Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

podpaski - czy mozna pytac?

napisał/a: ~Czarnulka" 2005-06-08 08:19

"mips"

> Bella też takie ma. Black & white się nazywają.

Klej nie za fajny i krótkie są trochę.
Dla mnie mistrzostwem świata były Deescreet Tanga (czy jak to się pisze,
przepraszam, ale dawno ich nie używałam), choć cena była raczej wysoka.

Pozdrawiam
--
Czarnulka

napisał/a: ~Dunia 2005-06-08 08:58
Nixe wrote:

> Dlaczego sobie fundujesz okresy

Z pobudek wylacznie irracjonalnych: zeby widziec, ze cos sie jeszcze
dzieje ;) Ale i tak zawsze zaluje ;)

> i dlaczego akurat cztery?

No nie, nie zawsze cztery ;) Tak sobie napisalam, bo _nie_czesciej_ niz
co 3 miesiace... ale czasem rzadziej.

D.
napisał/a: ~Kruszyzna 2005-06-08 11:08
Dnia 6/7/2005 6:52 PM,Użytkownik taora usiadł wygodnie i napisał:


> nie pisalam o zyciu ogolnie, tylko o zdrowiu. czesto brakuje nam wiedzy,
> zeby wiedziec, czy to jest dobre, czy zle dla naszego zdrowia. szczegolnie,
> gdy idzie sie do 2 lekarzy i slyszy sie 2 skrajne diagnozy:(((( a o tym
> nieinteresowaniu to tez chodzilo mi o to, ze sama musze doczytac pewne
> rzeczy w internecie i podpowiadac lekarzowi )o zgrozo), to dla niego jestem
> tylko numerkiem, co przyniosl 100 zl za wizyte, "zapomina" ze tego leku nie
> mozna laczyc z tamtym albo zapimina o czyms waznym itp - mi sie to zdarza
> notorycznie:( a wiem tylko o tych przypadkach, ktore doczytalam, ile jest
> takich, co i lekarz przeoczyl i ja:(
>
Dlatego ja napisałam, że abstrahuję od lekarzy, bo wiadomo, jakie kwiaty
się spotyka na tym gruncie :> i udałam się w rejony bardziej ogólne.
Pofilozofowałam sobie po prostu. Więcej nie będę. :)

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a: ~justa" 2005-06-08 12:45
mips napisał(a):
> > Myślisz o cerazette?
>
> Genialna pigułka. I ciąży nie ma, i okresu brak. A i innych zalet
> cała masa - nie wpływa na tworzenie się żylaków i uczy
> systematyczności. No cudo po prostu :)
> Ale to już ntg i kompletny ot.

a skutki uboczne jakieś ma? bo coś za różowo mi to wygląda. czemu wszyscy
tego nie biorą? ;) i o co chodzi z tą systematycznością?

--
napisał/a: ~justa" 2005-06-08 12:50
Dunia napisał(a):
> > Dlaczego sobie fundujesz okresy
>
> Z pobudek wylacznie irracjonalnych: zeby widziec, ze cos sie jeszcze
> dzieje ;) Ale i tak zawsze zaluje ;)
>
> > i dlaczego akurat cztery?
>
> No nie, nie zawsze cztery ;) Tak sobie napisalam, bo _nie_czesciej_ niz
> co 3 miesiace... ale czasem rzadziej.

a jakiś ginekolog Ci powiedział, że tak można? w takim razie dlaczego w ogóle
przyjęło się robienie tych tygodniowych przerw, skoro nie są one potrzebne?
przecież byłoby o wiele wygodniej nie mieć w ogóle okresu, a producenci
zarobiliby jeszcze więcej na większym zużyciu pigułek.

--
napisał/a: ~Dunia 2005-06-08 13:00
justa wrote:

> a jakiś ginekolog Ci powiedział, że tak można?

Niejeden Istnieja opracowania naukowe, ktore twierdza, ze brak
okresu jest jak najbardziej naturalny (mam wrazenie, ze kiedys juz o tym
pisalam). Kilka firm farmaceutycznych przymierza sie od jakiegos czasu
do promocji takich trzymiesiecznych opakowan - czyli okres raz na
kwartal, aczkolwiek w swietle tego, co tu czytam, nie dziwi mnie ich
wahanie Mysle, ze za kilka lat to bedzie calkiem normalne, a ludzie
beda sie dziwic, ze ktos na pru sie takim postepowanie w ogole gorszyl,
hyhy.

