Jaki macie rozmiar stanika?

napisał/a: ~gość 2011-08-23 12:34
Jaki rozmiar stanika?
Przed ciążą nosiłam nawet 75 B, przytyłam i potem 75C
aktualnie nosze 85 F
napisał/a: Mrs.M 2011-08-23 13:48
igmu napisal(a):
Krasawica napisal(a):Znalazlam ostatnio taki jeden w szafie i sie przerazilam jak ja moglam toto nosic...
haha, ja też jak wyciągam moje staniki sprzed kilku lat nie mogę się nadziwić, po kiego grzyba potrzbne mi były takie wielkie obwody, ze wręcz na kokardkę mogłabym je zawiązać ;)



to ja miałam taki plus, że mama zaprowadziła mnie do sklepu z biustonoszami większymi i nosiłam firmy VIKI- większa miska i mały obwód ale nie były ani ładne ani dziewczęce ;/ takie babskie a teraz szaleje z kolorami i odbijam sobie te strasze czasy czarnych, białych i beżowych biustonoszy
napisał/a: Itzal 2011-08-23 18:12
igmu napisal(a): jak wyciągam moje staniki sprzed kilku lat nie mogę się nadziwić, po kiego grzyba potrzbne mi były takie wielkie obwody, ze wręcz na kokardkę mogłabym je zawiązać ;)

e, ja ich juz dawno nie mam, ani jeden się nie uchował, na szczęście, choć w celach poglądowych dla koleżanek, które próbuję oświecić, przydałby się jakis 75 beeee dla porównania
napisał/a: misiakówna 2011-08-24 20:27
Jaki rozmiar... Jak kupuję zwykły sklepowy, gdzie nie ma dobrego wyboru, to 75C, przy czym jak jestem przytyta, to prawie D, a jak schudnę, to malutkie C. Obecnie jestem w trakcie diety, więc C leży idealnie :P
Jak zamawiałam przez neta te "dobrze dobrane", to 65 DD leżały idealnie, ale faktycznie, zbyt ładnego wzornictwa to one nie mają, no i strasznie przebite ceny. Za cenę 1 dobrze dobranego stanika można kupić ze 3 takie typu z reserved czy innego sklepu.
napisał/a: misiakówna 2011-08-24 20:35
No poważnie. Może też kwestia tego, że dobrze dobranych staników szukałam w necie. Ja lubię push-upy, i lubię jak stanik jest ładny, a też nie jakiś świecący i wywalony w kosmos. Te dobrze dobrane, które mam - ze 3 może - są same w sobie całkiem ładne, ale mają bardzo grube ramiączka (nie lubię tego), a miseczka, która jest miękka, wydaje się być bardzo zabudowana, co przy niewielkim rozmiarze wygląda groteskowo. Uważam, że o ile duży biust potrzebuje solidnego podtrzymania, to na małe rozmiary powinny być inne modele - z cienkimi ramiączkami i eksponujące biust, a nie chowające go pod płachtą rozmiarów stanika babci ;) Kupowałam staniki Frey'i i nie mogłam do nich założyć większego dekoltu, bo zaraz koronka wystawała. A już znaleźć w moim rozmiarze dobrze dobraną bardotkę - push up'a, graniczy z cudem...
napisał/a: misiakówna 2011-08-24 21:25
Neciu, rozumiem Twój zapał, ze 2 lata temu sama dałabym się w ogień wsadzić broniąc poglądu, że "tylko dobrze dobrane staniki, a reszta do kosza". Jednak przez ten czas zaobserwowałam, że wcale nie ma dużej różnicy między jednymi a drugimi, w obu biust wygląda dobrze, nawet w 75C z push up'em lepiej niż w miękkich, a dobrze dobranych. W miękkich biust wyglądał jak 2 osobne pagórki, a tego wyjątkowo nie znoszę, dodatkowo jak robiło się chłodniej, zaczynały wystawać sutki Także nie było mowy o założeniu "dobrze dobranego" stanika do cienkiej letniej bluzki, bo wystarczyło, że powiał wiaterek i już pozamiatane. W dobrze leżącym push up'ie 75C obwód jest dużo luźniejszy, ale wcale nie zsuwa się do góry, piersi ładnie leżą, tworząc jeden biust, a nie 2 piersi oddzielone płaskim mostkiem.

