Czy facet sie zmienia po slubie????????????

napisał/a: H2O 2007-10-01 15:35
Ale straszna historia...
napisał/a: Sandbender 2007-10-01 15:54
Witam,

Kalia, nie wierzę, że zadne przesłanki przed ślubem nie wskazywały na to mże on jest taką kanalią? To że wszyscy uważali że to dobry człowiek nie znaczy że takim był w stosunku do niej. Można grać pewnie, ale będąc z kimś ileś tam lat przed ślubem, mieszkając później razem no proszę wybaczyć ale poznaje się człowieka w codziennym życiu. Znałem parę, która była ze sobą 4 lata po zamieszkaniu ze sobą po 2tyg się rozstali. Dlatego zawsze stwierdzam, że zamieszkanie z drugą osobą to jest dopiero "sprawdzian"

A sama historia straszna...

pozdrawiam

Dario
napisał/a: Kalia 2007-10-01 16:03
straszna a na osiedlu panowala straszna zaloba tym bardziej ze wszyscy byli w szoku !! niewiem ja go znalam bardzo dobrze i nie wiedzialam ze jest takim swinia i ch...em !!
napisał/a: hANKA 2007-10-01 21:32
ja bym chiała, żeby się zmienił na lepsze:) moze na przykład zmienić fryzurę:)

ludzie w ogóle się zmieniają , dlatego też się rozwodzą. Myślę, że ciężko nie zmienić sie na przykład przez 10 lat.
napisał/a: Cubanita 2007-10-02 13:23
Czasem faceci dobrze się kamuflują... ja byłam z moim byłym 5 lat, z czego jakieś 3 lata mieszkaliśmy razem... i jakoś nie widziałam pewnych rzeczy, które potem wyszły na jaw
napisał/a: Sandbender 2007-10-02 13:43
Witam,

Cubanita: jeśli to nie jest tajemnica, możesz powiedzieć co się zmieniło?

pozdrawiam
napisał/a: Cubanita 2007-10-02 13:52
Kłamał .. w bardzo ważnych srawach, miała mnóstwo długów - zaciąganych juz jak był ze mną (jedne spłacał, drugie zaciągał), no i hazard też się przewijał.. o czym zupełnie nie wiedziałam.
Najbardziej bolało, że miał probley i nic mi nie mówił.. tylko kłamał mi w żywe oczy... dziś nie jesteśmy razem - i dobrze. Tylko dzięki rodzinie przejrzałam na oczy... tak to pewnie bylibyśmy teraz po ślubie a ja użerałabym się z oszustem i bankrutem
napisał/a: Sandbender 2007-10-02 14:08
Aha, poważna sprawa jeśli hazard wchodził w grę to tym lepiej, że nie jesteście razem. Moja teoria jest nadal taka, że ludzie się zmieniają, oby na lepsze a kamuflaż to żeby miał zawsze krótke nogi :)

pozdrawiam
napisał/a: Carla 2007-10-06 17:33
hmmm trudna sprawa , u mnie bylo tak ,że mój mąż był cudowny przed slubem po ślubie wyszły takie wadki jak bałąganiarstwo itp. :) ale ostatnio go zapytalam kochanie dlatego mnie nie podrywasz , uwodzisz ... wiecei co mi odpowiedzial .. " bo po slubie to juz czlowiek tego nie potrzebuje bo sie za dobrze zna"
napisał/a: tajla 2007-10-06 19:52
No mezus to mnie podrywa.JESZCZE.Ale my dopiero miesiac po slubie.
Jak w tym przysłowiu, napoczatku mowi sie"Uwazaj złotko bo błotko"
a pozniej "Uwazaj krowo jak leziesz"

Ale tak drastycznie moze nie bedzie.....
Napisze wam za 20 lat jjak dozyjemy MY i forum:)
napisał/a: lxxxw 2007-11-07 18:44
moim zdaniem facet się nie zmienia......może bardziej zaczyna mieć świadomość że to co było jest nadal ale teraz już dziewczyna (partnerka) nie może się za szybko wypisać....

poza tym to chyba zależy od ludzi....

wiem jedno jeśli facet jest mul czy myśli o sobie to nie zmieni się pod tym względem nadal bedzie myslał o sobie ale bedzie to ukrywał w otoczce myślenia o drugiej osobie...lub co najgorsze poprostu pokarze swoją prawdziwą nature...

przecież to że ktoś za dużo pije czy zacznie biż żone czy że jest kompletym samolubem wychodzi po ślubie...no może nie zaraz po, ale po pół roku lub wcześniej....

:)
napisał/a: maxx 2007-11-07 20:58
witam jestem 4 miesiace po slubie i mysle ze to nie facet sie zmienia po slubie tylko kobieta