Obóz lub kolonie dla dziecka - co polecanie?

Bardzo fajne, tematyczne wyjazdy nad polskie morze i zagranice organizuje ok - tours. W Dąbkach są kursy surfingowe, artystyczne, taneczne (hip hopowe), jeździeckie. Za granicą są kursy językowe. Takie wyjazdy są najfajniejsze, bo dziecko nie tylko wypocznie, ale może uda się też rozbudzić w nim jakąś pasję.

Wszystko zależy od funduszy i czy chcemy wyslac dziecko na oboz w kraju czy za granica. Moja siostra korzystala z biura Funclub - organizuja obozy mlodziezowe za granica - i wiem, ze byla zadowolona. Jej syn byl na obozie w Chorwacji.

Ja miałam okazję jechać z funclubem do Grecji. Wakacje naprawdę udane A co do obozów młodziezowycj, to też słyszałam dobre opinie, podobno oferta jest bardzo ciekawa, bo zapewniają różne atrakcje.

W sumie - z takimi obozami i koloniami najlepiej wszystko najpierw dokładnie posprawdzać (w tym również trzeba być pewnym, że dziecko można już wysłać na taki samodzielny wyjazd - bo wiadomo - dwa czy trzy tygodnie bez rodziców, trzeba zadbać o bagaż i poradzić sobie ze wszystkim na miejscu - także wiele kwestii należy wziąć pod uwagę zanim wysle się dziecko na taki obóz czy kolonię).

Jakiś czas temu założyłam podobny wątek, ale niestety nikt nie podjął dyskusji!

Czyżby forum podupadało?

Podbijam! Sądzę, że temat warty poruszenia, zwłaszcza teraz.

Mojego brata dzieci jak i z mojego otoczenia koleżanek pociechy, były już kilka krotnie na zorganizowanych wyjazdach językowych w wakacje. Tak jak któraś z Pań pisała o kadrze dziwne informacje, to tu nigdy nie było z tym problemu - interwencja jak było potrzeba, super zorganizowany czas. Dzieciaki wracały szczęśliwe, a nawet chciały zostać dłużej.
Fajna sprawa takie wyjazdy - pożytecznie spędzanie czasu, poznanie innej kultury i tradycji, zwiedzanie i sprawdzanie swoich umiejętności językowych.

Funclub i Lingwista organizują fajne wyjazdy, byłam z przyjaciółką i wróciłyśmy zadowolone. Podobało mi się na Cyprze i na Malcie na obozach językowych. Nie ma to jak połączenie pożytecznych wakacji ze słońcem :)

Ja znów czytałam, że obozy językowe się sprawdzają, wtedy gdy dziecko ma już jakieś podstawy. Na wyjeździe uczy się praktycznie wykorzystywać zdobytą wiedzę i przełamuje bariery językowe.

Jeśli rekomendujemy konkretnych organizatorów - BUT - biuro usług turystycznych. W swojej ofercie mają tylko wyjazdy dla dzieci i młodzieży.

Wiecie, myślę, że dużo zależy od zainteresowań dziecka i czy ono samo chce pojechać. Nie można na siłę wysłać go na obóz językowy, jeśli ono nie chce. Teraz jest sporo ofert obozów/kolonii tematycznych i na pewno coś uda się dla pociechy znaleźć. Ja sama miałam sporo problemów z wyborem odpowiedniego wyjazdu. Zdecydowałam się na Travel Solutions http://poland.as i ich obóz konny. W sumie jedyny na jaki córka się zgodziła. Wróciła zadowolona i w tym roku też chce jechać.

To oczywiste, że wybór kolonii/obozu trzeba skonsultować z dzieckiem. Perspektywa wyjazdu zagranicznego, z rówieśnikami, poznania nowych znajomych z całej Europy jest zachęcająca dla części dzieci.

Niestety od ok. 8-9 lat już podejmuje się decyzje w porozumieniu z dzieckiem- przecież to ono jedzie na wakacje!!!

Wydaje mi się, że póki dziecko nie spróbuje wakacji z językiem to nie będzie wiedziało jak się to odbywa i nie wie ile traci. Dużo szkół organizuje to w sposób przyjemny a nie szkolny z naciskiem na mówienie, słownictwo. Zależy jaki kurs się wybierze.
Dzieci bratam też korzystały z obozów językowych Lingwisty do Anglii oraz na Maltę.

Czy te wyjazdy są międzynarodowe- w sensie, czy na miejscu jest młodzież z wielu krajów. Bo dopiero wtedy zaczyna się zabawa! :D

Wiadomo przecież, że 10latka nie wyśle się na Malte! Takiego Malucha to co najwyżej do Niemiec, na obóz z Niemieckim.