Michael Jackson nie żyje...

napisał/a: camille 2009-06-29 01:06
strasznie mi przykro że już go nie ma. Nigdy nikt nie tworzył i nie stworzy takiej muzyki jak on. W sumie nawet razi mnie nazywanie jego muzyki popem, bo do tego worka wsadza się wielemiernych "artystów" a to co robił Michael to jest rewelacja. Jego wyczucie rytmu, głos, taniec, wszystko perfekcja, On cały był muzyka, najpiękniejszą jaką słyszymy. Zawsze będę się podrywać do tańca jak usłyszę Jego piosenki.
Żal mi go szczególnie bo był bardzo nieszczęsliwym w moim mniemaniu człowiekiem, ciągle szykanowany za wygląd, oskarżany o jakieś świństwa.
Gdyby urodził się 20 lat później, były teraz tak samo wielką gwiazdą ale mógłby być sobą. Czasy jego wczesnej młodości nie były jeszcze łaskawe dal ciemnoskórych, teraz najwięksi muzycy sa czarni, teraz docenia się ich wyczucie rytmu i głosy o których biali mogą tylko pomarzyć (z kilkoma wyjątkami)
Straszna strata, najbardzije żałuję że nigdy nie zrealizauję swojego marzenia, zawsze chciałam być na jego koncercie :(
napisał/a: mag4 2009-06-29 07:16
Aganesu napisal(a):Myślę że to trochę naciągana teoria, że Jackson będzie doceniony dopiero po śmierci...


Ja napisałam, że po śmierci Jacksona świat zrozumiał co miał i co stracił.
Wiem świetnie, że doceniany był również za życia, ale przyznajmy - jego świetność to lata 80 i początek 90 - tak naprawdę fenomenalna sprzedaż płyt skończyła się na albumie "Dangerous" o ile jeszcze nie przed nim. Potem MJ kojarzony był już głównie z bzdurnymi skandalami, wytykano mu operacje, wytykano mu kolor skóry itp. Zamiast ciągle pamiętać o tym, co dla nas zrobił, głównie go wyśmiewano. 3/4 osób, które dziś wykupują jego płyty jeszcze niedawno jedyne co mogło o nim powiedzieć to "straszydło" itp. Dlatego ten brak płyt w sklepach uważam za częściową obłudę.

basia 1125


https://www.youtube.com/watch?v=6Vfn7btBPzo polecam wszystkim, ale ostrzegam - jest uzależniające - ja od 3 dni nie mogę przestać słuchać i oglądać
napisał/a: ~gość 2009-06-29 08:49
szprycha, jak to nie on?? Trabili naokolo ze chcial byc bialy bo podobno takim latwiej na swiecie..... Zreszta nawet gdyby nie sam to nie byl ubezwlasnowolniony i nie mogli nim kierowac
Aganesu napisal(a):że cierpi na bielacto - ok
tez to slyszalam jednak ostatnio mowia ze sie chemicznie wybielal.... Miedzy innymi stad jego zapadle policzki. A efekt operacji to odpadajacy nos.....
ibrunette napisal(a):inni, że cierpiał na kolejną chorobę (nie pamiętam nazwy) objawiającą się brakiem akceptacji swojego wyglądu.
podobno operacje byly bo chcial sie upodobnic do swojej idolki. Ale nie pamietam co to za kobieta byla
mag, mam dokladnie takie same odczucia....
I jeszcze jedno.... Jakos nie uwazam zeby on byl pedofilem. Nie wiem ale z reguly zwlaszcza miedzy dziecmi takie informacje szybko sie rozchodza, wiec czy gdyby tak bylo to te wszystkie dzieciaki tak by do niego lgnely?? Niesadze :
A film mialam nagrany ale gdzies go trafilo
napisał/a: mag4 2009-06-29 09:02
Dziewczynki, o zmarłych mówi się dobrze lub nie mówi się wcale... błagam Was, nie roztrząsajmy teraz oskarżeń, molestowania dzieci, operacji, chorób skóry... dajmy mu wreszcie spokój :( My nie wiemy nic na temat żadnej z tych rzeczy. NIC.
napisał/a: ~gość 2009-06-29 09:04
mag, to racja ale tego tez sie nie uniknie..... Wy juz na ten temat sie wypisalyscie ja tez chcialam cos powiedziec...
Ale w sumie szkoda tylko ze media tak to roztrzasaja
napisał/a: mag4 2009-06-29 09:06
Madziu - ja nie mówię konkretnie do Ciebie

Tak ogólnie, bo po prostu serce mi pęka :(
napisał/a: ~gość 2009-06-29 09:10
mag, wiem....
Ja tak musze cos napisac choc wiem ze wyjde pewnie na idiotke....
Bo ja nie bylam tylko fanka Michaela ja go na swoj sposob kochalam. Wyobrazalam sobie jakies tam bzdury o slubie itp I teraz jak slucham piosenek ogladam teledyski to musze stwierdzic ze mimo iz jestem dorosla kobieta to uczucie nie calkiem zniknelo.... Nadal serce szybciej bije a lzy pojawiaja sie w oczach
napisał/a: mag4 2009-06-29 09:13
ja mam to samo!

Pokochałam go w wieku 10 lat, wtedy to było jasne że to będzie mój mąż
Potem trochę dorosłam (na szczęście), ale właśnie zrozumiałam że stara miłość nie rdzewieje! To oczywiście nie jest już to samo uczucie, ale jednak... ciężko to nawet opisać.

a jak wczoraj na wikipedii pod hasłem "Michael Jackson" zobaczyłam wpis "Michael Joseph Jackson (August 29, 1958 – June 25, 2009)" to łzy znowu pociekły i serce pękło po raz kolejny.
napisał/a: ~gość 2009-06-29 09:26
mag, tak poprostu musialo byc.... Pewnie malo kto nas zrozumie ale w tym momencie nie liczy sie nasz wiek to ze mamy badz bedziemy miec mezow ale to ze jestesmy w glebi duszy malenkimi dziewczynkami z Naszym Michaelem ktory bedzie Nim na zawsze
napisał/a: mag4 2009-06-29 09:34
Magda_86 napisal(a):jestesmy w glebi duszy malenkimi dziewczynkami z Naszym Michaelem ktory bedzie Nim na zawsze


święte słowa! właśnie tak się teraz czuję!
napisał/a: basia1125 2009-06-29 11:38
mag napisal(a):polecam wszystkim,

"Human Nature" Kocham tą piosenkę

mag napisal(a):Dlatego ten brak płyt w sklepach uważam za częściową obłudę

Dokladnie Cię rozumiem. Bo skoro wczesniej ludziom nie zależalo to dlaczego teraz??
Chociaż może lepiej późno niż wcale??
Ale z drugiej strony, to ciesę się, że w końcu sklepy muzycne będą tak zaopatrzone jak powinny być

mag napisal(a):My nie wiemy nic na temat żadnej z tych rzeczy. NIC.

Dokladnie.
Ktoś do mnie powiedzial o tych wszystkich rzeczach, na co odpailam, że tak na prawdę nic niegdy nie zostalo do końca wyjaśnione,więc po co nam to rozstrząsać i zakopywaćsię w jakieś glupie gdybania i domysly.
Dla mnie nie to jest ważne

mag napisal(a):"Michael Joseph Jackson (August 29, 1958 – June 25, 2009)"



Ja jeszcze tylko chcialam jeden klip, odnośnie rozmowy, która tu byla:
"Leave me alone"
https://www.youtube.com/watch?v=CJvfnQ_E7uw
napisał/a: mag4 2009-06-29 21:05
"...and it cuts like a knife...he's out of my life..."