> w takim razie dlaczego w ogóle
> przyjęło się robienie tych tygodniowych przerw, skoro nie są one potrzebne?

Bo ja wiem ? Wiekszosc kobiet ma potrzebe "sprawdzania" czy nie jest w
ciazy, wiec i tak zalezy im na tej przerwie.

> przecież byłoby o wiele wygodniej nie mieć w ogóle okresu, a producenci
> zarobiliby jeszcze więcej na większym zużyciu pigułek.
>
A firmy kosmetyczne stracilyby na sprzedazy tamponow i podpasek
To wszystko to jeden wielki spisek

D.
napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-06-08 13:08
Użytkownik "justa" napisał w wiadomości

> a skutki uboczne jakieś ma? bo coś za różowo mi to wygląda. czemu wszyscy
> tego nie biorą? ;) i o co chodzi z tą systematycznością?

Z systematycznością chodzi o to, że aby utrzymac zabezpieczenie to nie można
się spóźnić o więcej niż 3 h, choć na forum gazet dziewczyny znalazły linki
świadczące o tym, że tak naprawdę margines błędu wynosi aż 12 h, czyli
praktycznie jak pigułki dwuskładnikowe. Ale faktem jest, że wystaczy
minimalne spóźnienie (rzędu godziny) żeby dostać plamienia. Plamienie jest
niegroźne i pojawia się bardzo często podczas brania cerazette, no ale jak
chce się je zminimalizować, to należy brać zawsze o tej samej porze.

Skutki uboczne to często pogorszenie się cery, mordercze nastroje oraz
zawirowania libido (no ale to norma i przy dwuskładnikowych), poza tym
czytałam jakieś niejasne opinie, że organizm "nie daje rady" na dłuższą
metę, no ale czy kryje się za tym jakas sensowna teori, czy to tylko taki
bełkot to nie wiem. Generalnie ginekolodzy przepisuja te pigułkę chętnie
kobietom karmiącym (nie hamuje laktacji) oraz tym, które mają
przeciwskazania wobec dwuskładnikowych (ryzyko zakrzepicy, itp). "Normalnym"
dziewczynom ponoć wypisują to niechętnie, ale jak Cię temat interesuje, to
wejdź na forum gazeta.pl i poczytaj wątek "pamiętnik cerazetczyni" czy jakoś
tak (to jest temat na forum "zdrowie kobiety", jak wpiszesz w ichnią
wyszukiwarkę "cerazette" to Ci znajdzie). Wątek ciągnie się chyba z rok i
daje niezłe rozeznanie.

Mój osobisty gin uważa, że internet nie jest dobrym źródłem informacji,
jeśli chodzi o negatywne doświadczenie innych uzytkowniczek pigułek.
Tłumaczy to tym, że jak dziewczynie pasują jakieś tabletki, to nie poświęca
temu zagadnieniu uwagi. Dopiero jak ma problemy, to zaczyna szukać
informacji i porady, trafia na takie forum i dopisuje się do wątku
niezadowolonych. I dlatego tak wiele w tych dyskusjach o tabletach opinii
negatywnych a mało pozytywnych. Bo niby zadowolone użytkownicki nie buszuja
po takich forach, bo nie mają takiej potrzeby, więc obraz jest zafałszowy i
nie należy wyciągać z tego wniosków.

Nawet jeśli gin ma słuszność, to imho warto poczytać, żeby mieć świadomość,
jakie skutki uboczne są możliwe (to inaczej niz czytać ulotę).
Ja planowałam przejść na cerazette, ale zrezygnowałam. W ogóle chyba
zrezygnuje z antykoncepcji hormonalnej, tylko przerzucę się na te najnowsze
metody naturalne. I beret moherowy nabędę... :))

--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-06-08 22:00
Dunia wrote:
>
> Niejeden Istnieja opracowania naukowe, ktore twierdza, ze brak
> okresu jest jak najbardziej naturalny (mam wrazenie, ze kiedys juz o tym
> pisalam). Kilka firm farmaceutycznych przymierza sie od jakiegos czasu
> do promocji takich trzymiesiecznych opakowan - czyli okres raz na
> kwartal, aczkolwiek w swietle tego, co tu czytam, nie dziwi mnie ich
> wahanie Mysle, ze za kilka lat to bedzie calkiem normalne, a ludzie
> beda sie dziwic, ze ktos na pru sie takim postepowanie w ogole gorszyl,
> hyhy.

mysle, ze jakby to szerzej rozpropagowac, powodzenie pomyslu
byloby duze.

tylko to musza robic lekarze! ja tez tylko "gdzies slyszalam"
o tym pomysle, w charakterze ciekawostki - nigdy przenigdy zaden
gin mi nie sugerowal, ze moge nie robic przerw.
a ja akurat z tymi przerwami mam spore klopoty od jakiegos
czasu (silne bole glowy, ogolnie zle samopoczucie i kiepska
odpornosc, z czego niejednemu ginowi sie zwierzalam).

