Niechęć do partnera po porodzie

napisał/a: ewka35 2013-02-25 13:51
abx napisal(a):
Kuzynka młodej mamy informowała mojego syna o wszystkim co dotyczy dzieciaczka, wysyłała mu zdjęcia, na co oczywiście spotkała się z awanturą mojej swatowej, że - nie ma prawa mieć konktaktów z moim synem! Tamta nie daje sobą manipulować, więc tylko roześmiała się z tego.

Może właśnie ona będzie w stanie Ci/Wam pomóc,to zapewne trochę potrwa ale jak dziewczyna ma głowę na karku to coś wymyśli:)
napisal(a): póki sama nie zrozumie problemu i nie zechce wyrwać się z tej matni, to my tam nic nie poradzimy. Jej się wydaje, że matka chce dla niej dobrze i tak właśnie być powinno jak matka postępuje.

Ona sama nie zrozumie tego problemu.................no chyba że za 10lat jak "uda jej się zostać niezależną finansowo":)
Z tego co piszesz czarno to widzę bez pomocy specjalisty,ponieważ wygląda na to że oprócz matki żadne z Was nie ma na nią wpływu:(
napisal(a): a nie słuchać trzydziestoparolatki, która jest na lekach od psychiatry (bo jest).

Tym bardziej ktoś powinien zainterweniować,nie wiadomo co dzieję się za zamkniętymi drzwiami w domu młodej mamy.
Ja naprawdę walczyła bym w każdy możliwy sposób,jest wiele instytucji które mogą Ci pomóc............nie wiem teraz jakich dokładnie ale jestem pewna że znajdziesz w necie coś na ten temat.
napisal(a): Rozczarowała się i teraz ona szaleje co dalej nam zrobić, jak życie uprzykrzyć, a my już tylko na spokojnie tylko obserwujemy rozwój wydarzeń.

Dokładnie..............olać ją i tylko patrzeć jak podskakuje:D

Mówię Ci trzeba dotrzeć to młodej mamy,inaczej na koniec dużo ludzi będzie skrzywdzonych:(