Używając słowa "babciny" miałam na myśli nie biust ani sam rozmiar, ale sposób zabudowania staników, które kiedyś kupowałam przez neta. Kupowałam również plunge i nadal wydawało się, że mają za dużo materiału jak na mój rozmiar biustu. Mówiąc "babcine" mam na myśli typowe staniki-namioty, i nie mówię tu wcale o rozmiarze, ale o kroju bielizny. Gdybym miała większy biust, to jak najbardziej, modele typu tamtych staników byłyby w porządku - solidnie wykonane i na pewno doskonale podtrzymują spore piersi. Obrazki, które pokazałaś są w porządku, jestem tylko ciekawa jakie teraz są ceny. Teraz sama pobuszowałam po allegro i faktycznie jest już sporo większy wybór. Kiedy 2-3 lata temu zaczynałam przygodę z bra-fittingiem nie znajdowałam nic co by mi odpowiadało poniżej 200 zł, a nie jestem za tym, żeby dawać 250-300 zł za bieliznę używaną na co dzień.
napisał/a: Itzal 2011-08-24 23:04
misiakówna napisal(a):65 DD leżały idealnie, ale faktycznie, zbyt ładnego wzornictwa to one nie mają

to na co ty patrzyłas? Ja mam ten rozmiar, i same piękności w szufladzie

Przykłady? O:





















To nie jest ładne wzornictwo? W sklepach z tradycyjnym 75C tego nie uświadczysz

misiakówna napisal(a):no i strasznie przebite ceny.

a to to już ściema, może w polskich sklepach stacjonarnych to tak, ale w necie na pewno nie Mam wszystkie wyżej pokazane, i żaden nie kosztował mnie więcej niż 15 funtów, w sumie, to 15 funtów kosztował tylko george różowy, a reszta po dyszku- tak tanio nie ma nawet w bieliźniarskim za rogiem

misiakówna napisal(a): A już znaleźć w moim rozmiarze dobrze dobraną bardotkę - push up'a, graniczy z cudem...

Ewa Michalak robi zaczepiste half-cupy, i nie tylko, jej plunge do dekoltów sa niezastąpione, i robią dekolt push-upowy bez miętoszenia piersi i maltretowania biustu wkładkami, podobnie ma Freya Deco

misiakówna napisal(a):nawet w 75C z push up'em lepiej niż w miękkich, a dobrze dobranych


a w to, to w zyciu nie uwierzę, w push-upach wypchanych biust jest rozsmarowany po klacie, miseczka w takich stanikach jest płytsza, a powierzchniowo większa, ściska biust, i dlatego niektórym się wydaje, ze biust wygląda lepiej w gąbkowym 75C niz w miękkim 65DD Poza tym, ciągłe noszenie biustonosza wypchanego gąbką deformuje biust, z którego z czasem robią się takie rozsmarowane wiszące piersiątka,sama zauważyłam poprawę kondycji biustu po przerzuceniu się na miękkie dobrze dobrane staniki- wolę , żeby mój biust wyglądał dobrze w staniku i bez niego, a nie , żeby robił wrażenie tylko w push-upie

misiakówna napisal(a): W dobrze leżącym push up'ie 75C obwód jest dużo luźniejszy, ale wcale nie zsuwa się do góry

zeby tak było, osoba go nosząca musiałaby miec w obwodzie pod biustem jakieś 73 do max 80 cm, kiedyś nosiłam 70 C, i przy 66 pod mi podjeżdzało, teraz mam 65DD, i jest super, nie rozumiem, jak możesz nie czuć róznicy między obwodem 75 a 65? Przeciez to az 10 cm - to tak, jakby nie przeszkadzało ci, ze na -załóżmy- twoje 90 cm w biodrach zakładasz dopasowaną spódnicę ołówkową o wymiarze w biodrach 110cm

