Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
podpaski - czy mozna pytac?
>
> Użytkownik "Malgorzata Lewicka" napisał w wiadomości
> news:slrnda8a0t.q56.saddie@aravis.itpp.pl...
>
>> No ja się domyślam, że mają swoje minusy. Ale odpowiednio dobierane,
>> często zmieniane, zakładane w higieniczny sposób nie robią mi
>> zauważalnej krzywdy w człowieka.
>
> Ona o nich się bardzo źle wyrażała, nawet z utrzymaniem założenia, że sa
> higienicznie i często zmieniane po odpowiednim dobraniu.
> No nie rób z ludzi niechlujów, bo nie o to chodzi.
no dobra, ale co konkretnie zlego robia? ja rozumiem, ze moga czasem
podrazniac, uszkadzac blony sluzowe przy zakladaniu, czy cos, ale
zdrowej kobiecie to chyba wielkiej krzywdy nie uczyni.
-- kasica
> gulp?
> a dlaczegoz to? toz tamponu sobie, za przeproszeniem, w macice
> czlowiek nie kladzie.
Nadzerek jak nadzerek, ale stanow zapalnych, ktore w nadzerki moga sie
przerodzic, jak najbardziej.
th
>
> Na wstępie przyznam się, że się nie znam, bo w ciągu ostatnich 4 lat
> miałam okres tylko parę razy, między jednym dzieckiem a drugim, ale z
> tego co pamiętam, nie zaleca się stosowania tamponów w nocy. Więc jak
> Wam się udawało uniknąć podpasek?
przy okresie "pigulkowym" moze wystarczyc wkladka, albo w ogole
zero zabezpieczenia w nocy.
-- kasica
Użytkownik "aniared/A.L." napisał w wiadomości
ale z
> tego co pamiętam, nie zaleca się stosowania tamponów w nocy. Więc jak Wam
> się udawało uniknąć podpasek?
A gdzie to jest napisane? I co za różnica, czy w dzień czy w nocy?
--
pozdrawiam, misiczka
Strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie.
"Alchemik" Paulo Coelho
www.misiczka.com
> A gdzie to jest napisane? I co za różnica, czy w dzień czy w nocy?
Mozesz je uzywac w nocy, pod warunkiem, ze bedziesz wymieniac co 2-3
godziny. Tylko o to chodzi.
th
> a dlaczegoz to? toz tamponu sobie, za przeproszeniem, w macice
> czlowiek nie kladzie.
Ale nadżerki nie tworzą się przecież w macicy.
PozdrawiaM
> no dobra, ale co konkretnie zlego robia? ja rozumiem, ze moga czasem
> podrazniac, uszkadzac blony sluzowe przy zakladaniu, czy cos, ale
> zdrowej kobiecie to chyba wielkiej krzywdy nie uczyni.
Mi powiedział tak, że tampon nasiąka krwią (to oczywiste), ta krew
pozostaje w środowisku, w którym jest przynajmniej 36.6 st. C i w sposób
naturalny szybko się psuje, a to sprzyja rozwojowi bakterii i przyczynia
się do częstszych stanów zapalnych pochwy. On to zilustrował takim
przykładem: w jakim stanie będzie wątróbka, jeśli zostawisz ją na kilka
godzin w temperaturze ponad 36 stopni? Wątróbka jest, jak wiadomo, mocno
ukrwiona. :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
> A gdzie to jest napisane?
Z tego, co pamiętam, to tampony wymienia się co 3-4 godziny, a nie co 6-8,
ale mogę się mylić.
PozdrawiaM
>
> Użytkownik "aniared/A.L." napisał w wiadomości
> news:d81c85$ako$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> ale z
>
>> tego co pamiętam, nie zaleca się stosowania tamponów w nocy. Więc jak
>> Wam się udawało uniknąć podpasek?
>
>
> A gdzie to jest napisane? I co za różnica, czy w dzień czy w nocy?
Z tego co pamiętam, była informacja w "instrukcji obsługi". Albo wiem od
ginekologa, naprawdę trudno mi w tej chwili przypomnieć sobie źródło. W
każdym razie chodzi o to, że tampony trzeba często zmieniać, a chyba nie
wstajesz w środku nocy, żeby to zrobić.
Chyba, że coś w tej materii się zmieniło.
--
Ania
> "Katarzyna Kulpa" napisał
>
>> a dlaczegoz to? toz tamponu sobie, za przeproszeniem, w macice
>> czlowiek nie kladzie.
>
> Ale nadżerki nie tworzą się przecież w macicy.
w pochwie tez nie?
-- kasica
> Mi powiedział tak, że tampon nasiąka krwią (to oczywiste), ta krew
> pozostaje w środowisku, w którym jest przynajmniej 36.6 st. C i w sposób
> naturalny szybko się psuje, a to sprzyja rozwojowi bakterii i przyczynia
> się do częstszych stanów zapalnych pochwy.
jednakowoz nie widze, w czym podpaska jest od tamponu az tak bardzo lepsza.
wszak tez nasiaka, i tez w cieple pozostaje... tyle, ze bardziej na
zewnatrz, co moze owocowac z kolei przykrymi efektami na skorze okolic.
ja rozumiem, jak kto wrazliwy i podatny na te stany zapalne - ale jak nie,
to tampon rulez.
-- kasica
> jednakowoz nie widze, w czym podpaska jest od tamponu az tak bardzo lepsza.
> wszak tez nasiaka, i tez w cieple pozostaje... tyle, ze bardziej na
> zewnatrz, co moze owocowac z kolei przykrymi efektami na skorze okolic.
Otóż to. Ja wcale nie uważam, że podpaski są jakoś szczególnie lepsze,
podałam tylko argumentację gina.
> ja rozumiem, jak kto wrazliwy i podatny na te stany zapalne - ale jak nie,
> to tampon rulez.
Zdecydowanie. Ja należę do wrażliwców, ale mimo wszystko ryzykuję i do
kiedy idę do pracy, to tylko tampon. Tu nawet nie chodzi o te odparzenia
czy coś, tylko o zwykły komfort psychiczny. Ja mam zawsze wrażenie, że
wszystko ze mnie wycieka i towarzyszy mi jakichś gigantycznych rozmiarów
plama na zadku. Brrr... A tak to wiem, że wszystko jest pod kontrolą :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."