A co Wy na operacje plastyczne

wow napisal(a):

Ja osobiście nie mam nic przeciwko operacjom plastycznym. Jeżeli zachodzi taka potrzeba to warto poddać się takiemu zbiegowi, nawet dla własnego komfortu. Najważniejsze jest to, żeby decydując się na taką operacje czy zabieg wybrać dobrych specjalistów. Warto oddać się w ręce kogoś, kto się na tym zna.

Zgadzam się - najważniejsze, to wybrać miejsce, które ma już uznanie i renomę, żeby nie bać się o efekty :)
Osobiście mogę polecić klinikę Melitus w Warszawie - to Lecznica Dermatologii Estetycznej i Anti-Aging. Pracują w niej świetni, doświadczeni lekarze. Jeśli ktoś interesuje się takimi zabiegami, to być może obiła mu się nazwa Melitus o uszy, bo to jedna z najstarszych i najbardziej utytułowanych tego typu klinik w Warszawie, z dużą renomą w środowisku. Jest prowadzona przez dr Marię Noszczyk, wybitną dermatolożkę. Mają akurat akcje promocyjne z okazji 10-lecia istnienia, m.in. jest promocja na liposukcję, na tę najnowszą metodę Body-Jet - dużo lepsza niż tradycyjna liposukcja. Ponadto mniej bolesna, dlatego robiona jest pod znieczuleniem miejscowym, a nie pod ogólnym, jak tradycyjne zabiegi liposukcji. Dzwoniłam dopytać o inny zabieg i wiem, że promocje zostały przedłużone do końca maja, chociaż na stronie jest info, że trwały do końca kwietnia.
Ja wprawdzie robiłam sobie tam do tej pory zabiegi dermatologiczne na twarz, ale gdybym miała poddać się chirurgii wyszczuplającej, to tylko tam - przesympatyczna atmosfera i doświadczeni lekarze :)

na chwile obecna jestem na nie i mysle ze moje zdanie sie w tej kwestii nie zmieni.

Zależy , jeśli są jakieś na to uwarunkowania zdrowotne - jak najbardziej tak. Ale jeśli to tylko kaprys zmanierowanej nastolatki - to jestem przeciwko. Idąc do takiego lekarza należy wybrać takiego, który nie będzie na siłę "wciskał" zabiegu a racjonalnie omówi wszelkie za i przeciw. Za tak mądrego doktora uważam dra Osucha.

Operacje plastyczne - tak o ile mają związek ze zdrowiem :) zmniejszenie piersi (o tym pisałam w innym temacie) czy korekcje nosa - jak najbardziej. Nos może być niesymetryczny, duży, garbaty, skrzywiony, orli... Obok defektu estetycznego, może sprawiać też problemy zdrowotne – skrzywiona przegroda nosowa może powodować zaburzenia w oddychaniu, co powoduje niedotlenienie, zmęczenie, senność i częste infekcje. Doktor Osuch przeprowadza tego typu zabiegi i jest świetnym specjalistą. Traktuje pacjentki tak "po ludzku" :)

gdybym miała na przykład za duże piersi, odstające uszy, czy krzywy nos nie wahałabym się. A czy ostrzykiwałabym się i robiłabym liftingi aby uniknąć czasu? Nie wiem, w tej chwili się nie wypowiem bo nie mam za wiele zmarszczek i ciesze się swoim wyglądem. Na te pytanie będę mogła odpowiedzieć za 15-20 lat. Nigdy nie mów nigdy - to bardzo istotna sprawa

ja nie mam nic przeciwko, pod warunkiem, że będzie dobrze zrobiona. Niestety nasze kompleksy mogą przyczynić się do tego, że będą one rzutować na nasze życie. Sama myślę, żeby pojechać do Osucha i sobie zrobić biust, bo troszkę mi przeszkadza, że jest mały.

Ja osobiście nie jestem przeciwko operacjom plastycznym. Jeśli ktoś chce dzięki nim czuć się lepiej to czemu nie ;)
____________________
Hotel polen

Jeśli ktoś ma taką potrzebę to nie mam nic przeciwko, ale sama raczej bym się nie zdecydowała, bałabym się, że coś pójdzie nie tak jak trzeba

Ja tez uwazam że jesli kogoś stać i czuje taką potrzebę - to nie mam nic przeciwko. Oczywiście nie popieram fanaberii typu pań chcacych się upodobnić do lalki Barbie etc. Sama nie lubię swojego brzucha ale raczej bałabym się zdecydować na operację. Ale może kiedyś naciągne sobie skórę żeby pozbyć się podbródka? Kto wie.

ja też nie mam nic przeciwko zabiegom, czy operacjom plastycznym tylko jeśli zachowamy z tym umiar. Ale na pewno większość z was też się zastanawia, jak niektóre zabiegi wyglądają i na czym polegają, więc, żeby sobie rozjaśnić i podjąć decyzję o tym, czy się na taki zdecydować warto zajrzeć tutaj https://www.youtube.com/user/drplastyk/videos

Ja też generalnie jestem temu przeciwna. Jeżeli operacje plastyczne mają nam pomóc, to czemu nie. Byle by tylko z nimi nie przesadzać, bo ich nadmiar sprawia, że możemy wyglądać wręcz karykaturalnie.

A ja proponuję podejść do tematu nieco z innej strony. Co myślicie o TYM? http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/pacjenci-ktorzy-przesadzili-z-operacjami-plastycznymi,3803224,artgal,t,id,tm.html Przeglądając ten artykuł i googlując osoby z listy, przeraziłam się. Jak można dać się tak oszpecić? Gdzie jest granica? Czy może znacie osoby, których operacja zamiast upiększyć, oszpeciły?