Konkurs "Czytelniczka"

nixie7
napisał/a: nixie7 2010-10-04 11:01
Książka która odmieniła moje życie na lepsze to "Potęga podświadomości "
Joseph Murphy -autor książki przekonuje ze można samemu wpływać na swoje życie budząc swoją podświadomość w której tkwi ukryta siła każdego człowieka.
Autor uczy jak to robić.. daje nawet przykłady jak wyzwalać nowe umiejętności i przyciągać szczęście.
Nauczyłam sie jak żyć bez większych problemów, nie martwic sie na zapas i zaufać swojej podświadomości.
A kluczem do wszystkiego jest wiara,
wiara w siebie, swoje umiejętności i w to ze nie jestesmy bezbronni w tym podstępnym świecie .
Z książki bije optymizm i zaraża nim człowieka...
a tekst długo pozostaje w pamięci ułatwiając mi życie na każdym kroku.
Mamy w sobie wielką silę która może być nasza potęgą jeśli nauczymy sie odkrywać skarby naszej podświadomości.


pozdrawiam
napisał/a: ~niechcemisie 2010-10-04 11:27
Oby nie zabrzmiało to banalnie, bo książka, o której napiszę zafascynowała Polki już dawno temu, film na jej podstawie stał się przebojem i swoje 5 minut ma już za sobą, ale "Nigdy w życiu!" Katarzyny Grocholi to powieść, której przesłanie jest ponadczasowe. Postawa głównej bohaterki jest wzorem nie tylko dla wielu kobiet, które znalazły się w podobnej sytuacji i od Judyty czerpią siłę przetrwania, ale dla wszystkich, które powinny sobie powiedzieć:"Nigdy w życiu się nie poddam!" Niejedna z nas załamałaby się pod naporem przykrych doświadczeń, niejedną z nas życie albo ludzie, a nawet jeden człowiek -ten najbliższy, postawił w sytuacji, skąd pozornie nie ma wyjścia. Pozostaje pogodzić się z losem i porzucić marzenia, skupić się na życiu z dnia na dzień. Judyta - zwykła kobieta z niezwykłą wolą walki - udowadnia, że możemy wziąć nasz los w swoje ręce i sięgnąć po więcej niż nam dano, więcej niż nam pozostawiono po tym, jak odebrano nam nadzieję. Po chwili załamania przychodzi moment, w którym od naszej decyzji zależy reszta życia. Judyta jest kobietą, która dzieli nasze problemy, która choć początkowo poddaje się emocjom , to jednak z dystansem podchodzi do siebie i ogromnym poczuciem humoru zaczyna działać. Pokazuje nam, że nie mamy nic do stracenia, ale bardzo dużo możemy zyskać. Kluczem do tego sukcesu jest odwaga, napędem marzenia, a humor towarzyszem od startu po metę. Każda z nas może coś osiągnąć.
ulmich
napisał/a: ulmich 2010-10-04 13:03
Jesteś tym co jesz Gillian McKeth Jest książką godną polecenia i przeczytania
Bardzo fajna książka o zdrowym żywieniu na podstawie programu telewizyjnego o tym samym tytule.
Zawiera wiele cennych informacji i wskazówek na temat jedzenia. Dzięki tej książce zmieniłam swoją dietę i jestem bardzo zadowolona z jej efektów . Poradnik jest napisany bardzo przystępnym językiem, a informacje zawarte w nim są po prostu skarbem. Zdecydowanie polecam jako lekturę dla każdego bo zdrowie to podstawa :)
napisał/a: taleksander 2010-10-04 13:51
Ja, 31 - letnia kobieta, żona i matka utonęłam wręcz w książce "Zmierzch" Stephenie Meyer, przeznaczonej przecież w gruncie rzeczy dla młodzieży. Podejrzewam, że każdy zna zarys fabuły: zagubiona nastolatka i charyzmatyczny przystojniak okazujący się być wampirem. Ale nie zakochałam się w Edwardzie, nie zaczęłam marzyć o romansie z niebezpiecznym mężczyzną. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem dojrzałości uczuć tak młodej dziewczyny jaką jest Bella, jej przemyśleń, jej sposobu postrzegania świata. Gdy zawsze w książkach omijałam opisy, wywody, myśli i czytałam same dialogi, tak tu potrafiłam wracać kilkakrotnie do opisu jej wrażeń, by przeżyć je na nowo, by zrozumieć je głębiej.
