Konkurs "Królewska miłość"

napisał/a: aneta1114 2013-09-24 13:04
Odpowiedź moja jest prosta ta kobieta mnie zawsze inspirowała.Jej dobre serce umiało okazać współczucie zwłaszcza biednym i chorym dzieciom.Emanowała z niej siła która przyciągała jak magnez .Nie robiła wszystkiego na pokaz jak inni,taka była naprawdę-skromna,urocza ,niewiarygodnie piękna i szlachetna.Jej wrażliwość można było dostrzec na każdym miejscu ,błysk w oku i wielka miłość jaką darzyła zwykłych ludzi uczyniły z niej kobietę o której do dziś się mówi choć już jej między nami nie ma.......Pamiętam jak usłyszałam w radiu ,że zginęła poczułam smutek ,żal i pytałam sama siebie czemu Dian musiała zginąć w tak młodym wieku .Od razu pomyślałam o jej dzieciach ,które straciły wielki skarb-matkę ,a matkę ma się tylko jedną!!!Ciekawi mnie ten film -oj chciałabym go obejrzeć razem z mężem ,który tak jak ja jest bardzo wrażliwy i szybko się wzrusza...... .
napisał/a: marta1693 2013-09-24 13:57
Chciałabym zobaczyć film "Diana", ponieważ pamiętam dzień 31 sierpnia 1997 roku i moment, w którym dowiedziałam się, że księżna Diana zginęła w wypadku. Byłam wtedy w ciąży i mój instynkt macierzyński kierował moje myśli w stronę biednych, osieroconych Synów księżnej - Williama i Harrego, którzy byli kilkuletnimi dziećmi i dziś może nawet nie pamiętają wspaniałej Mamy. Wiadomość o śmieci to był dla mnie szok i niebywała strata, ponieważ bardzo ceniłam Diane za to co robiła dla innych, za ogromne angażowanie się w pomoc biednym oraz chorym. Za walkę z minami przeciwpiechotnymi, wreszcie za zwykły kontakt z drugim człowiekiem, serdeczność i nie tworzenie żadnej bariery czy dystansu. I tak jak śledziłam Jej poczynania za życia, tak śledzę doniesienia o Niej do dziś. Mam w swojej biblioteczce zbiór książek o księżnej, które czytałam z zapartym tchem więc sprawą naturalną jest, że teraz chciałabym zobaczyć film, który jest głośno promowany i budzi różne emocje. A po drugie jestem fanką tej wspaniałej kobiety, której jest mi ogromnie żal również z tego powodu, że mimo iż czyniła mnóstwo dobra, to mało do niej wracało i w głębi duszy była nieszczęśliwa, a krótkie życie i nagła śmierć nie pozwoliły na odmianę złego losu i szczęście w latach późniejszych. Z pewnością wybiorę się do kina, aby zobaczyć historię "Królowej ludzkich serc" i zapewne po raz kolejny wzruszyć się nad Jej losem.
napisał/a: malnad 2013-09-24 21:21
Doskonale pamiętam relacjonowane na cały świat wizyty Księżnej Diany w domach dziecka czy też jej podróże do egzotycznych krajów w celu niesienia pomocy. Zawsze fascynowała mnie bo w swej królewskości i dostojności była zwykła i prosta. Nie chodziła "obwieszona" złotem, nie manifestowała swej królewskości ani też obok niej nigdy nie zauważyłam tabunu ochroniarzy, którzy oddzielali ją od tłumu. Zawsze była wśród ludzi i wydaje mi się, że żyła ich troskami i bólem,z jakim musieli się zmagać z powodu chorób czy niesprawiedliwości świta. Myślę, że czuła się częścią nich, piękna księżniczka (spełnienie wielu marzeń), a jednak w tym wszystkim osamotniona i nieszczęśliwa. I nagle doświadcza uczucia miłości i znajduje swoje własne miejsce i cel życia. Niestety, historia kończy się tragicznie, a mimo wszystko chciałabym obejrzeć film Diana i stanąć bliżej królowej i cieszyć się tym, że jej serce, które dała innym ludziom, wypełniło się miłością, choć na tak krótki czas. Chciałabym zobaczyć "jej" uśmiech i wiedzieć, iż mimo nieszczęśliwego życia jakie wiodła doznała uczucia mocniejszego od czegokolwiek na świecie.
napisał/a: Lusterko 2013-09-25 09:42
Kiedy się urodziłam moja Babcia sprawiła, że otrzymałam imię księżniczki z Monako. Z pewnością chciała, aby moje życie było szczęśliwe i "królewskie". Rzeczywistość jednak pokazuje, że na monarszych dworach codzienność jest jednak dużo cięższa, przestaje istnieć słowo "prywatność", wszystko staje się rzeczą publiczną. Oglądając film "Diana" cieszyć się będę, że nie jest to moja historia. Wolę być zwykłą dziewczyną, która sama decyduje o swoim losie.
napisał/a: Pciatynka1 2013-09-25 12:37
Chciałabym zobaczyć film Diana,ponieważ kiedy ona umarła to ja miałam 7 lat i jako dziecko wogóle mnie nie interesowała jak to inni określali najsympatyczniejsza blondynka świata.Z wiekiem jej życie ciekawiło mnie coraz bardziej.Bardzo bym chciała zobaczyć jak wyglądały jej ostatnie lata życia oraz jak stawała się Królową Serc.
