Coś płynnego...

napisał/a: Belay 2007-12-12 08:26
Ja ostatnio "siedzę w likierach". Częściej niż kiedykolwiek mam ochotę na Baileysa czy Sheridansa. Mmm..
napisał/a: iwa2 2007-12-12 08:37
wczoraj mąż otworzył Brandy, które dostaliśmy od znajomego, myślałam, że mi gardło przepali więcej tego pić nie będę chyba, że w drinku
napisał/a: dark_salve 2007-12-12 13:30
jarzynka napisal(a):Nio i wyjdzie ze mnie alkoholik


Nie przejmuj się, już dawno o tym wiedzieliśmy, że jesteś alkoholiczką ;) :P

napisał/a: ~gość 2007-12-12 13:48
Belay napisal(a):Ja ostatnio "siedzę w likierach". Częściej niż kiedykolwiek mam ochotę na Baileysa czy Sheridansa.


A ja odchodzę od likierów, wolę wino lub dobrego drinka a w barku zalegają likiery czekoladowe i orzechowe :/
A teraz rządzi "domowy" grzaniec
napisał/a: iwa_ch 2007-12-12 14:06
Ja ostatnio pijam wina głównie półsłodkie,półwytrawne tak czasem do obiadu, lubię też niektóre likiery i Sheridana piwko sporadycznie
napisał/a: marteczka3 2007-12-12 18:33
zamarzył mi się grzaniec taki z Rynku w Krakowie... no dobra, nie smęcę, juz niedługo. a jutro idę na jakąś wigilię do Goethe Institut (zaprosili mnie znajomi), więc Gluehwein powinien być :) Kolejny alkohol, który lubię :)
napisał/a: Edytka 2007-12-12 23:07
mmm grzaniec z plasterkiem pomarańczy

ja tez za piwem nie przepadam a jak już muszę to proszę o jabłecznik (redds jabłkowy z żubrówką mniami) mój mężczyzna mówi na to ubot :p zaraziłam nim moją psiapsiółkę i mówiłyśmy ciągle jabłecznik i jabłecznik ona chodziła akurat bardzo krótko ze swoim chłopakiem i zaprosił nas do cukierni na szarlotkę popatrzyłyśmy na siebie i w śmiech my miałyśmy ochote na jabłecznik z % :D
napisał/a: ~gość 2007-12-13 10:40
Belay, Baileys mniam uwielbiam tez
napisal(a):Cczarnula19 napisał/a:
"jegomajster"
tez pijemy tzw. szoty (czyli 50tki) jagermeister + sok zurawinowy + peach schnaps - nazywa sie red headed slut :))) - bez komentarza :))


Ciekawa kompozycja
napisał/a: Sylwia1984 2007-12-15 11:27
No a ja juz od dluzszego czasu tylko piwko i to musi byc smakowe, np Redds, Gingers, Scherry itp.
No i moze jeszcze casami winko slodkie lub tatusiowe
napisał/a: Edytka 2007-12-15 11:29
Sylwia spróbuj jabłkowego reddsa z zubróką mniami
napisał/a: Sylwia1984 2007-12-15 11:46
pilam zwykle piwo z coca cola i tez niezle, sasiad mnie tym czestowal.

Edytka napisal(a):Sylwia spróbuj jabłkowego reddsa z zubróką mniami


Sprubuje przy najblizszej okazji .
napisał/a: tasek 2007-12-28 14:39
ja niezmiennie gustuję w winach, pijemy właściwie do każdej kolacji buteleczkę. nic wykwintnego, żeby nie zbankrutować, ale nawet po niskich cenach znajdzie się coś fajnego w Carrefour. ;) przed świętami kupiliśmy skrzynkę Marquesa Don Pajeza, starczyło dla wszystkich gośći