Zakochana w książce próbowałam podsunąć ją mężowi, aby go uwrażliwić na miłość, wierność i lojalność, ale na nic zdały się moje tłumaczenia, że film nie wystarczy, że to co innego, że nie oddaje dusz bohaterów. On i tak powiedział: "Nuda, nuda, nuda." Ehh, faceci nigdy tego nie zrozumieją...
napisał/a: Justi1983 2010-10-04 15:08
Moją ulubioną książką, która kilkanaście lat temu, gdy uczęszczałam do 3 klasy szkoły podstawowej, była lekturą obowiązkową, jest opowieść pt. "O psie, który jeździł koleją". Wierny i dzielny kundel Lampo od razu zaskarbił sobie moje serce. Dzisiaj zgłębiam tą wzruszającą historię z moim 4-letnim synkiem. Książka jest napisana malowniczym językiem - wypełniona opisami pięknych włoskich miasteczek i rozpościerającego się nad tym słonecznym krajem lazurowego nieba. Mój urwisek, co jest zadziwiające, podczas słuchania tej opowieści siedzi spokojnie i analizuje każdą przygodę psa podczas podróży koleją. Już teraz synek zamęcza mnie, że chce być właścicielem takiego mądrego czworonoga. Lampo zawsze pozostanie w mojej pamięci jako przykład najlepszego przyjaciela człowieka i bohatera, który poświęcił swoje pieskie życie, ratując przed nadjeżdżającym pociągiem córeczkę swojego pana - zawiadowcy stacji.
napisał/a: weronkaX93 2010-10-04 17:08
Bardzo lubię książkę Paulo Coehlo pt.:"Alchemik". Przeczytałam ją po raz pierwszy kiedy była moją lekturą w gimnazjum. Jest to niezwykła książka o dążeniu do odnalezienia własnego szczęścia i miłości. Uczy nas, że jeśli czegoś bardzo pragniemy, możemy to osiągnąć. Jest to bardzo mądra książka i warto ją przeczytać. Ta książka pokazała mi, że marzenia się spełniają, jeśli bardzo się tego chce. Wierzę, że każdy z nas ma swoje miejsce na świecie, każdy z nas tworzy swoją Własną Legendę.
goskaf1
napisał/a: goskaf1 2010-10-05 15:08
Joseph Murphy "Potęga Podświadomości" - dlaczego ta książka? Ponieważ kiedy mam doła, kiedy mam wrażenie, że nic mi się nie układa, że idę w złym kierunku zaczynam czytać tą książkę. I obojętnie na której stronie otowrzę, kiedy poczytam kilka zdań wiem, że wszystko może się udać, że mogę być szczęśliwa tylko muszę w to wierzyć. Wiem, że jeśli piszę to tak znana i mąda osoba, to musi być prawda. Pozatym udowodnione jest, że ludzie nastawieni pozytywnie do świata mają łątwiej i wszystko im się układa. A ta książka pomaga mi trzymać się i usmiechać i wierzyć że się uda! Bo się uda:)
napisał/a: ~2hot4you 2010-10-06 00:24
Uwielbiam książkę `S@motność w sieci` Janusza Leona Wiśniewskiego.
Za co?
Za to, że przed laty subtelnie ale odważnie wprowadziła mnie w świat dorosłości.
Za to, że jak żadna inna opisuje ludzkie emocje od wstrętu i nienawiści, po szaloną miłość.
Za to, że jest prawdziwa. Akcja osadzona w polskich realiach, normalni, prości bohaterowie z licznymi wadami. Każdy z nas mógłby być jednym z nich.
...ale przede wszystkim kocham tę książkę za setki znajdujących się w niej `złotych myśli`, które prowadzą mnie przez życie każdego dnia i pomagają stawać się codziennie dojrzalszą i piękniejszą wewnętrznie kobietą. ;)
napisał/a: ji26 2010-10-06 15:52
Prawie każdy z nas myśli czasem by wszystko zmienić, by uciec od tego co trzeba, co wypada, od materializmu świata, od schematu życia, w którym nie wiadomo kiedy i jak się znalazł. I na tych myślach zazwyczaj się kończy, bo mało kto znajduje w sobie odwagę i determinację na taką rewolucję. Był sobie kiedyś młody chłopak, który nie chciał iść z życiem na żaden kompromis, oddał cały swój majątek, zmienił nazwisko i wyruszył w świat. Wyruszył po życie. Znalazł nadzieję, wolność, radość, ale na końcu tej drogi czekał na niego strach i samotność. Nazywał się Christopher McCandless. Tę historię, której niestety nie kończy happy end, opowiedział w swojej książce "Wszystko za życie" Jon Krakauer. To opowieść o każdym z nas, o ludzkiej naturze, o skrępowanych pragnieniach, o trudzie życia, o poszukiwaniu szczęścia i o wielkim rozczarowaniu. Świetna książka.
