Konkurs "Twoje piękne usta"

napisał/a: marta_ma 2009-06-26 16:42
Patrzył i nie mógł uwierzyć. Pierwszy raz spotkało go takie coś. Niczym grom z jasnego nieba... albo raczej usta z jasnego nieba. Usta - namiętne, delikatnie pociągnięte czerwoną szminką. Usta, które szeptały coś zapamiętale do telefonu.
"Stop" - pomyślał i oderwał od nich wzrok, po czym spojrzał na całą sylwetkę dziewczyny. Była przeciętna. Szczupła, drobna, mysie włosy. Jedyne co przyciągało uwagę to te usta. Soczyste i namiętne jakby proszące o pocałunki. Zdecydował się w jednej chwili i podszedł do dziewczyny. Stanął tuz przed nią mówiąc "Masz najbardziej zmysłowe usta jakie kiedykolwiek widziałem" po czym odszedł, zostawiając osłupioną dziewczynę...

W razie wygranej proszę tylko o kosmetyki.
napisał/a: biedronka4 2009-06-26 18:13
Namiętne usta, oczy o gorącym spojrzeniu koloru złocistego i słodka woń to wszystko sprawiało że traciłam przy nim głowę.Jeszcze nigdy w życiu nie widziałam człowieka tak pięknego i doskonałego, lgnęłam do niego jak mucha na miód.Cóż zakochałam sie na zabój i nawet kiedy sie dowiedziałam że jest wampirem postanowiłam iść pod prąd.On pragnie mojej krwi? A może zmieni zdanie kiedy zobaczy mnie taką odmienioną i atrakcyjną! Udam się do gabinetu medycyny estetycznej i poprawie sobie co nieco, ale co z wizytą u jego przyszywanych rodziców? Ojciec mnie zabije ale choć jest komendantem policji to nie przeszkodzi mi w naprawie złych genów! O! za oknem już zmierzch , ale przed świtem znowu się spotkamy i zaczniemy nowe życie , odmienione i pełne miłości!
napisał/a: mandarine 2009-06-26 22:39
Namiętne usta mężczyzny, który po raz pierwszy w życiu sprawił, że świat dosłownie zawirował jej w głowie, zostawiły delikatny ślad na jej policzku, zaledwie musnąwszy niemal niezauważalnie rąbek nieskazitelnej, porcelanowej cery. Życzył jej szczęścia.Przygryzł wargami zęby i potarł dłonią prawą powiekę, jak zwyczajny kłamca, który nieświadomie wypiera się wypowiedzianych wcześniej słów. Spojrzała mu głęboko w oczy. Nie musząc zanadto podnosić głowy, gdyż dzieliła ich nie tak znów wielka różnica wzrostu, próbowała wyczytać z jego zimnych, stalowych niczym niebo zapowiadające ulewę, tęczówek, o czym tak naprawdę myślał.
- Każdy popełnia w życiu błędy, najlepiej będzie, jeśli skończymy to, nim sprawy zajdą za daleko...- jego głos stracił ciepłą barwę, do której zdążyła już przywyknąć
- Czyli naszą znajomość nazywasz błędem? Zwyczajną pomyłką?- żachnęła się
- Nie to miałem na myśli. Gdybym był wolny, nie istniałby żaden problem.
Jej oczy pociemniały. Choć znała ją jedynie ze zdjęć, szczerze nienawidziła kobiety, z którą jej ukochany zdążył złożyć przysięgę przed Bogiem.
- Przecież nie robimy niczego złego. Możemy nadal spotykać się tak, jak do tej pory. Jak...jak przyjaciele. - nadal trzymała się resztek nadziei
- Już tak nie potrafię. Najlepiej będzie, jeśli już nigdy się nie zobaczymy. Najlepiej dla Ciebie i dla mnie.
Doskonale wiedział, co ona do niego czuje. Przecież czuł do niej to samo. Cofnął się i chwycił za klamkę. Zastygł w bezruchu. Nagle, ni stąd ni zowąd, odwrócił się i zatopiwszy dłonie w jej gęstych, kasztanowych włosach, złożył na jej ustach pierwszy i zarazem ostatni pocałunek. Prawdziwy, tak jak mężczyzna całuje ukochaną kobietę. Ujął ją w silne ramiona, krew niemal gotując się w żyłach obojga, sprawiła, iż barwa jego ust przybrała nasycony, malinowy odcień. Mogliby tak stać złączeni w nieskończoność. Na nowo odżyła w niej nadzieja, że to, co powiedział wcześniej, to tylko taki sprawdzian. Że tak naprawdę zostanie z nią na zawsze, a ten gest jest początkiem nowej drogi.
Odepchnął dłonie, którymi kurczowo trzymała się jego błękitnej koszuli. Nie patrząc już na nią, wyszedł z mieszkania. Słyszała tylko kroki zmierzające w dół. Chciała za nim biec, ale po tym, jak ją pożegnał, stała jak zaczarowana na środku przedpokoju. Po chwili poderwała się i zbiegła w dół. Wybiegła z klatki, mijając zakręt ujrzała go zmierzającego w stronę głównej ulicy. Była zbyt rozgoryczona, by zwrócić uwagę na pędzący z szaloną prędkością samochód. Coś go tknęło. Odwrócił mimowolnie głowę i zobaczył, jak wybiega wprost pod nadjeżdżające auto. Jego krzyk rozniósł się echem pośród ścian pobliskich budynków, a serce rwało na strzępy z rozpaczy. Nie żyła.
.............................
Kiedy na wpół przytomny i cały rozedrgany w środku nocy wrócił do domu, spostrzegł na stole list. Za tydzień miała odbyć się sprawa rozwodowa. Jego żona od roku prowadziła podwójne życie. Nie zastał ani jej, ani jej rzeczy. Wyprowadziła się do innego, a on, okazując wobec niej lojalność, właśnie nieświadomie przyczynił się do śmierci kobiety, z którą mógł być szczęśliwy...
napisał/a: biala1205 2009-07-01 09:23
Myslalam, ze bedzie wiecej opowiadan...Chyba wszyscy lubia swoje usta ;)
napisał/a: nagietkaa 2009-07-01 13:29
Piękne opowieści dziewczyny:)
napisał/a: aczp 2009-07-01 15:10
a wiecie może coś o wynikach?
napisał/a: ~janinamatus 2009-07-01 16:12
czy ktos moze wygral kosmetyki a zalezy mu na zabiegu?
napisał/a: biala1205 2009-07-01 16:33
Dziekuje za kosmetyki! Gratulacje dla wszystkich laureatow! ;)
napisał/a: anitan222 2009-07-01 20:41
Szczerze powiedziawszy miałam nadzieję i ochotę na kosmetyki. Czy któraś z Pań, która dostała kosmetyki nie chciałaby się wymienić. Rabat na zabieg za kosmetyki?
napisał/a: biala1205 2009-07-02 08:51
anitan222 napisal(a):Szczerze powiedziawszy miałam nadzieję i ochotę na kosmetyki. Czy któraś z Pań, która dostała kosmetyki nie chciałaby się wymienić. Rabat na zabieg za kosmetyki?


Moglas zaznaczyc pod swoim postem, ze w razie wygranej prosisz o kosmetyki. Mysle, ze zadna z dziewczyn nie bedzie chciala wymienic sie na zabieg...
xmagda
napisał/a: xmagda 2009-07-02 09:45
gratuluję.
napisał/a: ajkiss 2009-07-02 14:24
Czy adres trzeba wysłać na prywatne konto redakcja2 ??? :)