam i doradzałam. Minęły trzy lata, a koleżanka nadal jest zachwycona swoją szafą - a ja mam dowód na to, że łączenie produktów dwóch firm może wyjść na dobre.

Odnośnie paneli:

Monisiu, nie warto się spieszyć z wyborem paneli, nawet jeśli czas nagli. Wybór jest olbrzymi, a i firm oferujących panele jest całkiem sporo. Mogę spróbować pomóc w tej kwestii - jeśli podzielisz się informacją o kolorze, jaki byś chciała. Kupować tańszych nie ma sensu - bo prawdopodobnie mają gorszą klasę ścieralności - aczkolwiek zdarzają się sytuacje w których tańsze panele mają identyczną jak droższe klasę ścieralności i sprawdzają się we wnętrzach lepiej od tych z wyższej półki.

Nie polecam paneli laminowanych, z doświadczenia wiem, że laminat po pewnym czasie się ściera i brzydko to wtedy wygląda. Są co prawda zwykle bardzo gładkie i teoretycznie łatwiej je utrzymać w czystości niż drewnopodobne (z zarysem słoi), ale szybciej się niszczą. Jeśli będziesz miała jakieś pytania - jestem do dyspozycji :) po remontach przeprowadzonych u siebie i pomocy przy remontach znajomych, mam już całkiem niezłe rozeznanie w tej kwestii ;) inna sprawa, że na bieżąco śledzę nowinki budowlane... eh ale się rozpisałam ;)
napisał/a: MonikaLuc 2007-08-01 09:58
Belay, kolejny felietonik :) uwielbiam czytać to co piszesz (sorki za OT)

Na początek jedno pytanie - kiedy wybierasz się do Poznania ? kupimy razem wanne ??

co do paneli to chyba faktycznie pogadamy, bo chcę mieć pewność że będą dobre, a nie na rok, czy 2 lata a później będę sie wkurzać ze kupiłam szajs. Jednak pierwsze pytanie już teraz. Listwy przypodłogowe - drewno czy plastik ? T. chce w pokojach, które są zastawione meblami, zrobic plastiki a na korytarzu drewniane...

Odnośnie szaf. Musimy najpierw zrobić panele, następnie remont korytarza i wówczas zamierzamy zaprosić z kilku firm do wyceny. Tym bardziej ze to nie tylko korytarz ale i pokój, więc sporo tego będzie... Odezwę sie do Ciebie Belay jak tylko znajdę dłuższą chwilę na napisanie konkretnego PW
napisał/a: Belay 2007-08-01 10:28
Ja mam wszędzie listwy plastikowe - drewnopodobne - mają tę zaletę, że się "dopasowują do otoczenia". Są giętkie i generalnie fajnie zrobione. Polecam listwy z przesuwaną wstawką po środku - dzięki tym listewkom można tak wyregulować listwy wykończeniowe, że nie widać gdzie się kończy jedna, a zaczyna kolejna. Oprócz tego, jest to świetny sposób na schowanie kabli, które nie muszą leżeć na wierzchu. Wpuszczone w listewkę świetnie pozwalają się zamaskować. Niektóre listwy mają dodatkowo gumową uszczelkę, dzięki której listwa lepiej przylega do ściany i podłogi (sprawdza się przy krzywych ścianach itd). Jest to coś na kształt tych poniżej:



Proponuję wybrać po jednej listewce z każdego i przymierzyć jak zachowują się w pomieszczeniach.

Jest jeszcze kwestia tego, czy zależy Ci wyłącznie na wykończeniu paneli, czy może chcesz też ochronić dolne partie ściany przed zamoczeniem ich na przykład mopem przy myciu podłogi. Wtedy można wybrać szerokie listwy - takie cokoły, które też efektownie wyglądają. Część z nich można malować - są do tego specjalnie przystosowane - fajnie wyglądają pomalowane w kolorze ścian lub o ton ciemniejszym (lub jaśniejszym) w zależności od koloru paneli i ścian.

Efektownie też wyglądają cokoły z drewnianych, dość szerokich listew.

Jeśli podoba Ci się połączenie paneli z listwami z tego samego drewna - to wybór należy do Ciebie. Wiadomo, że lite drewno jest szlachetniejsze od plastikowych listew :) dlatego doradzać w tej kwestii jest naprawdę trudno.

Drewniane listwy ładnie wyglądają, ale ciężej w ich przypadku o chowanie kabli (mnie na tej opcji bardzo zależało, więc wybrałam te z wysuwaną listewką na środku). Jest też często problem z ich mocowaniem. Wielokrotnie spotkałam się, że listewki były przykręcane do ściany i na wierzchu w niektórych miejscach widać było łepki od mocowań, co nie wpływało korzystnie na atrakcyjny wygląd wykończenia :( - ciężej jest też z ich dopasowywaniem do ścian i podłóg, jeśli są wyraźne krzywizny - trzeba nie lada fachowca, żeby porządnie to zrobił i połączył listwy tak, żeby nie było to widoczne.

Obie opcje mają swoje wady i zalety :)

I nie wiem kiedy wybieram się do Poznania - chętnie bym w jakiś weekend pojechała i zaliczyła IKEĘ, ale nie wiem co z tego wyjdzie :/