Mój wyjątkowy mężczyzna!

To jedna z tych chwil, w którym żałuję, że Bóg nie obdarzył mnie talentem pisania wierszy albo przynajmniej mało skomplikowanych rymowanek. Ale spróbuję… Mój chłopak jest dla mnie wyjątkowy przede wszystkim dlatego, że jest naprawdę dobrym człowiekiem. Kocham go za to, że potrafi wyciągnąć rękę do każdego, kto potrzebuje pomocy, nie oczekując niczego w zamian, i za to, że adoptował kota ze schroniska („bo koty powinno się adoptować, a nie kupować”) i jest dla niego jak kocia mama (niesamowicie rozczulają mnie te ich codzienne przytulanki), i jeszcze za to, że zawsze mogę na niego liczyć i czuję się przy nim bezpieczna i szczęśliwa. Szanuję go za to, że ma w swoim życiu pasje, którym potrafi się poświęcić bez reszty, i za to, że jest mądry, a jednocześnie inteligentny. Uwielbiam jego fantastyczne poczucie humoru i błyskotliwość. Podziwiam w nim umiejętność szybkiego działania, kiedy wymaga tego sytuacja i to, że jest taki silny – mimo że kilka miesięcy temu miał dotkliwy wypadek na motorze, nie poddał się, i choć wciąż nie jest do końca zdrowy, nadal walczy. Jestem mu wdzięczna za cierpliwość, wyrozumiałość i czułość. A wiecie, co jest w nim naprawdę zadziwiającego? Nie wiem, jak on to robi – jest chyba jakimś magikiem albo szamanem – ale… czyta mi w myślach! Oczywiście wyczytuje same dobre rzeczy i dzięki temu potrafi np. bezbłędnie wybrać dla mnie wymarzony prezent pod choinkę:p No, byłabym niesprawiedliwa, gdybym powiedziała, że nie ma wad. Ma je, ale de facto stanowią one dla mnie zalety, kocham go nawet za wady. Bo przecież idealne ideały są nudne, i takie to nieżyciowe…

Boże ale tutaj sie ludzie rozpisują. Ja powiem tak: Mój mężczyzna jest wyjątkowy bo to najlepszy facet na świecie no i musi byc wyjątkowy, bo inaczej bym go nie kochała tak mocno jak kocham. Uwielbiam go za to , że jest odpowiedzialny i wyrozumiały. Kocham za to , że nigdy nie mam problemu kiedy chcę wyjść z koleżankami.
A cenie za pomoc , która mnie obdarował kiedy byłam w poważnych tarapatach. :)

Mój mążczyzna to ... wybór idealny!
Jest moim oparciem i powiernikiem. Pozaliśmy się późno i chyba dzięki temu nieprzypadkowemu poznaniu staliśmy się sobie bardzo bliscy. Mamy wiele wspólnych pasji i zainteresowań - to nie przypadek tylko prawdziwe wielkie uczucie. Dobrze, że jesteśmy po wielu doświadczeniach bo dzięki tej sytuacji wiemy czego się od życia spodziewać i mocno stąpamy po ziemi naszego życia!
Braun BOSS 390cc bardzo pasuje do mojego T. Jest jego marzeniem, a marzenia mojego mężczyzny są nieprzypadkowe. Kocha wygodę użycia maszynki i dokładność z jaką goli. To najtrafniejszy z wybor,ów!
Tak jak i my !

Cóż będę rozpisywała, wyjątkowego męża ja dostałam
jest przystojny i szarmancki oprócz tego elegancki.
Czasami przyniesie dla mnie piękne kwiaty
ciepły uczuciowy chociaż nie bogaty,
lecz bogactwo duszy przeogromne ma
i już trzydzieści lat nasza miłość trwa.
Nie boi się sprzątania, zrobi też zakupy,
a na obiad smaczne, co? Leniwe kluchy.
Kiedy źle się czuję kładzie do łóżeczka
i dba jakbym była ciągle panieneczka.
Niezwykle odważny, pewnie przy nim się czuję
dlatego wyjątkową golarkę z chęcią mu ofiaruję:)

