Kiedy ubieracie choinkę

Moje choinki jeszcze u wuja rosną. Jedna do domu przystrojona świątecznie, a druga na dworze będzie na tarasie w światełkach

Zapomniałam dodać :p
Ukrochmaliłam dziś 5 aniołków i 3 dzwoneczki i 6 gwiazdek :)
Teraz się suszą i wylądują na choince :)
A na drugi rok postaram się więcej zrobić bo w tym roku późno zaczęłam z tym i mało czasu było...

ja zamierzam ubrać choinkę w czwartek, choinka ma podkreślać wyjątkowość wigilijnej nocy i jak się ją zaświeci właśnie wtedy po raz pierwszy to to czuć...

A moje dzieciaczki już nie mogły się doczekać tej choinki więc ubrałyśmy ją właśnie przed chwilą :) Takie odstępstwo od tradycji, bo zazwyczaj ubieraliśmy w wigilię lub w przeddzień...

Ja już ubrałam choinkę i zrobił się taki świąteczny nastrój w domu i jeszcze zapach pierniczków unosi się po całym mieszkaniu. Dlatego życzę Wesołych Świąt
http://www.urwanizchoinki.pl/U58IPZ

u mnie w domu zawsze ubieralo sie choinke w wigilie... ale teraz nie ma takiej opcji... wigilie musze dwie obskoczyc... wiec trzeba wczesnie zaczac... a i z Julka nie bede miala co zrobic, kiedy ubieralabym ją... wiec pewnie ubiore ja albo jutro albo w niedziele w nocy... bo pozniej juz nie bedzie za duzo czasu....

rok temu Milenka ubierała ze mną i było ok, teraz już jest na tyle rozumna że myślę, że problemu nie będzie żadnego;)

ja wigilie też mam dwie i jeszcze musimy pojechać te 20 pare kilometrów:p ale jakoś chyba damy radę:p

u mnie jedna jest o 15,00 - za plotem u tesciow... a druga o 17,00 u moich... 4 km dalej... ;p ale zanim sie ogarniemy to miną wieki... a choinka sporoa bedzie wiec sie za skarby nie wyrobie... ;p

a choinki boje sie z nia ubierac... lubi mi pomagac, zmywarke zawsze cala mi rozpakowuje spokojnie... ale jakos jej nie widze narazie w roli pomocnika przy bombkach... :|

My może dzisiaj może jutro ubierzemy choinkę ale tylko dla Kubusia:)
Bo chcemy dziś kupić sztuczną 1.80.Żywa już czeka na balkonie:)Ale ubierzemy ją pewnie dzień przed wigilią lub wigilię wszystko pewnie będzie zależało od tego czy kupimy tą mniejszą czy nie:)

Moje aniołki już wyschły :)
Jak powieszę na choince to dam fotki ;)
a choinka nadal rośnie :)

moja to jakis nie wypal w tym roku... Adam kupil jakas taka lysawą... mail kupic troche mniejsza niz w zeszlym roku a kupil malutka... niby swierk a galaski ma jak sosna niemalze tylko ze kosztowala 4 razy wiecej... i jakos mi ochota przeszla na ubieranie jej... ;/

Emila nie będzie tak źle :) Na pewno będzie ślicznie wyglądała ;)