Konkurs "Królewska miłość"

Pójdę na "Dianę", by przypomnieć sobie, że nie wszystko złoto, co się świeci. Warto czasem idealistyczny obraz życia skonfrontować z rzeczywistością, by łatwiej pogodzić się z niezrealizowaniem pewnych marzeń. Któż powiem nie marzył w dzieciństwie o królewskim dworze, przepychu i elegancji wyższych sfer? Dziś mam wątpliwości, czy nie wolę czasem swojego zwykłego, mieszczańskiego życia. Bo choć przyziemne to i problemy nieco niższej wagi...

Diana - Wielka Księżna i kobieta z wielkim sercem. Kobieta która przeszła przemianę z "Kopciuszka" do postaci znanej wszystkim i zapisanej na łamach historii. Czy jej życie było pasmem szczęścia czy też może grą pozorów lub osobistych nieszczęść. Kim tak naprawdę była dla milionów ludzi i czy miano księżnej nie przeszkadzało jej pozostać sobą.
Los tej kobiety nie przeszedł obok mnie obojętnie i wspominam ją jako uśmiechniętą, skromna osobę, równie naturalną w swej codzienności jak i dobrotliwą dla pokrzywdzonych na tym świecie. Czy zatraciła się w swojej władzy czy chciała od niej uciec, przypieczętowując w ten sposób swój los?
Film w pewnością pozwoli mi ją bardziej poznać i przekonać się jakie życie wiodła. Była by to jedynie namiastka wiedzy o księżnej Dianie, ale móc zobaczyć jej życie na dużym ekranie było by z pewnością wzruszającą dla mnie chwilą.

Bardzo chciałabym zobaczyć filma Diana, żeby przypomnieć sobie, jak wyglądało życie królowej Ludzkich Serc. Czym zasłużyła sobie na ten przydomek. W mej świadomości Lady Diana pozostała raczej jako kobieta osoaczona przez paparazzi, poddana ostracyzmowi przez rodzinę królewską. Kobieta, która musiała ciągle uciekać, ukrywać swoje prawdziwe emocje. Wreszcie została osaczona do końca. Zginęła w wypadku samochodowym. Moje uczucia są więc raczej przykre... Być może obejrzenie filmu by to zmieniło. Być może przypomniałyby mi się cudowne aspekty jej życia a dzięki temu byłaby w mym sercu nie jako kobieta tragiczna, ale prawdziwa Królowa Ludzkich Serc...

Historia DIANY jest dla mnie niezwykle pociągająca: jak baśń o dobrej królewnie, która zdarzyła się za naszych czasów. Jak bajka o kopciuszku, który poślubił księcia. Tylko jak wiemy, ta historia nie kończy się: „… i żyli długo i szczęśliwie”. Kopciuszek miał złe siostry, ale swoją dobrocią i szczerym sercem odmienił swój los - ta bajka skończyła się szczęśliwie. Wokół Diany również nie brakowało złych ludzi, choć swoją dobrocią kruszyła lody na całym świecie. Jednak bajka Diany nie miała dobrego zakończenia. Wszystkich nas nurtują pytania: Co by było, gdyby? Gdyby książe Karol naprawdę kochał Dianę? Gdyby los nie postawił na jej drodze słynnego lekarza? Chcemy dotknąć tej niezwykłej historii, być znów blisko, poczuć się przez chwilę Dianą. Bardzo chciałabym obejrzeć ten film, gdyż jestem ogromną fanką Diany – jej dziewczęcego uroku, szczerego serca, dobrej duszy. Chciałabym, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, znaleźć się choć przez moment blisko niej, jej problemów, lęków, ale i radości. Bo Diana była jedyna w swoim rodzaju. Zachwycająca i szczera. Budząca w ludziach to, co dobre. Prawdziwa królowa ludzkich serc.

Jak wygląda życie w złotej klatce? Czy warto mieć wszystko i nic? Chciałabym poznać jej punkt widzenia, istnienia i życia. Chciałabym po prostu poczuć trochę uczuć świata, który odbieram jako nieosiągalny, luksusowy i .. właśnie jaki? Może potem bardziej docenię to co mam.

Diana, kobieta która była inspiracją i wzorem dla wielu. Jako mała dziewczynka patrzyłam na nią z podziwem i uwielbieniem, teraz chciałabym poznać też jej marzenia, oczekiwania i razem z nią przeżywać rozczarowania.

