Czy oddałybyście rodzica do domu starości?

Ja nie oddałabym mojego taty za nic w świecie. Ale na przykład rok temu moja przyjacółka oddała swoją mamę do takiego domu. Niestety pracowała po 12 godzin i nie mogła jej zostawiać samej w domu na tyle czasu, a nikogo innego nie miały. Odwiedzała ją prawie codziennie i pięknie urządziła jej tam pokój, aby się dobrze czuła.

To ciezka decyzja, ale trzeba ja podjac w sytuacji, gdy... nie ma innego wyjscia. To lepsze rozwiazanie, gdy ktos moze sie nimi zajac niz gdy my pracujemy calymi dniami i nie jestesmy w stanie ogarnac wszystkiego...

Nie wyobrażam sobie, abym mogła oddać mamę w takie miejsce.

Ja nigdy bym tego nie zrobiła chociażby dlatego że są to ludzie którzy mnie wychowali od małego.Chyba że byłaby to ich wola.

aniwey napisal(a):

Wiem, że to jest kontrowersyjny temat, ale właśnie dlatego chciałabym go poruszyć: czy gdyby Wasz rodzic był bardzo stary i wymagał stałej opieki: pilnowania, czy nie włącza przypadkiem gazu, pamiętania o lekarstwach, ubierania, czy w najgorszym razie, zmieniania pampersów, oddałybyście go do domu starców?

Ja zawsze byłam zdania, że to zbrodnia, ale teraz zmieniam zdanie. Opieka nad niepełnosprawnym starszym rodzicem wykańcza psychicznie i fizycznie. Powoduje irytację, nerwy. Zabiera mnóstwo czasu. A oddany pod opiekę w bardzo dobre ręce będzie miał w domu opieki jak u Pana Boga za piecem. Będzie mieć profesjonalną opiekę na miejscu, pozna inne osoby w swoim wieku i rodzina będzie go odwiedzać. Mimo to sama bym się jednak chyba nie zdecydowała…

A jakie jest Wasze zdanie?

Rzeczywiscie to dosc trudny temat, jednak uwazam, ze jesli rodzic mialby faktycznie bardzo dobra opieke, odwiedzalibysmy go przynajmn iej te 3razy w tygodniu zeby w miare czul sie jka w domu... to czemu nie... kwestia bardzo indywidualna. Na poczatek zapytalabym rodzica co o tym mysli... przedstawila wady i zalety tego rozwiazania, a nastepnie jakas decyzja zostala by podjeta. Pozdrawiam :)

Moja odpowiedź na pytanie zawarte w temacie będzie krótka i bardzo zwięzła: nie.

Myślę, że bym nie oddała. Może jedynie w takim przypadku, że nie sama nie mam możliwości zająć się nim, bo np. choruję albo mam chore dziecko. Wiem, co się w wielu domach starców dzieje :( Jeżeli miałabym jakiś godny zaufania ośrodek i bardzo chorego rodzica, którym musiałabym się ciągle zajmować, to może w takim przypadku bym to rozważyła. W innym raczej nie.

Moi rodzice sami mówią, że kiedyś chcą iść do domu starców jak będzie taka potrzeba. Absolutnie, nie życzą sobie abym zabierała ich do siebie. Chcą do końca być niezależni i taka jest ich wola. Jednak jak przyjdzie co do czego, czy będą mieli takie samo zdanie?

karolalola22 napisal(a):

Moi rodzice sami mówią, że kiedyś chcą iść do domu starców jak będzie taka potrzeba. Absolutnie, nie życzą sobie abym zabierała ich do siebie. Chcą do końca być niezależni i taka jest ich wola. Jednak jak przyjdzie co do czego, czy będą mieli takie samo zdanie?

Moi mówią to samo. Ale jeszcze mam na to trochę czasu.