Kiedy ubieracie choinkę

U mnie ubiera się w noc poprzedzjącą wigilijny dzień:)I co roku wygląda inaczej:)
Zawsze żywa:)

w tym roku sztuczna już stoi od końca listopada ale za rok bedzie żywa

A ja o choince moge sobie tylko pomarzyć :/ To moje ostatnie dni w innym kraju, po świętach wracam do Polski więc nie opłaca mi się kupować sztucznej, a żywe są drogie. A cała kasa odkładana jest już tylko na ślub... Ale za to za rok, będzie najpiękniejsza i największa;) Będę ją ubierać już z mężem:P

ja zawsze ubieram dzien przed wigilia... byla zywa dlatego chcielismy jak najpozniej wniesc ja do odmu zeby dluzej postala... w tym roku ubiore ja jutro albo we wtorek... juz strasnie nie moge sie tego doczekac... w tym roku bede mies swierka srebnego, dosc sporego.. mezowi udalo sie okazyjnie kupic... ;p jak ubiore dam zdjecia... ;p

U mnie ubierałyśmy z córką dziś rano (poniedziałek).Jak co roku jest to małe sztuczne drzewko,bardzo kolorowe i jasne.Wieszamy co tylko się da.Nigdy nie pociągały mnie choinki wystylizowane,np. całe niebieskie,białe lub czerwone.U nas całkowita improwizacja :)

Stella u mnie również jest kolorowo na choince a kiedyś miałam dwu kolorowe drzewko

My ubierzemy choinkę w Wigilię rano.

ja juz ubralam dzisiaj... jest niebiesko-srebno-biala... taka zimowa wyszla... mialabyc cala ubrana w szklane przezroczyste bombki ale nie udalo mi sie takich kupic... albo cala ubrana w wikline... tez nie znalazlam nigdzie czegos co by i pasowalo... pozniej dam zdjecia...

My ubieramy jutro choinkę :D
Będzie miała więcej różnych cukierków niż innych ozdób :D

cohenna dajes juz dziecku cukierki... ? czy to dla siebie... chcesz sie poczuc jak to znowu jest miec brzuszek.... :D ;p pamietam u mnie bylo pelno cukierkow... takich czekoladowych... matka tego tonami kupowala... a my to ukrywalysmy na choince zeby ojciec w nocy nie wchłonął wszystkich... ;p

ja zawsze ubierałam w wigilię, ale teraz ubraliśmy wczoraj wieczorem:) ja ubierałam, a Milena zdejmowała:D
nie ubrałabym choinki miesiąc przed świętami, wtedy nie czułabym świątecznego klimatu w domu;)

My mieliśmy ubierać dzisiaj ale w końcu ubraliśmy wczoraj :) Dzisiaj Natalka już ją rozbiera :D