Konkurs "Rodzinne chwile"

April211
napisał/a: April211 2009-10-21 21:24
Kocham moją rodzinke
Gdy ich widze mam wesołą minke
Chociaż nas jest tylko troje
Co dzien nowe są przeboje
Mama tato oraz ja
To zabawa na 102
Gramy w piłke, tosi łapki
Jest też troche ciucibabki
Są Długie spacery
I wycieczki na rowery
Świetnie przy tym się bawimy
I humor nie tracimy
Budujemy domki z piasku
I niemało przy tym wrzasku
Bo gdy dzionek jest radosny
Każdy humor super ma
Co dzien wszystko z siebie da
By rodzinka była radosna
Jak cieplutka nasz wiosna
Wszyscy bardzo się kochamy
Razem wszędzie się trzymamy
Tak mija dzień za dniem
Bo Razem dobrze bawimy się.
napisał/a: annkug 2009-10-21 22:18
Moja czteroletnia córeczka Olusia
Ma młodszego brata, fajnego Kubusia.
Z niego niezły urwis oraz wiercipięta,
Ciągle biega, skacze jak małe kocięta.
Gdy dzieci są zdrowe, są bardzo radosne
Śpiewają i się bawią jak ptaszki na wiosnę.
Wszystko robią razem, malują, rysują,
Krzyczą, jedzą i tańczą a nawet chorują.
A gdy podstępna choroba się czasem przytrafi,
To mama już swoje dzieciaczki zabawi.
Na dworzu niepogoda, w domku więc siedzimy
I w różne zabawy się dziś pobawimy.
Leżą grzecznie w łóżku dwa moje serduszka,
Na nich kołdereczka, pod główką poduszka.
Gdy zmaga gorączka i giętki są nóżki,
Lubią słuchać bajek te moje maluszki.
Po długim czytaniu każde dziecko patrzy,
Jak mama odgrywa w pokoju teatrzyk.
Na małych oczkach widać ogromne zdziwienie,
Gdy na scenie odgrywa się takie przedstawienie.
Stoją dwa krzesełka na nich kocyk w kratę,
Do zabawy też można zaprosić i tatę.
Przyda się w tej sztuce każda pomocna dłoń,
Aktorami będą lalki, pacynki oraz słoń.
Na drugi dzień, gdy na dworze słonko jasno świeci,
Już lepiej się czują wyspane me dzieci.
Po śniadaniu przyjdzie do nich w odwiedziny,
Babcia, która akurat ma dzisiaj urodziny.
Oleńka rysuje kwiatki, kotka oraz burka,
Wyjdzie z tego piękna dla babci laurka.
Kubuś ma znikopis, co rysuje nikt nie rozwikła,
Przesunął rączką suwak, ups laurka znikła.
Kiedy zbliża się południe i pora obiadu,
Udzielam jeszcze dzieciom długiego wywiadu.
Opowiadam o kotkach, mówię kici kici,
Lecz z tego wywiadu chyba będą nici,
Bo Pan operator mikrofon przestawił,
Opuścił kamerę i się świetnie bawił.
Będą jeszcze zdjęcia, przyszło mi do głowy,
Tylko, że Pani fotograf ma aparat zabawkowy.
Zaraz po obiedzie jest zabawa nowa
Jakąś rzecz ciekawą pod kołderkę schowam.
Oleńka maca dokładnie, już jest chyba pewna,
Za pomocą dotyku zgadła, że to klocek z drewna.
Kubusiowi schowałam jedną mała kredkę.
Szuka szybko i wyciąga z nóżki swej skarpetkę.
Śmiechu było wiele, wszyscy się zmęczyli,
I zabawę tę fajną drzemką zakończyli.
Wieczorem w ruch poszły klocki, układanki,
Puzzle, domino, karty i znów kolorowanki.
Na drugi dzień rano córcia i syneczek,
Poczuli się lepiej, wyszli z swych łóżeczek.
Kubuś jeździł autkiem, latał samolotem,
Ola się bawiła pieskiem oraz kotem.
Zaraz po śniadaniu, choć jest wczesne rano
Urządzamy biwak, jedziemy pod namiot.
Olcia wzięła plecak, zabawek połowę
Kubuś wziął ze sobą koło ratunkowe.
Synku- „my jedziemy w góry”- szepce mu do uszka,
A on do mnie na to, że to jest poduszka.
Były pod namiotem śpiewy, gadu, gadu,
Pora już się zwijać, bo to czas obiadu.
Później mama udaje, że jest bardzo chora,
I wszyscy się bawią w małego doktora.
Ola bada mamę, Kubuś z boku patrzy,
I niespodziewanie dał mi w rękę zastrzyk.
W czasie niepogody są różne zajęcia,
Można wyjąć album i oglądać zdjęcia.
Pobawić się w sklepik albo w gotowanie
I zaprosić lalki na wspólne śniadanie.
A gdy do zabawy nikt już nie ma siły,
Wystarczy by się dzieci w mamusię wtuliły.
Ona ściśnie mocno, wycałuje wszędzie,
I każdy maluszek najszczęśliwszy będzie.
napisał/a: demon2 2009-10-22 08:34
Czas, dziwna sprawa, tak szybko leci.
My zabiegani. Rosną nam dzieci…
Ogień w kominku trzaska wesoło,
spojrzałem ostrzej, na to, co w koło…
Jestem tu zawsze i dnia każdego…
Zdarzy się często coś wesołego,
to znów choroba lub lekcji wiele.
Sobota w kinie. Basen w niedzielę.
Codziennie jakieś domowe sprawy,
w wolne weekendy dalsze wyprawy,
aby odkrywać „Biegun Północny”
lub tylko usiąść, postrzelać z procy…
Czasami wsadzę swój nos w gazetę,
zbudzi mnie syn, kiedy z impetem
wdrapie się zwinnie na me kolana
i powie: „Tata, koniec czytania!
Pobaw się ze mną”. „A w co?” Nieważne…
Kiedy się temu przyjrzeć uważnie,
wniosek się jeden nasuwa dziwny:
że najważniejszy, jest czas rodzinny,
aby być blisko. Patrzeć i słuchać,
kolejne świeczki na torcie dmuchać
i żyć z rodziną i dla rodziny.
Spędzić z nią życie, a nie – godziny.
napisał/a: ~Moon 2009-10-22 10:11
Kiedy spędzam czas z rodziną
wszyscy dobrze się bawimy,
gramy w piłkę,rysujemy
czasem też coś nabroimy.

