Konkurs "Wygraj świąteczne vouchery"

Moim ukrytym marzeniem jest znalezienie pracy. Szukam juz kilka miesięcy i z każdym dniem coraz mniej wierze w to, że mi sie uda. Chciałabym znowu sie uśmiechać, zadbać o siebie i miec odbudowane poczucie własnej wartości...

Dwie kreski na teście ciążowym... A wtedy święta trwałby każdego dnia :)

Obecnym marzeniem, które chciałabym żeby się spełniło i jego realizacje znalazłabym pod choinką...Chciałabym dostać aparat fotograficzny z prawdziwego zdarzenia. Uwielbiam fotografię, to moja pasja. Jest coś magicznego i romantycznego w zatrzymywaniu chwil na fotografii:)

Zajmowanie się małym dzieckiem 24h na dobę, 7 dni w tygodniu jest cudowne, ale wkrada się czasem rutyna i poczucie ogólnego zmęczenia. Marzę o masażu relaksacyjnym, dzięki któremu znowu będę odprężoną i wypoczętą mamuśką - "karmicielką".

A ja marzę, by móc mojej mamie sprawić jakiś superprezent, na który zazwyczaj nie mam finansów. Nalezy Jej się, bo jest niezwykle dzielną kobietą, która potrafi walczyć przeciwnosciami losu. Chciałabym Jej podarować perfumy. Albo jakiś superkrem do zadań specjalnych. Albo książkę, o której marzy...

Mikołaju, pomożesz? Dorzucisz parę groszy do prezentu?

Chciałabym by Mikołaj w tym roku przyniósł mi odrobinę, spokoju, odprężenia i relaksu. Przez ostatni rok jestem strasznie zabiegana, praca, dom, dzieci, mąż. Nie mam czasu dla siebie. Chciałabym móc chociaż przez chwilkę poczuć błogi spokój, niczym nie naruszony. Chciałabym mieć chwilkę NA dokńczenie ksiązki, którą czytam od miesiaca i nie mam kiedy skończyć. Iść na zakupy i nie słyszeć od zdenerwowanego już mężą: "Długo jeszcze"? Chciałabym aby Mikołaj podarował mi taki pakiet "osoista przyjemność i 100% zadowolenia" bym dotrwała do następnego roku, kto wie, może wtedy bede miała inne marzenie?!

Dla mnie wymarzonym prezentem na te święta jest "wakacyjny" wyjazd.W tym roku nie miałam urlopu i jestem po prostu bardzo zmęczona.Ostatnie 12 miesięcy dały mi mocno w kość, syn wciąż choruje,zepsuła mi się pralka zalewając sąsiadów,dla odmiany mnie zalał sąsiad-słowem matrix.Chciałabym się oderwać od przytłaczającej rzeczywistości i przygnębiającej pogody i pojechać gdzieś na słoneczne plaże Afryki.Zregenerowana i z naładowanymi akumulatorkami życiowymi stawiłabym czoło wszelkim nieprzewidzianym zdarzeniom 2011 roku.

Moim wymarzonym prezentem pod choinkę jest... gofrownica ;)
Nie ma nic lepszego w chłodne zimowe poranki niż przepyszny cieplutki gofr z bitą śmietaną i żurawiną.
Jak pomyślę, że mam iśc po niego w ten paskudny śnieg. Brrrrrrrr... :D

A ja tak marzę od tygodnia, aby wreszcie bank odpowiedział czy otrzymamy kredyt na mieszkanie. Mając taką wiadomość przed świętami byłabym prze szczęśliwa,że już po nowym roku zamieszkam w swoim własnym mieszkaniu, zanim w lutym urodzi się dzidziuś!!!

Moim marzeniem pod choinkę jest kuchenka gazowa, a to dlatego, że lubię piec ciasta i smakołyki w piekarniku, mój niestety nie działa :(( a nie stać mnie na nowy

Chciałabym pojeździć na skuterach śnieżnych.bardzo chciałbym żeby pod choinką znalazł się taki voucher na taką przejażdżkę.Fajnie byłoby tak pośmigać na skuterze najlepiej w górach.

moim marzeniem jest w końcu wykończyć nasz dom. jeszcze nam sporo zostało , mam tylko kuchnie i pokój dla córki i przed nami ciągłe remonty. pragnę to wszystko wykończyć jak najszybciej by móc w końcu się wprowadzić.