napisał/a: ewelka21 2010-10-06 15:52
Jeszcze wczoraj byłam w Paryżu...Wypiłam kawę w jednym z ogródków restauracyjnych przy Alei Pól Elizejskich,zwiedziłam Luwr i Centre Georges Pompidou,spacerowałam po Jardin de Vincennes,urządziłam sobie wycieczkę na La tour d'Eiffel a na koniec zrobiłam zakupy w najlepszych francuskich butikach położonych przy Rue de Rivoli...Dziś bosymi stopami przemierzam amazońską dżunglę...W rękach trzymam ciężką długą maczetę,którą toruję sobie drogę.Za chwilę dotrę do wioski,rozpalę ogień w palenisku małej słomianej chaty,zjem pieczone w ogniu bataty,a potem położę się spać...Jutro czeka mnie kolejna,fascynująca wyprawa...Ciekawe dokąd tym razem zabiorą mnie moje ukochane książki o podróżach..?Jakie miejsca zobaczę tym razem?Jakie poznam kultury?Jakich ludzi spotkam ma swojej drodze?Jakie smaki zagoszczą tym razem na moim podniebieniu...?
SyEla
napisał/a: SyEla 2010-10-07 10:29
Moją ulubioną książką jest Eden i Hades. jest to książka autorstwa Prof. dr hab. med. Edwarda Bryka.
Na książkę trafiłam przypadkiem. Nawet nie wyobrażałam sie że ktoś mógł napisać coś takiego o czym ja zawsze marzyłam. Wszystko jednak przeniesione jest w czasie do lat życia autora. Żałuję że w książce nie ma ujętych spraw i historii z okresu z przed 20-30 lat. Może łatwiej było by mi ich odszukać bohaterów książki w rzeczywistości małej społeczności jakim jest Wieś obok której mieszkałam.jak łatwo sie domyśleć książka jest autobiograficzna. w książce możemy poznać wiele ludzkich charakterów. Do tej pory odkryłam kilka nazwisk które chowają się pod "pseudo nazwiskami" które w swej nazwie trochę oddają charaktery postaci.
Do książki wracam często gdy tylko uda mi się dowiedzieć czegoś od starszych wujków od których ciężko jest coś wyciągnąć. Myślę że tez sa tam opisani.Jeśli nie Oni to może ktoś ze starszego pokolenia z ich rodziny. Informacje czerpie czasem z podsłuchanych rozmów mieszkańców. Wyszukuje ich w książce i próbuje ich przypasować do postaci. Najłatwiej jest pytać się o postacie z tej książki będąc na Cmentarzu w Zaborówku gdzie praktycznie cała społeczność opisana w książce leży pochowana. Już niedługo Wszystkich świętych i kolejna okazja spotkania sie z historią.
SyEla
napisał/a: SyEla 2010-10-07 10:33
Moją ulubioną książką jest Eden i Hades która jest autorstwa Prof. dr hab. med. Edwarda Bryka. Książka opowiada historie prawdziwe jakie działy sie we wsi Zaborówek w czasach między wojennych oraz późniejszych. Autor opisuje szczegółowo świat w jakim żyli moi dziadkowie i dalsza rodzina którzy mieszkali w sąsiedniej wsi i mieli kontakt z osobami opisywanymi. Bardzo lubię doszukiwać się w bohaterach powieści osób które (może niebezpośrednio ) znam z opowiadać Babci. Często wracam do książki gdy dowiem się coś nowego o tych osobach by porównać to co jest napisane z rzeczywistością. Nie jest łatwo rozszyfrować osoby, które w książce mają zmienione nazwiska i nazwy miejscowości w których mieszkają. Dzięki wujkowi który interesuje się historia i ma bardzo dobrą pamięć rozszyfrowałam kila osób. Podoba mi się w tej książce sposób opisywanej przyrody , infrastruktury wsi i sposobu bycia mieszkańców w całej przedstawionej okolicy. Jest to też dla mnie o tyle ważne bo dzieki niej(książce) idąc na spacer po tych miejscowościach mogę cofnąć się w czasie za pomocą wyobraźni. Bardzo chciała bym dostać w swoje ręce klucza z nazwiskami bohaterów.