Tatuaż i piercing
napisał/a:
~gość
2010-10-02 22:03
anedzga, tak jak pisze Karolaaa, to jest kwestia indywidualna :) każdy organizm inaczej reaguje na ingerencję w niego i tutaj się niestety nie da przewidzieć :)
napisał/a:
selavi
2010-10-03 13:28
o matko a jak musi boleć przy przebijaniu! nigdy w życiu bym nie dała sobie przebić języka! każde inne miejsce (no może poza intymnymi) proszę bardzo. koleżanka sobie sprawiła taką ozdobę i jak mi opowiedziała jak to się odbywa to mało nie zemdlałam. i ciągle sie bawi tym kolczykiem w buzi - dla mnie to mało apetyczne...
napisał/a:
Karolaaa
2010-10-03 13:40
porównywalne do "bolu" podczas przekluwania uszu. czyli nie boli nic! to jest ulamek sekundy.
napisał/a:
mydestiny
2010-10-03 14:27
nie boli nic, a miałam robione na żywca. Potem także mnie nie bolało, ale jak każdy wie ktoś może inaczej reagować na ból
napisał/a:
Karolaaa
2010-10-03 14:55
no to chyba kazdy tak ma... nieslyszalam zeby komus dawano znieczulenie...!?
napisał/a:
~gość
2010-10-05 13:29
dzisiaj to nawet mi sie snilo przebijanie;p za duzo o tym mysle ale musze czekac do urodzin:( ale to jeszcze tylko miesiac:D ja kolczyk robie dla siebie ale nie dla wiedzy wszystkich zgromadzonych wiec nie zamierzam sie bawic kolczykiem jak niektore dziewczyny. a wasi partnerzy odczuli roznice?:D chyba wiecie o czym mowie:P
napisał/a:
Karolaaa
2010-10-05 14:18
moj nie lubi, wogole dla niego wyciagnelam teraz na jakis czas zreszta juz przestal mnie krecic. do porodu musialam sciagnac pozniej wlozylam ale juz mi sie nie widzi. nosilam go...trzy lata bodajze
napisał/a:
Szypula
2010-10-06 12:44
Kolczyk w języku jest ok, mi się podoba, wygląda dość seksownie. Ale najbardziej mi się podoba w brwi i pępku (jeśli ktoś ma płaski brzuszek). Inne kolczyki (poza tymi miejscami i uszami) raczej budzą we mnie lekka odrazę. Mój kolega ma przebite sutki i nie mogę na to patrzeć;)
napisał/a:
nefreteteee
2010-10-18 10:33
Lubię. Tylko uważam, że wszystko powinno być stosowane z umiarem. Trzeba również brać pod uwage, że nie wszystko, wszystkim pasuje.. że nie wszystko powinno być widoczne i na pokaz dla ludzi. Ja mam dwa tatuaże (na kostce oraz na lędźwiach) zrobiłam je tylko i wyłącznie dla siebie, bo od lat o tym marzyłam i nie żałuję. Są dla mnie, moje i nie uważam aby musiały się innym podobac. Zresztą słyszałam i widziałam reakcję mojej babci "dziecko, coś ty najlepszego zrobiła" (chodź oba sa naprawde niewielkie, ten na kostce jest wogóle malutki) kolczyki tez nosiłam.. pierwsze były w uszach (zrobione gdy miałam może 1 rok) następny, duuuużo później był w nosie, a kolejny w pępku. Chciałam - miałam. Znudziły się i wyjęłam wszystkie, pozostawiając tylko te w uszach. I uważam że młodość ma swoje prawa, a z wiekiem dochodzi się do pewnych wniosków i przemyśleń. Śmiejąc się z tych głupot robionych w młodości. :) Dziś nie mam sladu ani na nosie ani w pępku.. więc o żadnym okaleczeniu (jak czasem się słyszy) nie ma mowy :)
napisał/a:
~gość
2010-10-26 08:29
Na czwartek umowilam sie na upragnione przebicie jezyka:) wiec moje pytanie jest takie czy w weekend bede mogla cos wypic. (wodka) umowieni jestesmy ze szwagrem i nie wiem czy cos chlapnac czy nie:)
napisał/a:
mydestiny
2010-10-26 10:20
nie powinno sie pić niestety ;)
napisał/a:
Zuzanna25
2010-10-27 10:58
Bardzo podoba mi się kolczyk w brwi, ale ze względu na pracę raczej sobie na to nie pozwolę. Co do przekłucia języka to mam koleżankę, która ma tam kolczyk i z tego co mi mówiła 2 tygodnie po były dla niej straszne. Nie mogła jeść, ciężko było jej pić, ale czego się nie robi.. :)