Filmy
napisał/a:
wikam2
2013-03-04 11:34
A to ja się bać.
napisał/a:
Los Angeles Galaxy
2013-03-04 13:42
Ja wybieram się 10 marca na nowym film ze S. Stallone'm :) ... ponoć ma być fajny :)
napisał/a:
theda
2013-03-07 12:01
...a moze by tak ...z lekka wysilić myślenie i poogladać Bergmanna "Tam Gdzie Rosną Poziomki".....ale no cóż ja z innej epoki. Kocham wracać do "analizowania" życiowego padołu gdzie cierpienie wpisane bywa w każde istnienie ...a cudna gra w kości Rycerza ze śmiercią w Siódmej Pieczęci" to niezła droga "do siebie"....
napisał/a:
wikam2
2013-03-07 14:20
mariola,
W końcu obejrzałam "Miłość" Hanekego. Rewelacja!!!
Film podobny do dzieł poprzedzających - niewiele słów, sentymentów a i tak wiesz o co chodzi, czujesz to.
Opowieść prosta /wykluczając kilka silnych motywów/, codzienna, zwyczajna a tak niesamowita. Ciągle uważam, że to zabieg Hanekego. Pokazac nas samych w twardych realiach, bez zbędnego upiększania, omijania tego czego nie lubimy, kwiecistej, ładnej mowy.
Produkcja wg, mnie jest poruszająca, zapadająca w pamięć i ... przerażająca. To co oglądamy przydarzy się dłużej części z nas. W filmie jest niemal namacalne.
Wiele osób twierdzi, że dzieło jest nudne. Można odnieść takie wrażenie, jeśli nei zobaczy się go do końca. Zakończenie jest piorunujące, stanowi swego rodzaju zwrot akcji.
Mnie film się podobał. Uważam (znowu), że w całym swoim realizmie a właściwie poprzez niego był odważny.
Gra aktorów - dla mnie niemal mistrzostwo, a dla Emmnuelle Riva (jak pewien monsieur rzekł w filmie do Georgesa) - chapeau bas!
W końcu obejrzałam "Miłość" Hanekego. Rewelacja!!!
Film podobny do dzieł poprzedzających - niewiele słów, sentymentów a i tak wiesz o co chodzi, czujesz to.
Opowieść prosta /wykluczając kilka silnych motywów/, codzienna, zwyczajna a tak niesamowita. Ciągle uważam, że to zabieg Hanekego. Pokazac nas samych w twardych realiach, bez zbędnego upiększania, omijania tego czego nie lubimy, kwiecistej, ładnej mowy.
Produkcja wg, mnie jest poruszająca, zapadająca w pamięć i ... przerażająca. To co oglądamy przydarzy się dłużej części z nas. W filmie jest niemal namacalne.
Wiele osób twierdzi, że dzieło jest nudne. Można odnieść takie wrażenie, jeśli nei zobaczy się go do końca. Zakończenie jest piorunujące, stanowi swego rodzaju zwrot akcji.
Mnie film się podobał. Uważam (znowu), że w całym swoim realizmie a właściwie poprzez niego był odważny.
Gra aktorów - dla mnie niemal mistrzostwo, a dla Emmnuelle Riva (jak pewien monsieur rzekł w filmie do Georgesa) - chapeau bas!
napisał/a:
wikam2
2013-03-07 14:29
Wczoraj oglądałam dokument na TVP1 :
http://www.tvp.pl/filmoteka/cykle-filmowe/czas-na-dokument/ogladaj-w-tvp1/instynkt-rodzinny-premiera/10206650
Nie chce mi się o nim opowiadać, bo nie ma sensu ale jak ktoś zobaczy w programie - zachęcam na seans.
Dokument ciekawy bo jak dla mnie wstrząsający. Niby wiem, że na świecie istnieje patologia i alkoholizm ale rodzina i przyjaciele przedstawieni w obrazie - tragedia. Jedna wielka melina, patologia (kazirodztwo), syf, brud i zaćmienie umysłu, o ile ktokowiek go tam posiadał. Ogólnie niezależnie od sytuacji, zachowania ludzkie poniżej krytyki.
http://www.tvp.pl/filmoteka/cykle-filmowe/czas-na-dokument/ogladaj-w-tvp1/instynkt-rodzinny-premiera/10206650
Nie chce mi się o nim opowiadać, bo nie ma sensu ale jak ktoś zobaczy w programie - zachęcam na seans.
Dokument ciekawy bo jak dla mnie wstrząsający. Niby wiem, że na świecie istnieje patologia i alkoholizm ale rodzina i przyjaciele przedstawieni w obrazie - tragedia. Jedna wielka melina, patologia (kazirodztwo), syf, brud i zaćmienie umysłu, o ile ktokowiek go tam posiadał. Ogólnie niezależnie od sytuacji, zachowania ludzkie poniżej krytyki.
napisał/a:
theda
2013-03-07 17:19
.....dlatego w szmoncesie żydowskim rabin napomina współbrata..."ty mi raz przynieś dobrą wiadomość ,złych mam nadmiar"...marzą mi się nie wstrząsające ,nie obrzydliwe i nie poniżej ludzkiej godności ...marzą się dobre informacje i dobre dokumenty o dobrych ludziach...brudu i rynsztoku wokół aż nadto.....
napisał/a:
ewka35
2013-03-07 17:25
Zgadzam się z Tobą "theda":)
napisał/a:
wikam2
2013-03-08 10:38
Ludzie są zawistni, wolą patrzeć na tych, którzy są biedniejsi, w gorszej sytuacji (wtedy czują się lepsi) niż na tych, którzy są szczęśliwsi. I nie ejst to nic dziwnego, to normalne naturalne zachowanie, niemal instynktowne, mające swoje określenie w psychologii.
Zresztą zycie nie jest tylko ładne i fajne więc obraz "miły" uznamy za przesadzony.
Mamy też tendencję do krytyki, prawda?
Fajne i szczęśliwe reportaże w tv też są pokazywane, jest ich oczywiście mniej bo ... poruszamy głównie to co jest problemowe.
napisał/a:
ewka35
2013-03-08 12:37
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić żebym miała poczuć się lepsza patrząc na ludzi w gorszej sytuacji..........raczej bezsilna bo na prawdę nie wiele można zrobić żeby temu zaradzić:(
Ale chciałam Wam polecić film "Wierny ogrodnik" z 2005 roku,wczoraj oglądałam i spodobał mi się:)
Ale chciałam Wam polecić film "Wierny ogrodnik" z 2005 roku,wczoraj oglądałam i spodobał mi się:)
napisał/a:
wikam2
2013-03-08 12:40
Nie lepsza ale bezpieczniejsza na pewno.
napisał/a:
ewka35
2013-03-08 14:44
Bezpiecznie to ja się czuję we własnym domu i otoczeniu:)
Przypomniał mi się jeszcze jeden film pt."28 dni później" z 2002 roku,reż.Danny Boyle.
To horror,moim zdaniem ciekawy:)
Przypomniał mi się jeszcze jeden film pt."28 dni później" z 2002 roku,reż.Danny Boyle.
To horror,moim zdaniem ciekawy:)
napisał/a:
theda
2013-03-09 18:24
...."Wierny Ogrodnik"..tak rewelacyjny ,intrygujący i powiedziałabym że z wyższej półki....barrrdzo dobry.;))