Mój mezczyzna jest wyjątkowy, bo:
-gdy jesteśmy w kinie, zawsze pozwala mi założyć mu na głowę pudełko od popcornu
-podaje mi rękę przy wchodzeniu na ruchome schody XD
-'pierdzi ustami' przechodniom, a potem razem się z tego śmiejemy
- gdy wyrwałam mu sporo włosów (przypadkowo), powiedział tylko: ' to tak jakbyś mi wyrwała ślezionę XD'
-strzela głupie miny na weselach, ślubach do kamer XD
-z nudów robi mi warkoczyki a potem je rozplata
-kawę pije tylko ze szklanki
-zniesmacza się na widok stonogi XD
-staje na środku miasta i krzyczy, że mnie kocha
i dlatego właśnie jest wyjątkowym krejzolakiem ;d Dlatego to on powinien otrzymac ta wspaniala golarke Brauna BOSS 390cc

Mój wyjątkowy mężczyzna... to dzięki jemu wspólnie przeżywamy każdy nowy dzień, dzięki niemu czuję bliskość drugiego człowieka, to mu zawdzięczam wyjątkowe chwile pełne zachwytów i wzruszeń , uśmiechów i łez szczęścia , to mężczyzna który subtelnie we mnie wprowadza spokój w trakcie najbardziej groźnej burzy to dzięki mojemu wyjątkowemu mężczyźnie przeżyłam koniec świata :) To ON po prostu skromny, skuteczny, męski i wyjątkowy mężczyzna ....z golarką Braun BOSS 390cc będzie mu mu do twarzy !

Mojego mężczyznę nie cenię za to, że jest przystojny, również nie za to, że mnie wyręcza i też nie za to, że jest świetnie wychowany. Mój Mężczyzna jest wyjątkowy, ponieważ ma niesamowity dar pomagania innym. Mimo iż ma w ciągu dnia bardzo napięty grafik ( pracuje od 6 rano do 18) to znajduje czas by pomóc zwierzakom z bydgoskiego schroniska, zanosi im karmę, w weekend wyprowadza pieski na spacer, pomaga znaleźć dom, również zaadoptował wirtualnie 3 kotki i 1 pieska. Na tegoroczne Święta zorganizował paczki dla dzieciaków z Domu Małego Dziecka, które własnoręcznie przygotowywał. Praca w PCK oraz pomoc najbardziej potrzebującym bezdomnym tez nie jest mu obca.
Wiem, że taka golarka na pewno by mu się spodobała, chodź sam by mi tego nie powiedział, gdyż nie jest przyzwyczajony prosić o cokolwiek dla siebie, woli zrobić coś dla innych.

mój facet dla mnie zrobi wszystko abym tylko się nie złościła abym była uśmiechnięta i zadowolona :) nawet jak coś mu nie po nosie to dla swojej Anusi zrobi wiele :) może nie jest mega przystojny ale dla mnie jest ciachem może nie jest wysportowany ale ma spore mieśnie które udzwigną co trzeba segmenty szafy komody i nawet mnie :) nie ma zadbanych rąk ale jego rączki czynią cuda zrobi wszystko o co proszę od majsterkowania do pieszczenia. NIe jest wykształcony ale smykałkę do interesów ma. jest wyjątkowy bo mnie kocha a ja kocham Go, dzięki NIemu mam wspaniałych synów dzięki niemu zdałam prawo jazdy dzięki niemu polubiłam jeść cebulę, kalafior i pomidory.

zasługuje na taki prezent za te noce kiedy to on mimo zmeczania fizyczną pracą wstaje do syna abym ja mogła odpocząć za to ze to on zmywa naczynia bo ja mam chorę ręcę których nie mogę moczyć za kąpiel dzieci i ścieranie kurzy za odkurzanie i wożenie mnie na zakupy i dzielne towarzyszenie mi w nich za to że jest swi ateczny czas i chciałąbym mu podarować mu coś wyjątkowego takiego jak on

co sprawia, że mój mąż jest wyjątkowy? hmmm... może sprawiło to wydarzenie z przed roku, właśnie przed świętami mąż wygrał z chorobą, dzięki której zmienił nie tylko się, ale i innych. niegdyś lubiący wypady z kolegami lekkoduch, który żyje chwilą, kochający wszystko i wszystkich dookoła dziś jest poważniejszym mężczyzną koło 30tki, który dba nie tylko o rodzinę, ale i o swoich znajomych nakłaniając do zdrowego trybu życia, porzucania używek, sklania do refleksji. wydaję mi się, że to jego misja po naszych przejściach. i to działa. wspiera innych w chorobach, chwilach słabości. wiele osób gratuluje mu siły, odwagi, mądrości życiowej. myślę, że mój mąż jest na prawdę wyjątkowy. każdego dnia. czy ogolony czy nie.