napisał/a: lula84 2013-09-25 16:41
Niezwykłe wydarzenia z życia Lady D, jej wygląd anioła sprawiły, że ta niezwykła historia z pewnością zapiera dech w piersiach niejednej osoby. Chciałabym zobaczyć ten film, uczcić nim pamięć po księżnej, jej perypetii na dworze królewskim, walką nieustanną o miłość, docenienie, zauważenie. Jej niezwykła charyzma i siła woli były niezwyciężone. Bardzo mnie inspiruje jej postać. Była niezwykłą kobietą, która oddała się innym. Warto brać ją za przykład i mówić o niej, bo na to zasługiwała. Ten film może choć w małej cząsteczce ukazać tak skrywaną, prawdziwą tajemnicę Królowej Ludzkich Serc. Chcę to zobaczyć, chcę to poczuć.
bajgle
napisał/a: bajgle 2013-09-25 18:15
Napisz dlaczego chciałabyś zobaczyć film "Diana"

Po pierwsze - Naomi Watts
Aktorka odtwarzająca główną rolę dała się poznać w moich oczach jako osoba niezwykle utalentowana i doskonale utożsamiająca się z graną przez siebie postacią. Jej aktorstwo jest realistyczne a postacie w które się wciela wzbudzają niezwykłą sympatię co sprawia, że przyciąga uwagę widza od początku do końca.
Po drugie - Wielka Brytania
Zawsze marzyłam aby zwiedzić to niezwykłe państwo lecz jak do tej pory nie było mi to dane. Dlatego tak chętnie sięgam po różne materiały z których mogę czerpać wiedzę o jego niezwykłych miejscach i atrakcjach które oferuje. Oglądając filmy wprost zapiera mi dech w piersiach niezwykła architektura czy inne charakterystyczne dla niego obiekty.
Po trzecie - Królowa Ludzkich Serc
Do tej pory jeszcze nigdy nie oglądałam żadnego filmu o Dianie. Praktycznie wszystkie informacje, które posiadam na jej temat pochodzą z plotkarskich gazet. A tak naprawdę chciałabym wiedzieć jaka ona była w środku , jak radziła sobie z ciężarami rzucanymi jej przez los i kto był dla niej inspiracją w walce o lepsze jutro...
napisał/a: anetka19234 2013-09-26 11:50
Chce zobaczyc film Diana bo to osoba byla przez wszystkich kochana jednak jedynie jej smierc byla dana.Diana och Diana czy bylas naprawde przez ksiecia szczczerze kochana mm?Czy chwila ta bedzie mi oddana by zobaczyc Twa historie i wpasc w te euforie?
napisał/a: kropelka551 2013-09-26 20:18
…bo chcę poznać życie Diany, czyli o Kopciuszku, który z dnia na dzień staje się księżną. Jak dla mnie i pewnie dla wielu Diana jest kwintesencją kobiecości, ale nie tylko ze względu na atrakcyjny wygląd – ale dlatego, że będąc osobą popularną, dawała z siebie wszystko pomagając innym, udzielała się w akcjach charytatywnych, fundacjach. Jej słuchały miliony. Była i nadal jest wzorem do naśladowania…a ja lubię oglądać filmy o takich ludziach.
martucha76
napisał/a: martucha76 2013-09-27 18:18
Księżna Diana była piękna i uwielbiana przez miliony ludzi na całym świecie. Nazywano ją Królową Ludzkich Serc. Dla wielu była symbolem dobroci i współczucia, dla mnie też jest po dziś dzień. Gdzie się nie pojawiła, wywoływała ogromny entuzjazm pośród zebranych. Pragnę poznać życie Diany, by móc pomagać innym ludziom.
napisał/a: alanml 2013-09-28 10:23
To niebywała odwaga - wejść do rodziny królewskiej, wziąć na siebie ciężar sławy, rodzić dzieci ze świadomością, ze ich życie jest z góry zaplanowane. To wielki cios gdy ukochany zdradza, bliscy sa tak naprawdę najbardziej dalecy. To trudne gdy słowo kocham wypowiadają tłumy a na prawdę nie ma na kim położyć głowy po ciężkim dniu. Jaką trzeba być osobą, kobietą, matką aby unieść miano Księżnej? W tym wszystkim zachowac swoje JA i dzielić się sercem które jest przecież złamane. Jak pomagać innym gdy samemu potrzebuje się pomocy? Ona to robiła. A co czuła? Może ten film pozwoli wejść nam w najskrytsze zakamarki Jej duszy? Pozwoli odpowiedzieć na pytanie jakie sobie tu postawiłam? Jestem bardzo ciekawa tego filmu. Może wiele kobie znajdzie w nim lekarstwo na swoje bolączki.
napisał/a: nungal 2013-09-28 12:52
Kilka tygodni temu miałam okazję obejrzeć film "Królowa", który opowiadał o reakcjach rodziny królewskiej na wieść o śmierci Diany. Film ten nasycony jest silnymi emocjami a jednocześnie pełen dystansu i chłodu. Diana przedstawiania jest w nim z jednej strony jako obiekt wielkiego uwielbienia ludu, a z drugiej, jako prosta kobieta łamiąca wszelkie dobre obyczaje i tradycje rodu królewskiego. Utrapienie Monarchini. Nienawidzona i kochana, pogardzana i wychwalana pod niebiosa.
Oczywistym jest zatem, iż chciałabym także zobaczyć film "Diana" i złączyć w całość te dwie filmowe opowieści, te dwa skrajne światy i tak różne punkty widzenia. Chciałabym cofnąć się do czasu poprzedzającego ową tragiczną śmierć i zobaczyć, w jaki sposób Oliver Hirschbiegel postrzega Dianę i jak zbudował jej postać. Ciekawa jestem, czy ukazana została jako zwykła kobieta pełna rozterek, namiętności i problemów dnia codziennego. A może skupiono się na ukazaniu Diany jako nieskalanym wcieleniu dobroci, szczodrości i poświęcenia. Chętnie się o tym przekonam.