Moja córka to "wariatka"
zawsze ma pomysłow masę,
nigdy niewiem co wymyśli
zawsze zaskakuje tatę

Gdy nas deszczyk znów zaskoczy
nikt nie płacze,nie marudzi
nadal dobrze się bawimy
układając puzzle,robiąc dzikie miny.

Bo rodzina to jest siła,
w niej podstawa dobrobytu
zawsze czas spędzamy miło,
w salwach śmiechu i "skowytów"
napisał/a: Ewelqa 2009-10-22 15:17
Minuta, godzina,dzień, miesiąc, rok cały
czas nam ucieka i pędzi jak oszalały.
Cenię go i wypełniam maksymalnie
bo spędzam czas z rodzinką - naturalnie!
Latem na rybki idziemy nad wodę
albo razem w domku dbamy o urodę.
Jesienią na grzyby do lasu z koszykiem,
czasem w kuchni razem gotujemy z krzykiem.
Gramy w gierki rózne i spacerujemy,
latem naszym autkiem w podróż gdzieś jedziemy.
Ciedzień odkrywamy nasze pasje wzajemnie
by czas upływał nam miło i bardzo przyjemnie.
napisał/a: lodowa_zmija 2009-10-22 20:43
Drogę z pracy do domu szybko pokonuję
z mężem i małą pomocą dzieci pyszny obiad przygotowuję
Po posiłku wszyscy mamy dużo energii
Wykorzystujemy ją na rózne wspólne gierki
Kiedy pogoda za oknem dopisuje
To nasza rodzina na rolkach po parkach buszuje
Wykorzystujemy ją także na spacer i grę w piłkę
Czasami udajemy się na małe prace ogrodnicze na naszą działkę
Gdy słońce przykrywa gęsta chmura oraz deszczyk pada
Nasze dzieci nie nudzą się, wyciągamy karty, domino i gry planszowe za którymi każdy z nas przepada
Tak spędzone wieczory wykorzystujemy maksymalnie
żeby pociechom dzieciństwo mijało niebanalnie
Kiedy szkraby idą spać
z mężem zaczynamy grać
w chińczyka... rozbieranego!
więc dla każdego jest coś odpowiedniego :)
napisał/a: Aga_TM 2009-10-22 20:56
Din dą din dą - słychać dzwonka ton,
do domu wpada ON - szalony tata Tom.
Piotruś ten dzwonek doskonale zna,
już wie, że zabawa będzie na sto dwa.
Zaczynają się ganiać między krzesła, stołki,
biegają, krzyczą, wywracają koziołki.
Gdy tata wraca z pracy zaczyna się wrzawa,
Piotruś cały szczęśliwy, bo to świetna zabawa.
Potem mama woła na czytanie bajeczek,
aby jej wyrósł mądry i wrażliwy syneczek.
Trudno w skrócie napisać co się u nas dzieje,
bo wspólne chwile i zabawy to temat na epopeje:p
bluangel
napisał/a: bluangel 2009-10-23 08:15
Wspólnie wesoło !!!
Wspólnie jest miło!!!
Każdy czas wolny spędzam z rodziną !!!