[LEFT]Dlaczego mój mężczyzna jest wyjątkowy?

Mówiąc szczerze, to żeby odpowiedzieć na to pytanie, musiałabym co najmniej napisać bardzo grubą książkę albo nakręcić piękny film o miłości. Ale postaram się skupić na najważniejszych rzeczach. Otóż...

Wiem, że jest to najbardziej wyjątkowy facet jakiego znam. Od chwili kiedy go lepiej poznałam, wiedziałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni i z każdą nocną rozmową albo przyjacielską przechadzką przekonywałam się o tym coraz bardziej. Kiedyś, widzieliśmy razem spadającą gwiazdę. Pomyślałam sobie marzenie, że chciałabym, żeby był mój... Kiedy już zaczeliśmy być razem, zapytał mnie czy wiem, że wtedy pomyślał sobie, że marzy o tym, żebym go pokochała. Lubimy sobie razem mówić, że wyprosiliśmy sobie NAS u gwiazd. Zresztą oboje strasznie lubimy razem patrzeć w niebo :)

Uwielbiamy te same rzeczy, możemy na siebie liczyć, doskonale się rozumiemy na każdym polu i jestem przekonana, że to właśnie ON jest dla mnie a ja dla Niego. On codziennie mówi mi, że jest we mnie szaleńczo zakochany i odmienia na lepsze moje życie na tyle różnych sposobów, że aż ciężko wymienić. Kocham go tak bardzo!

Od momentu, kiedy to musieliśmy przezwyciężyć własną nieśmiałość (i jednocześnie wyznaliśmy sobie uczucia) musieliśmy pokonać kilka problemów i przeszkód na drodze do bycia razem. Dzięki temu wiemy, ile dla siebie znaczymy i jak bardzo się potrzebujemy.

Mój facet mówi, że chce już tylko mnie na zawsze i że nigdy nie kochał nikogo tak jak mnie. Spełnia moje marzenia i dba o mnie. Gra mi na gitarze i śpiewa specjalnie dla mnie moje ulubione piosenki. Jest po prostu wymarzony!

Kochamy się i planujemy razem przyszłość i jesteśmy ze sobą szczęśliwi a jedynym problemem z jakim się czasem się musimy zmierzyć to...twarde igiełki na brodzie mojego ukochanego! Ma bardzo twardy zarost i często odwleka w nieskończoność moment kiedy w końcu bierze maszynkę do ręki.
A kiedy w końcu doprowadzam siłą i terrorem do "WIELKIEGO GOLENIA" to strasznie się męczy, ale nawet wtedy żartuje! (Bo nie wiem czy wspominałam, ale mój mężczyzna jest wielkim żartownisiem i rozśmieszaczem).

Na przykład ostatnio, kiedy razem byliśmy w łazience - ja się kąpałam a on próbował (to dobre słowo!) się ogolić. To kiedy odsłoniłam zasłonkę prysznica (prawie jak w Randce w ciemno!)... ujrzałam dwóch przystojniaków: Jeden ogolony, uroczy z gładziutką skórą i wesołymi oczami a drugi zarośnięty i sexy rozbójnik, z zawadiackim uśmiechem ! Otóż mój ukochany postanowił sobie zażartować i ogolił się tylko do połowy twarzy! Śmiechu było co nie miara i jeszcze chwile się zastanawiałam, którego kandydata bym wybrała :) Dobrze, że mój facet łączy w sobie wiele różnych cech i dzięki temu jest tak wyjątkowy i tak bardzo go kocham. Myślę, że zasługuje na taki prezent jak ta świetna maszynka! Może nie będzie już takich zabaw przy goleniu, ale przynajmniej golenie będzie dla niego mniej uciążliwe czy czasochłonne oraz będzie miał więcej czasu dla mnie i dla siebie :)

