Jaki macie rozmiar stanika?
napisał/a:
Mrs.M
2011-08-16 12:04
napisał/a:
igmu
2011-08-17 08:25
Po wczorajszych zakupach bieliźnianych - 65-70 G :)
napisał/a:
mała_czarna
2011-08-17 10:59
to też masz kawał biustu - ja ostatnio kupiłam 65H
I nie ma się co oszukiwać - jak się ma dobrze dobrany stanik to 'czuć' i widać różnicę.
napisał/a:
Xelka
2011-08-17 11:08
A to ja mam 80 F/G
napisał/a:
KarolciaK
2011-08-17 20:34
dziewczyny jesli ktoras moze pomoc,to na ktory rozmiar mam patrzec? jutro w koncu mam wolne popoludnie i chce wybrac sie do debenhamsa bo sa jeszcze przeceny po czym mam poznac ze stanik jest scisliwy albo rozciagliwy?na moje to wszystkie sa bardzo podobne a rozmiary wyszly bardzo rozne.tam mozna do przymierzalni zabrac tylko 4 sztuki i chcialabym wybrac tak zeby jak najmniej biegac po sklepie no i wogole to nie wiem czy dobrze sie zmierzylam,bo pd biustem ok,mierzylam bardzo ciasno,ale nie wiem czy w biuscie dobrze mierzylam.tutaj mam to co mi wyszlo
napisał/a:
KarolciaK
2011-08-17 21:00
Necia, dzieki.mierzylam sie luzno ale nie wiem czy nie za luzno ale dzieki,to wyprobuje jutro 65E (przede wszystkim) i ta reszte ktora tam jest,mam nadzieje ze znajde jakis w przecenach,bo normalne ceny to tam myslalam ze bez dlugiego mierzenia sie nie obedzie
napisał/a:
KarolciaK
2011-08-17 21:22
domyslam sie bo przejrzalam sporo stron i byly tam zdjecia i widac bylo roznice,a w mojej szafie sa w sumie tylko 75B albo 70C
no tez prawda
bede musiala to zrobic,pewnie na jednej wizycie w sklepie sie nie skonczy
ja w sumie raz kupilam staniki w debenhamsie,ale nie moge sobie przypomniec jaki to byl rozmiar,a metki obcielam.ale musialam jakos zle sie zmierzyc.albo to bylo w tym czasie co przytylam,bo niewygodne sa te staniki
Necia, dzieki raz jeszcze
napisał/a:
KarolciaK
2011-08-17 22:39
Necia, dzieki o ile cos znajde bo nie naleze do cierpliwych i jak przymierze z 6 stanikow i nie bede sie w nich dobrze czula to chyba sie poddam i jakiegos dnia wybiore sie ponownie
napisał/a:
igmu
2011-08-18 06:49
:D oj tam, nie narzekajmy - ja tam swoje piersi bardzo lubię i wcale nie uważam za jakieś wielgachne... po prostu ta rozmiarówka dla ludzi przyzwyczajonych do standardowych A, B, C, D jest kosmiczna, no bo gdzie tu G, H? ;)
A bardziej niż na rozmiar, kupujac stanik patrzę na to czy dobrze podtrzymuje mnie pod piersiami + czy miseczka nie przecina mi biustu na pół, tak że górna połowa cyca wylatuje... :) No, w sensie, ze taka buła się tworzy :)
A bardziej niż na rozmiar, kupujac stanik patrzę na to czy dobrze podtrzymuje mnie pod piersiami + czy miseczka nie przecina mi biustu na pół, tak że górna połowa cyca wylatuje... :) No, w sensie, ze taka buła się tworzy :)
napisał/a:
~gość
2011-08-18 08:22
o to to to przybij pionę bo ja tez mam 65 G i mysle dokładnie tak jak Ty
napisał/a:
igmu
2011-08-18 08:42
maślinka, no! :D
napisał/a:
Itzal
2011-08-18 09:25
zależy kto Ja kupuję nowy średnio co dwa miesiące, nie żebym potrzebowała, tylko są takie fajne
65E - mi tez wyszedl jako wyjściowy, i zgadza się z większością staników brytyjskich marek Co do ściśliwości, to próbuj, bo różnie bywa- panache raczej są ścisłe, freya arabella też, ale inne freye bywają rozciągliwe. Przymierzaj, próbuj, na pewno coś znajdziesz
oj, poszłam sobie na wakacjach do stacjonarnego bieliźniaka w moim miasteczku na M. w PL. W pierwszym sklepie marki T. miłe zaskoczenie- miałam koszulkę z opadającym jednym rękawkiem, wystawał mi kawałek szelki od biustonosza, pytam pani, czy coś w brytyjskim 65DD lub polskim 65E/F ma, a Pani miła na to, że obecnie nie, i dodaje "Miałam effuniaki, ale niestety, już zostały same 70tki, a widzę, ze Pani ma chaberka " W szoku byłam, ze effuniaki dotarły do M. Na co podbudowana poszłam do kolejnego, sklepu z tradycją tak zwanego, który istnieje w mojej mieścinie, odkąd pamiętam, i pytam, czy coś w rozmiarze brytyjskim 65DD lub polskim 60F/G lub 65e/F mają? "Ooooo, tak, oczywiście!!!" PO czym przedstawiła mi Pani mnóstwo staników polskich marek w rozmiarze...65DD, 65D, 70C No ręce mi opadły, ale Pani ambitnie , ze na pewno będą dobre. No ok, wlazłam do przymierzalni, zaczęłam mierzyć, przy czym każdy zmierzony jej pokazywałam, jak leży.Po trzecim uznała, ze nie mają biustonosza w moim rozmiarze, bo kazdy jeden z tych, które mi podawała, był zaluźny, podjeżdzał, albo bułkował, az miło i nawet piersi nie obejmował. A na pytanie, czy ma cos firm takich jak Freya, Panache czy Gossard, odparła, ze ona takich dziwnych firm nie prowadzi Ot, tak się kupuje bielizną w sklepach stacjonarnych