Wspólnie na rolkach !!!
Wspólnie w karty gramy!!!
Z całego serca siebie kochamy !!!

Wspólnie na kręgle !!!
Wspólnie do kina !!!
Taka jest właśnie nasza rodzina !!!:)
napisał/a: jolliiee 2009-10-24 18:57
[CENTER]Drogie Panie, Drodzy Panowie,
Rodzinkę naszą dzisiaj przedstawię.

Od rana do nocy,
Od świtu do utraty mocy,
Czas spędzamy wspólnie,
Radośnie - mówiąc ogólnie.

Bo miejsce nieważne,
Ani czasy nieistotne,
Ważne, że siebie mamy,
I nawzajem wspieramy.

Czy się bawimy przyjemnie,
Czy razem uczymy pilnie,
Uśmiechem zabawnym się raczymy,
Przygody niezwykłej wszyscy uraczymy.

Zabawy z nami bez liku,
Uśmiechów i fiku miku,
Kochamy siebie wszyscy bez miar,
Bo to właśnie rodziny naszej CZAR!
[/CENTER]
napisał/a: ~uf2mr 2009-10-24 19:09
Dni z rodziną szybko płyną:
My głowimy się nad grami
Polskim scrabble lub kartami.
Nasz najmłodszy Janek śliczny
To ekspert ortograficzny
Babcia lubi zażartować,
Parę liter w kieszeń schować.
Monika jest roztargniona
Ale trudno ją pokonać,
Przy sporach o wyniki
Chwytamy za słowniki,
Po przygodach ze słowami
Zabawiamy się kartami,
Ten kto ma meldunek kiera
Może zgrywać bohatera,
Z dziewiątkami jest już gorzej
Nawet walet nie pomoże,
Lecz zajęcie jest nieważne
Ważne, że jesteśmy razem.
napisał/a: pioge7 2009-10-25 09:36
Moja rodzina jest najlepsza na świecie,
Dlaczego? Zaraz się o tym dowiecie.
Zawsze pomoże w trudnej sytuacji,
rozmawiamy o tym przy każdej kolacji.
Nie wiemy co to jest nuda,
u nas każda zabawa się uda.
W lecie nad rzekę chodziny,
w zimie bałwana razem lepimy.
Bo się wszyscy bardzo mocno kochamy
i nie tylko na zdjęciu dobrze razem wyglądamy.
Gdy rodzinnie sprawę jakąś załatwiamy,
w stu procentach efekt z tego końcowy mamy.
napisał/a: sampo21 2009-10-25 10:20
Nasza czwórka, nigdy się nie nudzi,
nikt nigdy nie krzyczy i nie marudzi.
Wiki i Mati wcześnie wstają rano,
jeden wyciąga puzzle, a drugi krzyczy wciąż MAMO, MAMO, MAMO.
Wspólne spacery w pobliskim parku,
jazda rowerem, stawianie bab z piasku.
Robienie ludzików z kasztanów,
lepienie zimowych, śnieżnych balwanów.
Na każdą porę jesteśmy przygotowani,
zawsze znajdziemy mnóstwo rozwiązań kochani.
W deszczowe, jesienne poranki,
czytamy piękne, pouczajace bajki.
Malujemy, rysujemy Twoje
ulubione postaci z bajki,
Jeździmy na koniach z okolic Zabajki.
Z tatusiem zawsze szaleństwo, swawole,
wszystko to na co ja nie pozwole:)
Wieczorem gdy, już księżyć na niebie swieci,
oglądamy bajeczkę jak inne dzieci.
My nigdy się nie nudzimy, wolny swój czas
zawsze we 4 spędzimy.
Bo starsznie się kochamy i wspólne zabawy uwielbiamy.