> Bo ja wiem ? Wiekszosc kobiet ma potrzebe "sprawdzania" czy nie jest w
> ciazy, wiec i tak zalezy im na tej przerwie.

ja nie mam takowej potrzeby w ogole. przeciez
to nawet nie jest prawdziwa miesiaczka, bo nie bylo owulacji -
sztuczne zjawisko i tyle.

-- kasica
napisał/a: ~Emi 2005-06-08 22:19
Katarzyna Kulpa napisał(a):

> ja nie mam takowej potrzeby w ogole. przeciez
> to nawet nie jest prawdziwa miesiaczka, bo nie bylo owulacji -
> sztuczne zjawisko i tyle.

i tak i nie...

bo przecież kiedy dochodzi do krwawienia z odstwienia, "złuszcza" się
błona śluzowa macicy(podobnie jak wczasie normalnego okresu) i jest
wydalana z krwią...

można by powiedzieć, że "odświeża się"

i myślę, że to już jest akurat ważne...

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
napisał/a: ~L" 2005-06-08 22:25
Czesc dziewczyny,
Tak sie wtrace bo miesiaczek tez nie znosze i staram sie skracac ten
horror...

Jesli nie planujecie rodziny to dobrym (dlugoterminowo) wwyjsciem jest
hormonalna wkladka domaciczna - Mirena bodaj. Mi nie chca zalozyc bo nie
rodzilam, wiec przyjmuje co 3 m-ce zastrzyki. Po 1-szym juz miesiaczka sie u
mnie zmniejsza a po 2gim zastrzyku miesiaczka zaczyna dazyc do zaniku, co
jest rewelacyjne. Przy Mirenie podobno zanika (mam ssanie zazdrosci gdy o
tym mysle).
Te zalecenia z uwagi na ryzyko endometriozy ale jesli ktos nie chce miec
wiecej dzieci, to chyba wsio radno ;)


Pozdr.
L

napisał/a: ~Katarzyna Kulpa" 2005-06-09 11:47
Emi napisał(a):
> Katarzyna Kulpa napisał(a):
>
> i tak i nie...
>
> bo przecież kiedy dochodzi do krwawienia z odstwienia, "złuszcza" się
> błona śluzowa macicy(podobnie jak wczasie normalnego okresu) i jest
> wydalana z krwią...
>
> można by powiedzieć, że "odświeża się"
>
> i myślę, że to już jest akurat ważne...

ja bym jednak wolala, zeby mi to wylozyl fachowiec. ja tez
rozne rzeczy sobie mysle, ale jak przyjdzie co do czego,
to jednak szukam konkretnej wiedzy.

-- kasica
napisał/a: ~Kruszyzna 2005-06-09 13:21
Dnia 6/8/2005 10:25 PM,Użytkownik L usiadł wygodnie i napisał:

> Jesli nie planujecie rodziny to dobrym (dlugoterminowo) wwyjsciem jest
> hormonalna wkladka domaciczna - Mirena bodaj. Mi nie chca zalozyc bo nie
> rodzilam, wiec przyjmuje co 3 m-ce zastrzyki. Po 1-szym juz miesiaczka sie u
> mnie zmniejsza a po 2gim zastrzyku miesiaczka zaczyna dazyc do zaniku, co
> jest rewelacyjne. Przy Mirenie podobno zanika (mam ssanie zazdrosci gdy o
> tym mysle).
> Te zalecenia z uwagi na ryzyko endometriozy ale jesli ktos nie chce miec
> wiecej dzieci, to chyba wsio radno ;)

To trzeba rozważyć - rzuciła truizmem Kruszyna - na medycynie wypowiadał
się gość, którego żona miała tę wkładkę i niestety okazało się, że
zdarzyła się ciąża pozamaciczna. I przy wkładkach, spiralach i tego typu
rzeczach takie ryzyko jest.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."