Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
MACIERZYŃSTWO
Ja nie mam synka ale uwazam, ze im prędzej tym lepiej. Oczywiście można "ćwiczyć" stulejkę ale efekt wcale nie jest gwarantowany i w sumie moze wcale nie nastapić. Wiekszość kolezanek u których dzieci taki zabieg był wymagany wykonywało go szybko czym prędzej poki dziecko jest małe i m.in po to aby nie "łapało" zadnych infekcji. Ja udałabym się raczej na taki zabieg. Pozdrawiam :)
Wystarczy, że dziecko jest wcześniakiem, to kłują go i ciagle badają. Wszystko jest baaardzo okey a mój Wojtuś jest mega optymistą, jest energiczny, rozbrykany i już teraz ledwo daję radę ;)))
Co będzie za rok? dwa?
Trzymajcie kciuki bo dzisiaj będę się kłóciła o to, że nie chcę już więcej przychodzić do poradni wczesniaków, bo nic mu nie dolega i wystaczy doraźna kontrola w przychodni.
Rozumiem, że lekarz jest pracoholikiem i lubi mieć duzo pracy (uwierzcie mi zdarzają się tacy :)))) ale nie moi kosztem, bo ja po tym śniegu bez sensu tam i zpowrotem jeździć nie będę!
Maja duzo osób zajmuje się tym kiedy dzieci są sporo większe...wtedy wiedzą o co chodzi i wiadomo jak to wygląda. Dobrze, ze Kevinek (mimo wszystko) jest .....malutki :)))
Synek mojej siostry też miał zdiagnozowaną stulejkę jeździli do różnych specjalistów ale to tylko pogorszyło sprawę bo ani ćwiczenia nie pomogły ani tym bardziej stosowane maści-wrecz przeciwnie wywołały tylko u małego stan zapalny. No i oczywiście skończyło sie na zabiegu. Wykonany był pod znieczuleniem miejscowym ale po tem przez kilka dni po zabiegu Alan przy siusianiu płakał wiec pewnie go bolało/szczypało. Myśle,że lepszy jest zabieg niż doprowadzenie do takiego stanu zapalnego. Pozdrawiam