Konkurs "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"

napisał/a: kasiaw143 2009-06-20 18:49
Ja zatrzymałabym czas 2 razy. 28 grudnia 2004 roku miałam wtedy 21 lat oraz 15.11.2006.
Oba te dni były moimi najwaspanialszymi w moim życiu. W oba te dni przyszli na świat moi synowie. Zostać matka to najwspanialsze uczucie na świecie zobaczyć swoje maleństwo móc je mocno przytulić i powiedzieć : Witaj maleństwo w naszym świecie.
Nigdy więcej (chyba) nie będzie mi dane przeżyć tych chwil na nowo dlatego własnie wtedy zatrzymałabym czas
napisał/a: niania5 2009-06-21 10:42
Ja zatrzymałam bym czas na tym etapie, na którym jestem obecnie. Jestem szczęśliwa pod każdym względem.
Mam cudownego mężczyznę, którego bardzo kocham i który kocha mnie, mam wspaniałą rodzinę, na którą zawsze mogę liczyć, kończę właśnie studia, o których ukończeniu zawsze marzyłam, dostałam propozycję pracy, która jest bardzo interesująca.
Jestem zdrowa, mam pasje, realizuję się w każdej kwestii. Nauczyłam się już lubić siebie, choć wcześniej nie zawsze mi to wychodziło... Nauczyłam się pozytywnie patrzeć w przyszłość i doceniać radość małych z małych, codziennych przyjemności.
Chcę, aby tak jak dziś, było w moim życiu zawsze. Wierzę, że tak właśnie będzie!
kotek115
napisał/a: kotek115 2009-06-21 11:06
ja chciałam bym zatrzymać czas w wieku 18lat :)) to czas początków pełnoletności, dumy z dorosłości a zarazem są to chwile beztroski brak obowiązków kłopotów coś jest czarne a coś białe ;)) po 18roku życia czas tak szybko ucieka więc chciała bym sie zatrzymać własnie w tym czasie
napisał/a: annmorrison 2009-06-21 12:32
Czas chciałabym zatrzymać dopiero wtedy, gdy poczuję spełnienie w każdej sferze mojego życia - zarówno tej zawodowej, jak i rodzinnej. W takim momencie życia człowiek czuje, że otrzymał od życia tak wiele wspaniałych darów, jakimi są kochająca się rodzina, przyjaciele, przygody, które będzie się pamiętać do końca życia i te wzloty i upadki, które nauczyły nas pokory. Nigdy nie wiadomo, w jakim momencie życia osiągniemy to wszystko, ale czas, w którym chcemy zatrzymać się i to całe nasze szczęście zamknąć w małym puzdereczku, kiedyś w końcu nadchodzi. Teraz pnę się po schodach życia, nie teraz chciałabym zatrzymać czas, jeszcze nie. Lecz kiedy osiągnę ten złoty środek, wypełniona spokojem, pogodą ducha, otoczona szczęśćiem i miłością, do czegóż jeszcze mogłabym dążyć? Podejrzewam, że na ten moment poczekam jeszcze 50, 60 lat, więc długa droga przede mną, bo za mną - krótka, dopiero 18 wiosen.
napisał/a: ela1951 2009-06-21 14:07
Gdybym mogła zatrzymać czas... to zrobiłabym to wtedy, gdy nasz dom był pełen śmiechu, rozmów.
Wtedy, gdy jeszcze wszyscy mieszkaliśmy razem mój mąż, ja i dzieci.
Wtedy, gdy jeszcze ptaki nie wyfrunęły wolne ze swych rodzinnych gniazd :).
Bo nie ważny czas i wiek, a ludzie, którzy są w danej chwili z nami.
napisał/a: ela1951 2009-06-21 14:07
Dziękuję! :)
napisał/a: zdesperowana21 2009-06-21 14:45
Chciałabym zatrzymać czas teraz, gdy mam 22 lata.To idealny moment...moja córka ma 1.5 roczku...tyle się teraz wokół niej dzieje, zaczyna mówić, biega, raduje się każdą rzeczą, a ja razem z nią...jest aktywna i radosna...chciałabym żeby czas nie mijał i żebym mogła jak najdłużej doglądać jak moje maleństwo rozwija się radośnie i szczęśliwie u boku ciągle młodej mamy, a ona by jak najdłużej mogła cieszyć się słodkim, beztroskim dzieciństwem:)
KOCHAM CIĘ CÓRECZKO!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: lubiekisiel 2009-06-21 19:05
A ja chciałabym zatrzymać czas, gdy miałam 5 lat. Wtedy było wspaniale, wszystko było inne, ja byłam inna. Chodziłam do przedszkola, gdzie jedynym moim zmartwieniem było to czy Piotruś z mojej grupy popatrzy się na mnie czy na Ewkę, albo czy pani Kucharka będzie kazała mi zjeść jak zwykle obrzydliwe drugie danie. Dużo czasu spędzonego z rodzicami, bez kłótni, róznicy poglądów i trzaskania drzwiami. Tych paranaście lat temu wszystko było inaczej, ludzie byli inni. Pomagali sobie bezinteresownie, nikt nie gnał, każdy miał czas na przyjaźnie, spotkania, żyło się wolniej niż teraz. Tak bardzo chciałabym wrócić do tych czasów, gdy byłam dzieckiem i nie liczyło się nic prócz zabawą na podwórku, a potem dobranocką czytaną przez mamę. Naprawdę współczuję małym dzieciom, że będą musieli żyć w takim świecie, bez smaków z dzieciństwa, wakacji u babci na wsi, bawieniu się własnoręcznie stworzonymi zabawkami. Bo mi samej tak bardzo tego brak.