Ale w sumie chyba rozumiem twój tok myslenia, mam taką kumpelkę, co zawsze mi powtarza "O, jaki piekny dekolt, ale super strój kąpielowy, zarąbiście wyglądasz, ja to tak nie mam, nie mogę nic znaleźć takiego" - nosi własnie takie "dobre" 75C, i jak jej proponuję zmianę push-upa na coś w stylu tego, czym się u mnie zachwyca, to zaraz mówi "E, nie, bo jak to, u chińczyka taniej na pewno, i też są ładne" - może i ładne, ale nie robią efektu i korzysci estetyczne nikłe
napisał/a: misiakówna 2011-08-25 10:18
Czy są ładne? Jasne, na fotkach wszystkie takie są. I tak na przykład mam w szufladzie arabelkę (pierwsza fotka) i leży zupeeełnie inaczej niż na modelce :) Zresztą arabella ma bardzo nietypowy krój miski, większości kobiet nawet dobrze dobrany rozmiar się wrzyna w środek piersi.

Stronę pani Ewy M. znam odkąd powstawała i mi osobiście się jej wzornictwo nie podoba. Chyba, że teraz poszerzyła swoją ofertę. De gustibus non est disputandum.

Co do cen: Szukałam na allegro, a nie w sklepach stacjonarnych. W moim mieście do niedawna nie było ani 1 sklepu z małymi obwodami, a miasto jest >250 tys.

napisal(a):a w to, to w zyciu nie uwierzę, w push-upach wypchanych biust jest rozsmarowany po klacie, miseczka w takich stanikach jest płytsza, a powierzchniowo większa, ściska biust, i dlatego niektórym się wydaje, ze biust wygląda lepiej w gąbkowym 75C niz w miękkim 65DD Poza tym, ciągłe noszenie biustonosza wypchanego gąbką deformuje biust, z którego z czasem robią się takie rozsmarowane wiszące piersiątka,sama zauważyłam poprawę kondycji biustu po przerzuceniu się na miękkie dobrze dobrane staniki- wolę , żeby mój biust wyglądał dobrze w staniku i bez niego, a nie , żeby robił wrażenie tylko w push-upie

No bo pytanie, jakie nosiłaś push-up'y. Dobry push-up niczego nie rozsmarowuje, a ładnie zbiera i eksponuje. W mojej opinii dużo lepiej niż miękkie "brafittingowe" staniki. No ale widzę, że mieć tu swoją opinię to już za dużo?
Osobiście nie zauważyłam ŻADNEJ poprawy kondycji biustu po noszeniu "dobrze dobranych staników". Jeżeli nosisz miseczkę F, G itd., to bardzo możliwe, ale w przypadku mojego małego biustu nie ma ani co obwisać, ani co się poprawiać, skóra nie jest obciążona, więc zachowuje jędrność niezależnie od tego czy mam coś na sobie, i jaki ma to rozmiar.
napisał/a: Fragonard 2011-08-25 11:49
Krasawica napisal(a): i sie przerazilam jak ja moglam toto nosic


mam to samo było się młodym,głupim i niewyedukowanym

[ Dodano: 2011-08-25, 11:51 ]
Necia napisal(a):ja tam wolę mieć 3 dobrze dobrane niż 10 takich, które źle leżą


święta prawda
napisał/a: misiakówna 2011-08-25 13:28
Hehehe widzę Fragonard, że jak ktoś ma w jakiejś sprawie odmienne zdanie niż Ty, to jest "młody, głupi i niewyedukowany". Cóż, ja z mody zwanej bra fittingiem właściwie wyrosłam, i z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że to wtedy byłam młoda i głupia, kiedy wywalałam kupę kasy na staniki wcale nie najwyższej jakości i nie najpiękniejszego wzornictwa, w których biust nie spełniał moich oczekiwań wizualnych. Widać jestem od Was gorsza, skoro nie dałam się wciągnąć w marketing typu: Damy Ci "lepszy" rozmiar, a Ty nam dasz 2 razy więcej kasy za zwykły stanik.
napisał/a: Itzal 2011-08-25 16:06
misiakówna napisal(a):Czy są ładne? Jasne, na fotkach wszystkie takie są.