Nie wiem dlaczego, ale poniekąd identyfikuje się z życiem Diany. Odkąd byłam małą dziewczynką Diana była obecna w moim życiu. Szukałam całej masy informacji na temat jej życia, wycinałam artykuły z gazety i przyklejałam je do swego rodzaju pamiętnika. Kochałam ją za styl jej życia. Była dla mnie wzorem. Aż nagle w dniu moich urodzin doszła najgorsza wiadomość z prasy- Diana miała wypadek. To były najgorsze urodziny w moim życiu!! Mój wzór, zginął. Ale dziś mamy ekranizację jej cząstki życia, dlatego chciałabym obejrzeć ten film!

Zawsze obracałam się w męskim świecie. W dzieciństwie imponował mi Tata i Dziadek, a z Mamą i jej „kobiecymi” czynnościami typu gotowanie i sprzątanie w ogóle się nie utożsamiałam. Najchętniej bawiłam się z chłopcami, gdyż dziewczynki i ich lalki, kokardki, misie – wydawały mi się nudne. Szkoła podstawowa, średnia, a potem studia też minęły jakoś tak mało kobieco. Po studiach weszłam jeszcze bardziej w męski świat – pracując w dziale analiz ekonomicznych. A teraz – za 4 miesiące kończę 30 lat, za 3 miesiące – zostanę Mamą… I zaczynam odkrywać swoją kobiecość.. Powoli dojrzewam do bycia nie tylko Mamą, ale i Kobietą. Dochodzę do wniosku, że nigdy w swoim życiu nie spotkałam kobiety – mentorki, którą mogłabym podziwiać i uczyć się od niej kobiecości. No więc, pora nadrobić zaległości, nauczyć się być Kobietą. No i cóż, chyba film Diana może mnie w tym odkrywaniu kobiecej natury zainspirować… Bilety na piątkowy seans już kupiłam – dla siebie i koleżanki; Męża do kina – nie zabieram… ;)

jestem potrzebująca dobrego filmu na jesień;)

Chciałabym zobaczyć, ponieważ ta kobieta jest dla mnie inspiracją, była dobroduszna, pomagała innym. Sama uwielbiam pomagać innym gdy są w potrzebie i lubię sprawiać radość innym. Wiem co czuła gdy to robiła,ale chciałabym więcej faktów poznać z jej życia i być może przypisać je do siebie.

Chciałabym zobaczyć film "Diana", bo jestem ciekawa, czy będzie nudny. Nie przepadam za filmami biograficznymi o ludziach z pierwszych stron gazet, wolę takie, w których coś się dzieje ("Nietykalni", "Donnie Brasco", "Jak zostać królem"). Według mnie życie Księżnej Diany może być emocjonujące dla średnio wymagających odbiorców, bądź wielbicielek telenowel... dlatego też na pewno go obejrzę, by sprawdzić, czy się mylę i wyrobić sobie własne zdanie :)

Chciałabym zobaczyć film "Diana" ponieważ z wielką przyjemnością przypomnę sobie życie Królowej Ludzkich Serc,kobiety,która sprawiła za pomocą swoich czynów,ciepłego i kochanego serca,że miliony ludzi na całym świecie ją pokochały i wiele osób zaczęło czynić dobro.Diana stała się wzorem do naśladowania dla wielu osób,z całą pewnością mogę stwierdzić,że zmieniła poniekąd świat,pokazała,że księżna może być jak wielu z nas,skromną osobą.Chciałabym oglądając ten film wzruszyć się,popłakać tak jak wtedy gdy Diana odeszła;( płakałam,dokładnie pamiętam tą chwilę,ale następnego dnia sobie pomyślałam,że lepiej już jej w niebie.
Napisałam wiersz ku jej pamięci:
Diano jesteś w niebie Ty Aniele,
Twoje serce niebo grzeje,
Tam Ci lepiej z Aniołami,
z ukochanym już na zawsze,
Nie musisz cierpieć,płakać,
krzywd ludzkich znosić,
Tam w niebie zaznasz moc dobroci
Patrzysz na swoich synów,wnuka
Łza Ci po policzki spływa,
że nie możesz ich przytulić,pocałować
ale pomyśl Diano kochana i nie smuć się
kiedyś z nimi znów się zobaczysz
tam wysoko w Niebie:)
Diano jesteś w sercu milionów ludzi,pamięć o Tobie nie umiera,
Teraz znów o Tobie będą mówić i wspominać ludzie
Bo właśnie w kinach leci film,
Film o Tobie-Naszej Królowej ludzkich serc.
Ja z wielką chęcią się na niego wybiorę,bo jesteś i moją Królową:)