napisał/a: gaja30 2009-06-21 22:01
Nie jestem już co prawda podlotkiem, ale też nie ciągnie mnie do przeszłości i odległych w czasie obrazów. Miałam fajne dzieciństwo i młodość (ta jeszcze na szczęście trwa), towarzyszy mi jednak przeczucie, że to co, najfajniejsze, jeszcze przede mną. Dlatego gdybym miała zatrzymać czas, zrobiłabym to dopiero jako rześka, wyzwolona staruszka, której emerytura pozwala bezustannie podróżować, kompletować bagaż doświadczeń i czerpać z życia garściami:)
napisał/a: iwonciaaa 2009-06-22 06:20
Chciałabym zatrzymać czas mając 18 lat.
Ten wiek w życiu każdej kobiety, jest najlepszy. Jest jeszcze nastolatką, ale ma prawa pełnoletniej kobiety. Oglądają się za nią faceci, a ona już może myśleć o poważnym związku. Poza tym jest to jeszcze wiek w którym można sobie pozwolić np. na szaleńczą jazdę na karuzeli i inne wygłupy, potem to już nie wypada.
Dodatkowo znajomych z liceum zawsze wspomina się najbardziej. I mimo, że niektórym wydaje się, że szkoła średnia jest straszna, to kiedyś będą za nią tęsknić. Dlatego chciałabym teraz zdmuchnąć świeczki na tym oto torcie:
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2009-06-22 08:31
Nie wiem czu już,czy może dopiero,ale mam 19 lat.
Zawsze chciałam prędko dorosnąć,stać sie samodzielna,niezależna i zdana na siebie.Teraz widze,że nie na wszystko da sie spojrzeć przez różowe okulary,bo życie płata duże figle.
Gdybym miała zatrzymać czas,to byłby to zdecydowanie 14,15,16 rok mojego życia:)
Nie da sie opisać tego,jak cudowne było wtedy moje życie(owszem,teraz również jestem bardzo szczęśliwa),jednak uwierzcie-to był najwspanialszy okres czasu w moim dotychczasowym życiu.Wszyscy moi przyjaciele,moja paczka,z która codziennie sie spotykałam,wszelkiego rodzaju szaleństwa,niezapomniane przygody..Gdy miałam też 15 lat,zaczęłam chodzić z moim terazniejszym chłopakiem,jestesmy juz ze soba ponad 3 lata:)To była z pewnością trafna decyzja!
Będąc 15-latką nie czułam sie ani zbyt dorosła,ani dziecinna.Wchodziłam pomału w coraz to bardziej dojrzalszy świat,potem nagle bum!liceum!zmiana srodowiska i wszystkie te wspomnienia..one są jak narkotyk,nie da sie o nich zapomniec.W szkole średniej poznałam nowych ludzi,jednak to nie to samo..czas gimnazjum-czas szaleństwa! Bardzo często rozmawiamy o tym z moimi przyjaciółkami:wszelkie zawody miłosne,rozbite jajka na głowach,tarzanie sie w błocie,nocne wymykanie sie z domu,łzy szczęscia,kłotnie,zażyłośc ,no i te motyle w brzuchu na samą mysl o Tomku..;P ludzie,którzy od lat próbowali nas zesfatać..
Niesamowicie tęsknie za tym okresem w życiu.Byłam wtedy jeszcze taka szurnięta;D Myśle,że mając 18 już lat-to wiele rzeczy są takimi oczywistymi,wszystko "moge',a wtedy świat był jeszcze zakazany i wszystko smakowało lepiej"zakazany owoc lepiej smakuje".Nawet nie wiecie,ile wspaniałych chwil przeżyłam, wole byc bogatsza o pare tylko tych cudownych wspomnień,niż wygrać milion w totka.Najcześciej prypominam sobier o wszystkim latem..kiedy nadchodzą wakacje.Wtedy przed oczami mam tylko nas,krótkie spodenki,wyprawy,wiatr we wlosach i poczucie,że mozna zobic naprawde wszystko..poczuć sie wolnym w zupełnosci i wiedząc,że niczego innego do szczescia nam nie braknie.Łzy aż mi napłynęłyh do oczu;)Szkoda tylko,że te czasy już nigdy nie wrócą..
Na zdjęciach-ja jako 15'latka oraz teraz z farbowanymi włosami i zaczynająca studia!
napisał/a: ~mada89 2009-06-22 12:42
Gdybym mogła zatrzymać czas, zrobiłabym to w wieku 20 lat, już po maturze, wolna jak ptak. Nie byłabym już tą niedojrzałą smarkulą, jak w liceum, a jednocześnie nie miałabym wielkiego bagażu doświadczeń. Wszystko byłoby przede mną, świat stałby przede mną otworem.