Nie tylko na fotkach, na żywo są równie piękne, a nawet lepsze


misiakówna napisal(a): Damy Ci "lepszy" rozmiar, a Ty nam dasz 2 razy więcej kasy za zwykły stanik.

ja się w to nie dałam wciągnąć, bo w życiu bym nie wydała na stanik więcej niż 120 zł- a takich mam dwa, chaberka i perełkę, reszta, jak juz pisałam, po 9- 15 funtów

misiakówna napisal(a): Zresztą arabella ma bardzo nietypowy krój miski, większości kobiet nawet dobrze dobrany rozmiar się wrzyna w środek piersi.

z tym się zgodzę, bo na mnie np. arabella midnight lezała okropnie, a sorbet lezy jak ulał- zależy od koloru, no i one nie wszystkim biustom pasują


misiakówna napisal(a):nie zauważyłam ŻADNEJ poprawy kondycji biustu po noszeniu "dobrze dobranych staników". Jeżeli nosisz miseczkę F, G itd., to bardzo możliwe

jak juz pisałam, nosze miseczkę DD przy obwodzie 65, więc jak sama wiesz, nie jest to duzy biust I widzę poprawę, teraz moze akurat nie mam porównania, bo stare staniki posżły w kosz,ale pamiętam, jak gdzies po kilku miesiącach noszenia georga 65DD przymierzyłam z ciekawości stary stanik kingi bodajże w rozm. 70C - i biust mi się wylał, nawet po wyjęciu wkładek push-up nie mieściłam się w miseczce, więc nawet na małych biustach widać poprawę Wiadomo, ze u jednych mniej, u innych bardziej, ale widać No i brafittingowa stanikomaniaczka na pewno będzie mieć inny gust- nie podoba mi się biust ścisnięty, wylewający się i stłoczony, każda pierś ma mieć swoją miseczkę, i wiem, ze to jest do zrobienia, nawet, jak się chce porazić dekoltem V

misiakówna napisal(a):wywalałam kupę kasy na staniki wcale nie najwyższej jakości i nie najpiękniejszego wzornictwa

Hm... mój geroge turkusowy ma już prawie dwa lata, noszę go bardzo często, piorę w pralce, i wygląda jak nowy- poza plamą na ramiączku, ale to moja wina, bo farbowałam włosy bez pelerynki ochronnej - więc nie nazwalabym tego kiepską jakością

misiakówna napisal(a):No ale widzę, że mieć tu swoją opinię to już za dużo?

nie, to nie jest za dużo, ja po prostu mam rewelacyjnie pozytywne doświadczenia z brafittingiem, i będę chwalić dobrze dobrane staniki, ty widocznie masz inne doświadczenia, i mojego zdania nie poprzesz
napisał/a: ~gość 2011-08-25 20:52
a ja widze ogromna roznice z 75b na 65-70c, wreszcie zginal problem ze stanik sie za szybko zaczyna (mam szeroki rozstaw biustu) a fiszbina konczy na piersi i odciska sie na niej, nie mowiac juz o tym ze gdyby nie zamiaczka to stanik by latal dookoloa ;D; co prawda nie kupuje w zadnych drogich sklepach, tylko na promocjach do ok 7funtow ale o wiele lepiej sie nosi i nie potrzeba push up-a fakt w jednym mam tylko takie cienkie listki wkladane i super sie nosi- chocialm taki drugi ale juz nie ma
boje sie tylko ze slubnego nie dostne ;D
musze miec bardotke ale z push-upem (tak niestety ale mam dekolt w serduszko) i z silikonowym oaskiem wszyty o obwodzie 65 a przez internet boje sie kupowac bo musze przymierzyc