50 twarzy Greya

Książka w sumie fajna - taka lekka lektura. Wg mnie warto przeczytać w wolnej chwili. Mnie akurat wciągnęła - ale są gusta i guściki - to oczywiste. Jeżeli komuś nie chce się czytać lub nie ma na to czasu, to teraz pojawiła się taka fajna opcja, że można ją ściągnąć audiobooka za free z http://audioteka.pl/piecdziesiat-twarzy-greya,produkt.html
Czytana jest tam przez Joannę Koroniewską (można posłuchać darmowego fragmentu).

Opcja ta dotyczy jedynie posiadaczy telefonów w sieci plus gsm. Tutaj jest opis tej promocji: http://www.mpotwor.pl/promocja/plus

W sumie ponad 17 godzin słuchania. Ja najczęściej słucham podczas jazdy i powrotu do pracy.

No i film z zupełnie beznadziejnymi aktorami, dobranymi akurat do poziomu książki, też bije rekordy popularności. Ech, demokracja...

No ponoć w Polsce film zarobił przez poprzedni weekend 17 mln.

Rozmawiałam ostatnio z koleżanką z USA. Tam to dopiero ludzie pogłupieli. "50 twarzy Greya" robi kosmiczną furorę.

U mnie w pracy trwają ostatnio dyskusje o tym filmie i książce. To jest jakaś masakra...

Też tak mysle wszyscy tylko o tym gadaja jakby innych ciekawszych ksiazek nie bylo, ale widocznie mało jest tych ludzi którzy rzeczywscie czytają bo lubią moja ostatnia ksiazka to "Zagubieni w mroku dusz" Susan Hill http://www.matras.pl/zagubieni-w-mroku-dusz-tom-1,p,225127 świetny kryminał polecam przeczytac

• IMG1430300015431_49291.jpg (2,15kB)

Teraz jest zapowiadana kolejna część, tym razem napisana z perspektywy Greya. Pewnie znów gówno, i pewnie znów bestseller...

Jak dla mnie ta książka ma tylko jedną zaletę - szybko się czyta. Poza tym fabuła jest strasznie schematyczna i tak na prawdę to wcale nie jest aż tak pikantna jak wszędzie piszą.