Konkurs Moja Bajkowa Postać

MAMA: Gdy parę lat temu po raz pierwszy przeczytałam historię 13-letniej Minervy Clark, bohaterki książki Minerva Clark na tropie autorstwa Karen Karbo, byłam przerażona...Przerażona bo własnie zdałam sobie sprawę,że przeczytałam książkę o sobie samej...Byłam bowiem taka sama jak ona...Minerva..Zakompleksiona,wyśmiewana przez innych,wyobcowana...Bez przyjaciół,koleżanek...Po prostu sama...Sama spędzałam czas na przerwach,sama siedziałam w ławce...Nieustannie wydawało mi się,że wszyscy drwią z mojego wyglądu,sposobu poruszania,ubioru a nawet głosu...Dopiero ,jedno przypadkowe wydarzenie,raz na zawsze odmieniło moje zycie...Już od samego rana wszystko szło nie tak jak należy..Wstałam za późno,spóżniłam się wiec na szkolny autobus i do szkoły musiałam iść pieszo...W dodatku miałam jeszcze zastąpić koleżankę w szkolnym sklepiku...-,,Że też to wszytko musi spotykac właśnie mnie..-"pomyślalam wchodząc,a właściwie wbiegając do szkoły.Kolejka pod szkolnym sklepikiem była ogromna.Każdy bowiem chciał zrobić zakupy jeszcze przed rozpocząciem lekcji.Cała czerwona i zdyszna zaczęłam nerowo otwierać drzwi.Niestety,klucze takze odmiawiały mi posłuszeństwa co chwilę upadając na podłogę..-,,Pospiesz się!Nie będziemy chyba musieli tu stać az do końca lekcji.."-z tłumu zaczely sypac się coraz bardziej uszczypliwe uwagi.Myślałam,ze spalę się ze wstydu..Na szczęście,gdy już uporałam się z drzwiami,wszytsko poszło jak z płatka...Na koniec dnia musiałam się jeszcze rozliczyć z Panią,która opiekowała się naszym uczniowskim sklepikiem.Gdy otworzyłam szufladę do której zazwyczaj wyładamy pieniądze zmarłam-nie było tam po nich śladu..,,O Boże!I co ja teraz powiem?Czy ktos mi uwierzy w to,ze to nie ja wzięłam te pieniądze?..."-myślałm gorączkowo.,,-Muszę dowiedzieć się kto za tym stoi"..Obudziła się we mnie dusza prawdziwego detektywa...I chyba nawet sama w to nie wierzyłam,ale się dowiedziałam...Okazło się,ze dwóch moich znajomych z równoległej klasy chciało mi po prostu zrobic głupi kawał...Po tym wydarzeniu moje kompleksy zniknęły bezpowrotnie.Cieszyłam się w szkole duzą sympatią i popularnoscią...Zupełnie tak jak Minerva...


CÓRKA: Moja córka pokochała ,,Peppę" od pierwszego wejrzenia....Choc miała niewiele ponad rok,jej widok na szklanym ekranie wywoływał w niej prawdziwy zachwyt.Z radością obserwowałam jej wielkie ze zdziwienia i radości oczy oraz pojawiający się za każdym razem szeroki,szczery usmiech.Pola była tak zafascynowana małą różową świnką,że jej emocje udzieliły się także i całej naszej rodzinie.Dlatego dziś,zabawe perypetie małej świnki Peppy,śledzimy razem z nią.Każdy odcinek dostaracza nam mnóstwa ciekawych nowych wrażeń i ,co najważniejsze,uczy naszą córkę dobroci,szacunku do bliźnich...Pokazjue prawdziwą moc miłości i przyjaźni...Najczęściej ogladamy dwa,z wielu wspaniałych,odcinków:,,Muzeum" oraz ,,Dzień sportu".Pierwszy z nich w zabawny sposób opisuje wycieczkę Peppy i jej rodziny do pobliskiego muzeum.Bajka pokazuje bardzo przyjemny, a jednoczesnie ostatnio bardzo zapomniany, sposób spędznia wolnego czasu z rodziną.Przez radość,jaką ta wizyta daje małym boheterm, zachęca odbiorców do skorzystania z proponowanej formy odpoczynku.Drugi natomiast opowiada o sportowej rywalizacji,w której nie liczy się włącznie zwycięstwo ale umiejętność współpracy i przegrywania.Dlaczego podobają mi się te dwa odcinki?Jako rodzic niesamowicie cenię bowiem bajki,które umieją uczyć bawiąc jednocześnie.
Dlatego też napisałam dla niej wierszyk o przygodach jej ulubionej bohaterki:

Gdzieś na wzgórzu tak zielonym,
wśród łąk w kwieciu położonym,
stoi żółty domek mały,
w którym świnki zamieszkały.

Tata świnka,co brzuch ma duży,
kocha skakać po kałuży.
Świnka mama zabiegana,
krząta w domu się od rana.

Świnka Peppa przedszkolanka,
ma sukienkę po kolanka.
A malutki Gorge prosiaczek,
mierzy sobie tylko roczek.

Wszystkie świnki się kochają,
chętnie razem czas spędzają.
Swą postawą pokazują,
jak rodziny się miłują!

Pola po prostu go uwielbia:)

Wspólnie z córeczką uwielbiamy kopciuszka...wiele dziewczynek marzy o pięknej sukni, księciu na białym koniu i szczęśliwym zakończeniu. Nawet gdy ma się 34 lata przyjemnie jest przenieśc się w świat bajek i fantazji. Pomarzyć...:)

Gratuluję laureatom!!! :)

agibee napisal(a):

Gratuluję laureatom!!! :)

A kto jest laureatami? kurcze ciemna jestem i wyników nie widze:)

Gratuluję ')
ubuntu44
kalunia9
bajgle
aagnieszkaa1
bea79
stella43
mika19
alice139
kasiik87
alanml

Gdzie znalazłaś wyniki? Ja też wam dziewczyny Gratuluję.

Dostałyście już nagrody?

No właśnie nic nie doszło, długo...

Do mnie dziś doszło, mój listonosz dostarczył do rąk osobistych bo akurat byłam w domu :p

To do nas pewnie w tym tyg...