Pozdrawiam serdecznie :)[/LEFT]

Jest tu tyle wspaniałych odpowiedzi, jednak chciałam dodać jeszcze swoją. Nie tylko by zawalczyć o wygraną ale też by pochwalić się jakiego cudownego mężczyznę spotkałam na swojej drodze. Odkąd zaszłam w ciąże nie odstępował mnie ani na krok, spełniał każdą moją zachciankę i kaprys, razem ze mną płakał na pierwszym USG i cieszył się z ruchów maleństwa. Gdy okazało się, że pojawił się konflikt serologiczny i zostałam odesłana do szpitala w miejscowości oddalonej 50 km był u mnie codziennie bez względu na pogodę i zmęczenie. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Każdego dnia udowadnia mi jakie miałam szczęście, że spotkałam go na swojej drodze. Poświęca się dla nas każdego dnia, rozpieszcza i mnie i naszego synka sobie odmawiając wiele rzeczy. Chciałabym mu wynagrodzić wszystkie te sytuacje w których odmawiał sobie czegoś byleby coś podarować nam. Nie znajdę nigdy rzeczy która by to sprawiła ale golarka Braun BOSS 390cc była by idealnym początkiem dla mojego łysego bohatera.

Mój mężczyzna jest wyjątkowy ponieważ, kiedy trzeba ,jest męski, odważny, stanowczy a innym razem, kiedy zajmuje się dziećmi, jest łagodny jak baranek i bardzo cierpliwy. Poza tym to wieczny optymista i mój najlepszy przyjaciel, który imponuje mi swoją inteligencją i opanowaniem i poczuciem humoru. A do tego jest przystojny. Czy można chcieć czegoś więcej? Wydawać by się mogło, że nie ale on nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać.
Bardzo chciałabym wygrać dla niego tę wspaniałą maszynkę aby móc choć w części odwdzięczyć mu się za cudowną niespodziankę, którą sprawił mi w tym roku. Otóż widząc moje zmęczenie rutyną dnia codziennego (dom, dzieci) przez 2 wieczory ślęczał przed laptopem nie pozwalając mi zaglądać w pisany tekst. Cóż moja kobieca ciekawość została niezaspokojona, po czasie zapomniałam o sprawie. Po kilku miesiącach, kiedy wróciłam z zakupów, jak gdyby nigdy nic wziął mnie za rękę i zaprowadził do laptopa. W skazał maila, poprosił abym go otwarła maila i obserwował moją reakcję. Moje oczy robiły się coraz większe a usta otwierały coraz szerzej. Ale jak inaczej zareagować na wiadomość, że zostało się wybranym do niesienia ognia olimpijskiego w Londynie. Z początku nie wierzyłam ale kiedy to do mnie dotarło popłakałam się ze szczęścia. Już wiedziałam, że mąż poświęcił 2 wieczory na wysłanie mojego zgłoszenia do uczestnictwa w sztafecie. Byłam mu tym bardziej wdzięczna gdyż wiedziałam, że sam bardzo interesuje się sportem i równie dobrze mógł zgłosić siebie do udziału w sztafecie a jednak to mnie chciał uszczęśliwić. Teraz mogę powiedzieć, że dzięki niemu przeżyłam największą przygodę swojego życia i poznałam wspaniałych ludzi. To jest coś, czego nie potrafię opisać słowami ale wiem, że nie można sprawić drugiej osobie bardziej odjechanej niespodzianki. Właśnie za to tak kocham męża

Poniżej zamieszczam link do zdjęcia, na którym biegnę z pochodnią olimpijską.
http://torchrelay.capturethegames.com/torch-relay/Day-64-Olympic-Torch-Relay_A25330.aspx

PS: Jeżeli uda mi się wygrać w Państwa konkursie to obiecuję, że podzielę się z Wami treścią zgłoszenia, które wysłał mój mąż do konkursu olimpijskiego, ponieważ to co napisał to prawdziwe mistrzostwo świata!